mtenis.com.pl

Cały czas walka o #499 na hard.

Porażający jest w tym meczu stosunek liczby zamiarów do prób rozwalenia rakiety przez Andy’ego

Trochę długie te mecze na centralu, a tu jeszcze Fritz z Baezem poklepią zaraz z trzy godziny.

Koniec, przetrwał Alexis.

Safiullin i Chaczanow, czyli tzw. bezpaństwowcy, wygrali swoje mecze.

Najsmutniejszy to widok w zawodowym sporcie gdy facet z taką historią przegrywa w takich okolicznościach.

Alan pisze: ↑30 paź 2023, 17:16 Najsmutniejszy to widok w zawodowym sporcie gdy facet z taką historią przegrywa w takich okolicznościach z takim leszczem.

DUN I LOVE pisze: ↑30 paź 2023, 17:05 Safiullin i Chaczanow, czyli tzw. bezpaństwowcy, wygrali swoje mecze.

Ten drugi utrzymał jeszcze matematyczne szanse.

Alan pisze: ↑30 paź 2023, 17:03Trochę długie te mecze na centralu, a tu jeszcze Fritz z Baezem poklepią zaraz z trzy godziny.

Spiął się Harry, ale Domiś ze Stanem i tak późno rozpoczną.

Kiefer pisze: ↑30 paź 2023, 17:36

Alan pisze: ↑30 paź 2023, 17:16 Najsmutniejszy to widok w zawodowym sporcie gdy facet z taką historią przegrywa w takich okolicznościach z takim leszczem.

Dodajmy, że przegrał z nim po raz szósty na sześć prób.

Ciężko będzie mu z taką grą wrócić do wygrywania szlemów w 2024.

Mario pisze: ↑30 paź 2023, 21:07

Kiefer pisze: ↑30 paź 2023, 17:36

Alan pisze: ↑30 paź 2023, 17:16 Najsmutniejszy to widok w zawodowym sporcie gdy facet z taką historią przegrywa w takich okolicznościach z takim leszczem.

Dodajmy, że przegrał z nim po raz szósty na sześć prób.

Nawet nie chciałem o tym wspominać, może sobie grać Murray skoro lubi, ale jak doszedł do poziomu w którym Minotaur jest dla niego przeszkodą nie do przejścia, to ewidentnie poszło coś tutaj nie tak i mogłoby mu to dać do myślenia. Inna sprawa, że pewnie pogra ten przyszły sezon i chyba już sobie odpuści.

Jeśli po takim sezonie nie dojdzie do jakichś przemyśleń, był z grubsza zdrowy przez cały rok i ciężko znaleźć jakieś wymówki, to chyba trzeba będzie uznać, że chłop jest masochistą. Bez challengerów, nie robi nawet top 50 w historycznie najsłabszym tourze.

Z rodziną na chacie nie chce pewnie siedzieć.

Ale piłkę na początku taja zagrali Dimug z Musettim.

Mario pisze: ↑30 paź 2023, 21:07

Kiefer pisze: ↑30 paź 2023, 17:36

Alan pisze: ↑30 paź 2023, 17:16 Najsmutniejszy to widok w zawodowym sporcie gdy facet z taką historią przegrywa w takich okolicznościach z takim leszczem.

Dodajmy, że przegrał z nim po raz szósty na sześć prób.

Nalezę do nielicznych osób, które widzą pewne pozytywy gry metalowego Murraya, ale jak ktoś taki jak de Minaur robi na nim 6/6 wgranych to robi się naprawdę żałośnie.
Pewnie teraz Szkot będzie walczył o to by przed końcem kariery za wszelką cenę choć raz ograć tę australijską miernotę

A my będziemy mu w tym kibicować?

Mario pisze: ↑30 paź 2023, 21:24 Jeśli po takim sezonie nie dojdzie do jakichś przemyśleń, był z grubsza zdrowy przez cały rok i ciężko znaleźć jakieś wymówki, to chyba trzeba będzie uznać, że chłop jest masochistą. Bez challengerów, nie robi nawet top 50 w historycznie najsłabszym tourze.

Tutaj już ewidentnie rolę odgrywają ograniczenia fizyczne, siadł czas reakcji, szybkość, być może są jakieś ograniczenia ruchowe spowodowane sztucznym biodrem.

Taylor trochę bliżej Turynu.

@no-handed backhand, pilnujesz exit Paul?