mtenis.com.pl

Udał się ten drybling Munirowi. Świetny gol, świetna akcja.

Bayern jest w takim gazie, że zawodnik klasy Lewandowskiego musi ładować po 2-3 gole w każdym meczu. To, co mu kreują w drugiej linii i ze skrzydeł...nie mógł trafić dziś w lepsze miejsce. Ciekawe, czy Coman zostanie, bo Juve takiego 20-letniego zdolniachy za czapkę gruszek nie odda.

Dobrze robią te kontuzje Bayernowi, ale pewnie wróci łysy i dostanie boisko z marszu, a jeszcze przecież jest Franek Ribery.
Arsenal jest już poza rozgrywkami.
Chelsea właśnie widziałem skróty i świetny mecz to był. Tak jak grześ pisał, walczyli Londyńczycy, powinni też dostać karnego za ewidentną ręke.
Roma to taki włoski Arsenal, więc wynik nie dziwi, od lat notują takie wpadki.
Barca też swoje zrobiła, forma kiepska, ale rok temu też tak było tylko na przełomie roku, a jak się skończyło wiemy.

Wielkie kluby poznajemy po tym, że mimo iż nie idzie to potrafią przychylić szale na swoją stronę. Dziś to zrobiła Barcelona.

Hankmoody pisze:Dobrze robią te kontuzje Bayernowi, ale pewnie wróci łysy i dostanie boisko z marszu, a jeszcze przecież jest Franek Ribery.

Bez żalu będzie mógł ich Bayern pożegnać, o ile Kingsley zostanie. Oglądając mecze Szachatara na PS News Douglas przejawiał wielki potencjał, ale to co robi w Bawarii przekracza moje najśmielsze oczekiwania.

Wymęczyła Barca, ale powinno być 0-2 wcześniej, Hernandez z 6 metrów w trybuny.

Lewy w gazie, arcyciekawy mecz z Dortmundem się szykuje.

Piąty gol Bayernu arcydzieło.

A jeśli dobrze kojarzę to czekał na ofertę z Chelsea, bo tam chciał grać. Tak czy inaczej dobrze zrobił przechodząc do Bayernu, ma tam wszystko co potrzebne by odnieść sukces.

To jest kpina. Biorąc pod uwagę, że teraz czeka Arsenal dwa mecze z Bayernem, tak więc po 4. kolejkach może być na koncie...0 pkt. Dramat...

Oglądacie skróty? Szczęsny też 2 zawalił.
Zobaczymy jak jutro Anglicy, nie wyobrażam sobie żeby United zawiodło, City niby mi wisi, ale w obecnej sytuacji muszą wygrywać , bo sytuacja robi się tak dramatyczna i utrata tego 4 miejsca w CL jest realna. Arsenal już spisałem na straty, no chyba że Olympiakos z Dinamem zagrają 3za 3, albo 2 razy zremisują, zakładam że Bayern zgarnie 18 pkt.

Ja bym jeszcze Arsenalu nie skreślał, zepną się na Bayern, który może trochę luźniej potraktować to spotkanie, zrobią jakiś remis (albo i więcej), później klepną pozostałe zespoły i wyjdą z drugiego miejsca. Później rzecz jasna tradycji stanie się zadość i odpadną w 1/8...

Wyczyny Lewego nawet na mnie robią wrażenie, jest forma i niech wreszcie zrobi coś wielkiego w kadrze.

Strata 4 miejsca to kwestia czasu, niestety. Wtedy będziemy świadkami jeszcze większego skupienia na mecze ligowe żeby być w top3 i olewanie ligi mistrzów. W najbliższych 10 latach stawiam max 1 puchar dla angielskiej drużyny.

Ale przyznacie, że talentu do cieszynek to Lewy nie ma za grosz. Nudne jak flaki z olejem.

Bo to jednak poważny piłkarz.

Mario pisze:

A może to jest plan Wengera. Jak wiemy Arsenal zawsze kwalifikował się do LM z 4 miejsca, czyli ostatniego, więc może myśli że jak zabiorą jedno miejsce federacji to wskoczy do top 3.

Mario pisze:Wyczyny Lewego nawet na mnie robią wrażenie, jest forma i niech wreszcie zrobi coś wielkiego w kadrze.

Sam niczego nie zrobi, bo - jak każdy środkowy napastnik (może poza kiedyś Ronaldo, Zlatanem i najlepszym wydaniem Falcao) - żyje z dograń kolegów. W kadrze znowu zostanie sam, będzie się kopał w powietrzu z 2-3 rywalami i forma strzelecka z Bayernu nie będzie miała jak zostać wykorzystana. Chyba, że skrzydłowi i kreator w środku (mamy jakiegoś?) dogra więcej niż pół sensownego podania na 2 mecze.

Chyba, że przyjmiemy Comana, Costę i Alcantarę.

http://m.sport.pl/sport/1,138362,189369 ... larniejsze
Swoją drogą ciekawe pytanie zadał Andy, ale nikt nie pisał o żadnym rekordzie więc pewnie zabrakło.

Dzisiejszy wieczór w LM pod znakiem rywalizacji niemiecko-angielskiej.

Iniesta kolejnym kontuzjowanym graczem Barcy. Nie zagra od 4 do 6 tygodni.

Oglądałem multiligę, więc zobaczyłem wszystkie gole, żadne spotkanie nie zakończyło się wynikiem 0:0. Najbardziej zaskakuje chyba porażka Romy, podobno w bramce miał stać De Sanctis, widać Garcia zmienił zdanie.

Anglia w odwrocie, spoglądałem dłuższymi fragmentami na mecz w Porto (cała pierwsza cześć + multigiga w drugiej) i na sporo pozwalali The Blues Smokom, był taki fragment gdzie nie moli wyjść z własnej szesnastki, a ofensywny skrzydłowy Porto wchodził w pole karne jak w masło i z łatwością dogrywał kolejne piłki napastnikom.Sporo pracy miał Bregovic, gdyby nie On mogło być jeszcze gorzej. Dziś poświecam czas Juve, Sevilla też jest w dołku, powinno być ciekawie.

Mamy z Grzesiem ten sam ból od początku sezonu, ciekawe która druzyna szybciej wejdzie na obroty lub zwolni trenera. Włodarze Juve powoli tracą cierpliwość.

Teraz są zachwyty nad Comanem, ale w Juve on naprawdę nic nie pokazywał. Był chimeryczny, słaby w wykończeniu, egoistyczny i nie myślał na boisku. U Nas próbowano Go jednak jako napastnika, a nie skrzydłowego, może w tym tkwił błąd. Ja w każdym razie nie mogłem już na Niego patrzeć.

Lucas pisze: Teraz są zachwyty nad Comanem, ale w Juve on naprawdę nic nie pokazywał. Był chimeryczny, słaby w wykończeniu, egoistyczny i nie myślał na boisku. U Nas próbowano Go jednak jako napastnika, a nie skrzydłowego, może w tym tkwił błąd. Ja w każdym razie nie mogłem już na Niego patrzeć.

Młodziutki chłopak. Na tym etapie kariery zauważalne postępy można poczynić z dnia na dzień, a chyba jednak Guardiola > Allegri.

Może to rzeczywiście kwestia zmiany trenera i otoczenia, ale zobaczymy jak długo utrzyma formę. W Bayernie są kontuzje na skrzydłach, więc Coman z marszu dostał podstawę, ale nie wiadomo jak później będzie wyglądać Jego sytuacja. Będąc w Juve okazywał zniecierpliwienie, a gdy dostawał szansę był jeźdźcem bez głowy. Czas na podsumowanie będzie po sezonie