Strona 7 z 34

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 20:23
autor: Del Fed
Na pokolenie 23-25, zawsze można liczyć. Nishi po przejściu 2 rund poza Szlemem, stwierdził, że w następnym turnieju już się nagrał, dał radę odrzucić choke'a ze strony Deliciano Wtopeza(co w samej rzeczy trudne jest dość=ten smecz po wypracowaniu pozycji np.) Benek "przyszły no2" przegrywa ze steranym życiem Denką, a Gulbo focha "szczela", bo nikt nie rozumie jego wielkości i nie chce mu sie już drugi raz grać z Murray'em. :)

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 21:09
autor: Alan
Kreczyk Simona. :( Więc jednak symptomatyczne były te dwa sety przegrane do jednego z Nikolayem w Montrealu.

Głowa mała jakie przewagi sytuacyjne wypuszcza Harry. :D

E: Ktoś musiał tego seta wygrać, ale bez dwóch zdań nie zasłużył żaden. Dawno nie widziałem takiej obustronnej padaki.

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 21:59
autor: Barty
Nie wiem, Mario, ja tam nie widzę żadnego potencjału na wielką grę u Paire'a. Z takim fh nigdy pewnego poziomu nie przeskoczy, a przecież podobno od dłuższego czasu podchodzi poważnie do tenisa.

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 22:08
autor: DUN I LOVE
Ponoć jutro Novak i Andy w dziennej, Rafa w nocnej. Dziś śpię, ale jutro nie popuszczę.

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 22:12
autor: Alan
Lawinowo rośnie liczba błędów u Ferru :| Jak nic ktoś go podmienił.

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 22:25
autor: grzes430
Serwuje na seta Ryan.

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 22:38
autor: Alan
Nie jest przesądny ten chłopak. :D Za trzynastą próbą łamie Ferrera! :brawo:

Re: Cincinnati 2013

: 13 sie 2013, 22:50
autor: Mario
Barty pisze:Nie wiem, Mario, ja tam nie widzę żadnego potencjału na wielką grę u Paire'a. Z takim fh nigdy pewnego poziomu nie przeskoczy, a przecież podobno od dłuższego czasu podchodzi poważnie do tenisa.
Generalnie ciężko powiedzieć, że poważnie do tenisa podchodzi ktoś, kto wypowiada takie słowa:
Zwykłe utrzymywanie piłki w grze szybko mnie nudzi. Gramy w tenisa również dla zabawy, więc staram się próbować dropszotów i innych dziwnych uderzeń. Czasami zagrania te są genialne, ale czasami są totalnie beznadziejne. Ludzie pewnie myślą, że jestem szalony. Moja filozofia jest taka, że skoro muszę grać punkt, staram się, aby był on ładny
Wprawdzie jakiś czas temu się z tego wycofał, ale sam fakt, że coś takiego powiedział daje do myślenia. Co więcej, on cały czas sprawia wrażenie, że bardziej bawi się grą, może kiedyś wydorośleje, ale trzeba będzie trochę poczekać.

Możliwości ma, wielu miało dziury na backhandzie, on ma na forehandzie. Zwrócić należy jednak uwagę, że to uderzenie systematycznie poprawia, jeśli gdzieś Ci się uda znaleźć jakiś mecz sprzed 2-3 lat to zobaczysz, że niegdyś przebicie 2-3 piłek sprawiało spory problem, dziś z tym nie ma kłopotu, inna sprawa, że zazwyczaj nie chce mu się przebijać. :D Backhand już dziś jest co najmniej w top 10 oburęcznych w tourze, w serwisie są jeszcze spore rezerwy, ale nawet obecnie to przyzwoite uderzenie, skróty, woleje oraz inne zagrania na wysokim poziomie. Zresztą w Rzymie coś tam pokazał, szczególnie zaimponował mi tym jak pozbawił złudzeń Granollersa, wtedy grał tak jak może.

I jeszcze tak tytułem wyjaśnienia, nie uważam, że to materiał na seryjne wygrywanie Szlemów, ale na top 10, w porywach top 5 jak najbardziej tak.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 0:05
autor: Jacques D.
Nie no, Benka będę bronił jednak. Nie chodzi tylko o ten, kapitalny zresztą, bh. Jeśli chodzi o zawodników U-25 to lepszym technikiem od niego jest chyba tylko Gulbis. Co do jego profesjonalizmu to też myślę, trochę jak u Erniego - żeby nie wiem jak się starali, to zawsze będzie profesjonalizm "od święta". :)

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 0:32
autor: Mario
Inny Benek, ten trochę starszy prowadzi z przełamaniem w deciderze i mam nadzieję, że tego nie wypuści. Denerwująca jest ta przerwa przed meczami w sesji nocnej, ale taki już urok łączonych turniejów.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 0:34
autor: jonathan
robpal pisze:Moją jedyną obawą jest, czy Nadal nie za wcześniej wyłożył karty na stół. Gdyby tak się rzucił na Novaka w US Open (po uprzednim przebalonowaniu semi w Montrealu), to efekt byłby pewnie taki sam. A tak Serb wie, w co ma mierzyć i czego się spodziewać. Chyba że Hiszpan nie zwraca na to uwagi i planuje w Nowym Jorku grać jeszcze lepiej, co oczywiście jest możliwe.
Niestety, ale obawiam się, że Nadal może jeszcze udoskonalić swoją taktykę na Djokovicia, którą zademonstrował w Montrealu. Przede wszystkim warto przypomnieć, na czym ona polega. Otóż Rafa od jakiegoś czasu wreszcie (dla siebie) zorientował się, że ogrywanie Novakowi backhandu według schematu z meczów z Federerem i zdecydowaną większością innych rywali to droga donikąd (został za to zasłużenie pokarany dwa lata temu). Wyraźnie zmienił kierunki swoich zagrań przeciwko Serbowi - większość od razu po serwisie idzie teraz na forehand (tak jak robił to Murray w Londynie), z którego Novak popełnia z reguły więcej błędów niż ze swojego zwykle bardzo solidnego BH (choć wyjątkiem był na pewno półfinał Wimbledonu z del Potro), i którym gorzej się broni (z lewej strony gra lepiej w defensywie), a tylko część na backhand, zawsze największą broń Djokovicia. Wiele uderzeń Nadala jest też zagrywanych głęboko w kort pod linię końcową, aby uniemożliwić Novakowi inicjowanie jakichś kątów. Podejrzewam właśnie, że jeśli Rafa dalej będzie rozwijał tę taktykę i robił mniej UE niż w tym półfinale w Montrealu, to może być ona jeszcze skuteczniejsza na Serba, chyba że ten poprawi swój forehand.

Zauważyłem też, że w meczach Djokovicia i Nadala jest teraz coraz mniej takich wymian, w których Novak trzyma Rafę na backhandzie i swoimi genialnymi BH szachuje Hiszpana to w lewo, to w prawo. W 2011 roku Nadal nie mógł znaleźć recepty na taką grę, a Serb był w niej nieomylny.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 0:59
autor: jonathan
To co, wszyscy oczekujemy na to, jaką rakietą zagra dziś Federer? Ja widziałem zdjęcia Rogera trenującego ze starym i nowym modelem.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 1:00
autor: Mario
W sumie zmarnował na to tylko dwa podrzędne turnieje, ale powrót do starej i tak byłby krokiem w tył, moim zdaniem.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 1:40
autor: sheva
jonathan pisze:To co, wszyscy oczekujemy na to, jaką rakietą zagra dziś Federer? Ja widziałem zdjęcia Rogera trenującego ze starym i nowym modelem.
Ponoć ma zagrać "starą" rakietą. Tą z 90-calową główką.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 3:50
autor: Mario
Zostaje ktoś poza Jonatanem na Fedzie?

Patrzę na jutrzejszy plan gry i naprawdę nie rozumiem co za myśliciel wyrzucił Jamesa na kort bez kamer kosztem Nieminena i Berdycha. :/

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 4:00
autor: sheva
Dobrze Fed wygląda na początku, nawet zaskakująco dobrze.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 4:25
autor: jonathan
sheva pisze:Ponoć ma zagrać "starą" rakietą. Tą z 90-calową główką.
Tak jest. Ciekawe za to, ile cali ma ta patelnia Kohlschreibera.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 6:57
autor: DUN I LOVE
63 76(7).

Meczu nie oglądałem, ale dobrze, że czarna seria dwóch porażek z rzędu nie znalazła kontynuacji.

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 8:57
autor: Robertinho
Początek niezły, ale potem szału nie było, na Filipa starczyło. Dalej jakieś to wszystko niepewne, ale grunt, że ciągle w grze. Biedny Lorek ciągle gadał, jak to Maestro gra rakietą z większą główką...

Re: Cincinnati 2013

: 14 sie 2013, 10:43
autor: Barty
A grał w końcu z większą czy mniejszą?