mtenis.com.pl

Jazdaaaaa

Barty pisze: ↑05 wrz 2022, 23:55Jazdaaaaa

Kiefer pisze: ↑05 wrz 2022, 23:55 Już chyba po wszystkim.

Stopa mnie uprzedził. Miałem pisać, że łeb już zwieszony.

Kamileki pisze: ↑05 wrz 2022, 23:56

Barty pisze: ↑05 wrz 2022, 23:55Jazdaaaaa

Bartosz przezornie już nie vamosuje.

Tenisowy Kubuś Puchatek

Osobliwe, że najwięcej radości nam dają ostatnio dwa zmarnowane talenty z Australii i USA.

Jednak bardzo mocny Tiafoe, już abstrahując od warunków i dyspozycji rywala.

Teraz chyba wypadałoby odprowadzić na streamie Alcaraza do ćwierćfinału, bo zapowiada się niesamowity turniej (wrednej Czili mówimy nie).

Franciszek

Rączki na kołdrę.

Wielkie brawa dla Franciszka, wielki mecz i zasłużony sukces.

Czyli jeszcze wylot Marina i mamy nowego mistrza WS.

Będzie nam Hiszpan towarzyszył już tylko w reklamach Majorki, gdzie może wracać do żonki.

O takiego Tiafoe nic nie robiliśmy. Pełnię możliwości pokazał wreszcie światu Amerykanin. Brawo.

Brawo Tiafek, wyniosłeś dzisiaj śmieci. Może to początek czegoś bardziej obiecującego. Teraz można delektować się turniejem.

Kamileki pisze: ↑06 wrz 2022, 0:08 Franciszek

Nie tego Czarnego człowieka się bałeś co trzeba, ukłuł ten który miał na to argumenty

Pan Tenisista Frances Tiafoe zapisał ładną kartę w historii tenisa. Brawo!

16 ćwierćfinałów z rzędu Rafy i na tym kończymy, musi od nowa zacząć jeśli chce pobić 36 ćwierćfinałów z rzędu Federera.

lake pisze: ↑06 wrz 2022, 0:13

Kamileki pisze: ↑06 wrz 2022, 0:08 Franciszek

Nie tego Czarnego człowieka się bałeś co trzeba, ukłuł ten który miał na to argumenty

Minęło trochę czasu od meczu z Blake'em tutaj, ale widać, że dalej taka gra jest potrzebna na słabego Rafę, a nie przebijanie w nieskończoność. Naprawdę świetnie wyglądał od początku turniej Frances, więc dobrze, że do takiego meczu doszło.

Jedyny mecz tego turnieju, który obejrzałem na żywo i w sumie nie żałuję. Świetnie pograł Tiafoe i ogromne brawa się należą za tak dojrzałe prowadzenie tego spotkania.

Barty pisze: ↑04 wrz 2022, 0:20 Jeszcze seta nie stracił w turnieju Pachoe, mężczyzna się robi.

Dojrzały Franczes. :O brawo!

Nowicjusz pisze: ↑05 wrz 2022, 20:24Franciszek patron zwierząt, przyrody, a obecnie – także ekologii.

A od kilkunastu minut czarny papież Franciszek.

Wisiało to nad Nadalem od kilku turniejów, w sumie być może od AO nawet. To, czego dokonał w tym roku w imprezach WS to stratosfera i fani w żadnym wypadku nie powinni rozpaczać. Kto wie, czy teraz nie zagra Lavera, a później lulając niemowlaka nie pomyśli nad wcześniejszym zakończeniu sezonu/zagraniu tylko WTF.

Pierwsza "kompletna" (czyt. nie przez krecz) porażka Nadala na US Open od 2016 roku. Straszna patologia, ale już nie truję.