Strona 7 z 18
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:08
autor: Lleyton
matek20 pisze:Czyli to by było na tyle w wykonaniu Rafy w tym sezonie...
Może ogarnie w trzecim. Przełamanie z niczego tak naprawdę, szkoda.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:08
autor: COA
O, następny, co już wie co będzie w tym sezonie po jednym secie.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:11
autor: robpal
Tak to jest grając z Raoniciem. Niewykorzystane BP, chwila drzemki i po secie.
Nic się nie dzieje, całkiem sensownie przebija Rafał w porównaniu do tego paździerza z 2016.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:13
autor: Lleyton
Nie wierzę, przełamanie do 15. Lucas dopomóż. Zapaść Rafaela.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:14
autor: Lucas
Chyba nie powinienem oglądać Rafy, jak nie patrzyłem to mu lepiej szło

.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:16
autor: Lleyton
Lucas pisze:Chyba nie powinienem oglądać Rafy, jak nie patrzyłem to mu lepiej szło

.
Miałem tak samo z Rustym.

Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:28
autor: COA
No zbija te bąki w karo z returnu Hiszpana dosyć spokojnie Miłosz.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:30
autor: matek20
Oczywiście, z Rafa wszyscy muszą grać niesamowicie. Raonic teraz z palcem w nosie, jak w transie zdobywa winnery. Hiszpan kiedyś był postrachem, teraz jest chłopcem do bicia.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:33
autor: COA
O jakim Ty transie mówisz, z tego co mi wiadomo, piłki grane w połowę kortu z FH Miłosz zabijałby zarówno z Nadalem, jak i Carreno-Bustą i Kapasiem. Jak Rafa trzyma głębokość optyka od razu się zmienia.
Wykaraskał się Rafa, mogło być po balu.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:34
autor: Barty
Posty Matka nieodmiennie wywołują uśmiech na twarzy, nic się nie zmieniło w 2017.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:39
autor: Lleyton
Serce do walki i waleczność zostaje do końca.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:42
autor: matek20
Z Murrayem na WTF to tak nie mógł serwować ? Zwłaszcza w taju ?
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:45
autor: Emu
Przeczytałem to co wyprodukowaliście na ostatnich dwóch stronach i źle się z tym czuje...
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:50
autor: matek20
Chyba kpisz. Robertinho
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:52
autor: Lleyton
No nic trudno, zobaczymy co pokaże na AO. Te 24 asy robią wrażenie, trzeba przyznać.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:56
autor: simon
Wynik wyglądał dobrze dopóki Raonic trafiał 57% pierwszego (nawet można było się dać oszukać i być zadowolonym z jakości returnu Rafała), psuł woleje i wywalał forhendy. Jak już wkręcił się na dobry poziom, to zabrakło argumentów i skończyło się porażką po niby ciasnym meczu. Nic nowego w ostatnim czasie. Dziwi tylko zdziwienie Stopy.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:58
autor: Hankmoody
Widziałem tylko trzeci, ale fatalnie Rafa, z returnu wszystko w pół kortu.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 12:59
autor: Del Fed
W "10" zostaje, możliwe że awansuje, ale cudów nie zdziała. Biorę. Ciekawe czy stać Fafę na progres?
Bo jednak jak Raonic zaczął grać swoje to od 3-3 w drugim poszło dość szybko.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 13:00
autor: Lleyton
Byleby nie odpadł w pierwszej rundzie jak przed rokiem.
Re: T1: Brisbane, Chennai, Doha 2017
: 06 sty 2017, 13:04
autor: Barty
A buki się znowu dały nabrać na formę z pokazówki i meczów z leszczami, dobrze, ze udało się to wykorzystać.