Strona 61 z 145

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:09
autor: DUN I LOVE
A Fed 2004-2009?

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:12
autor: Robertinho
Kto by pamiętał. No i Serb miał lepszych rywali, iks de.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:12
autor: Rroggerr
Słaba era, przykro mi.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:13
autor: Kamileki
2008 rok? 1 Szlem i 0 wygranych mastersów? Federer miał 4 najlepsze lata pod rząd. Novak w latach 2011-2016 wygrywał minimum 3 mastersy plus 1 Szlem.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:14
autor: DUN I LOVE
Tak.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:15
autor: Robertinho
No, tylko 3 finały WS(w tym rzekomo najlepszy w historii dyscypliny), dramat. I to faktycznie grając chwilami tak sobie. :D

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:18
autor: Kamileki
Ale mówimy o Szlemach czy całych sezonach? Bo mając na myśli ciąg mam na myśli każdy turniej rangi ATP 1000 + Szlemy. Kurniki pomińmy. Novak w latach 2011-2016 zakończył rok cztery razy jako lider, a w roku 2013 i w 2016 był minimalnie słabszy od Nadala i Murraya. W 2008 przewaga Nadala nad Fedem była nieco większa niż minimalna. W ogóle Roger wtedy ledwo zakończył rok przed trzecim Novakiem.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:24
autor: DUN I LOVE
Mówimy o 6 kolejnych sezonach. Ty piszesz o mastersach. To jedyna statystyka, która przemawia za Serbem.

Nadal 2008 był lepszy niż Murray 16.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:28
autor: Kamileki
Możemy przyjąć perspektywę Federer z lat 2004-2009 vs Djokovic 2011-2016 i tutaj lepiej wypada Szwajcar. Jednak ja miałem na myśli serię najlepszych sezonów bez większego kryzysu.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:30
autor: Robertinho
Za dużo statystyk, za mało realiów. Fed do Wimbledonu 2008, był absolutnym dominatorem rozgrywek. Djoko, poza sezonami 2011, 2015 i ostatnim goleniem frajerów, był przez całą karierę głównie źródłem beki/troski/niespełnionych nadziei.

O ile Nadal może i zapewne zdronizuje Feda w kategorii gołat, to Serb nie ma na to szans w tak zwanym powszechnym odbiorze. Właśnie dlatego, że trzeba gmerać w statystykach, by dowodzić jego klasy. Ewentualnie przywoływać jakieś okropnie mecze, zawalone zwykle przez jego rywali.

I piszę to jako osoba, która uważa, że tenisistą jest wyraźnie lepszym od Nadala, a Feda pewnie prześcignie w większości liczb, a właściwie już prześciga.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:33
autor: DUN I LOVE
Ok.

Co do turnieju, ja już chyba też mile przywitam benefisy niespełnionych talentów, ale mimo wszystko nie sądzę, aby Thiem dał się poskładać Monfowi.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:38
autor: Kamileki
Robertinho pisze: 01 cze 2019, 23:30 Za dużo statystyk, za mało realiów. Fed do Wimbledonu 2008, był absolutnym dominatorem rozgrywek. Djoko, poza sezonami 2011, 2015 i ostatnim goleniem frajerów, był przez całą karierę głównie źródełem beki/troski/niespełnionych nadziei.

O ile Nadal może i zapewne zdronizuje Feda w kategorii gołat, to Serb nie ma na to szans w tak zwanym powszechnym odbiorze. Właśnie dlatego, że trzeba gmerać w statystykach, by dowodzić jego klasy. Ewentualnie przywoływać jakieś okropnie mecze, zawalone prze jego rywali. I piszę to jako osoba, która uważa, że tenisistą jest wyraźnie lepszym od Nadala, a Feda pewnie prześcignie w większości liczb, a właściwie już prześciga.
Ale ja niczego nie dowodzę w kwestii GOATA. Djokovic nie miał takiej dominacji jak Fed porównując lata 2011-2016 u Serba i 2004-2009 i Szwajcara, ale też nie miał takiego kryzysu jak Fed w roku 2008 gdzie poza Wimbledonem Szwajcar nie był sobą, nawet na USO.

A z tym odbiorem to ciekawe. Sądzisz, że przy założeniu że Nadal miałby 1 Szlem więcej od Federera, większość uzna go za GOATA, a przy założeniu że ten jeden Szlem więcej od Rogera będzie miał Djokovic większości to będzie wisiało? Tzn. zdaję sobie sprawę z mocy mediów i faktycznie coś takiego mogłoby się wydarzyć, ale za bardzo mnie to nie fascynuje bo jednoznacznego GOATA nie da się moim zdaniem wybrać podobnie jak w piłce kopanej czy boksie, choć podyskutować zawsze można.

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:39
autor: Rroggerr
Podobno przenieśli Thiema z trwającej konferencji prasowej ze sali głównej do innej sali, bo Serena nie chciała czekać? :D

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:44
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze: 01 cze 2019, 23:39 Podobno przenieśli Thiema z trwającej konferencji prasowej ze sali głównej do innej sali, bo Serena nie chciała czekać? :D
Może jest jakiś zapis, że mamy karmiące mają pierwszeństwo?

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:44
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 01 cze 2019, 23:33 Ok.

Co do turnieju, ja już chyba też mile przywitam benefisy niespełnionych talentów, ale mimo wszystko nie sądzę, aby Thiem dał się poskładać Monfowi.
Też uważam, że Thiem powinien przejść Francuza, nawet przy założeniu że Switolinka daje mu w nocy specjalne moce.
Rroggerr pisze: 01 cze 2019, 23:39 Podobno przenieśli Thiema z trwającej konferencji prasowej ze sali głównej do innej sali, bo Serena nie chciała czekać? :D
hahaha

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:47
autor: Rroggerr
DUN I LOVE pisze: 01 cze 2019, 23:44Może jest jakiś zapis, że mamy karmiące mają pierwszeństwo?
Czytam, że wkurzył się Domiś, prawidłowo. Dopiero teraz ogarnąłem, że Sirin odpadła z turnieju, składałoby się to w logiczną całość. :D

Re: Roland Garros 2019

: 01 cze 2019, 23:52
autor: Robertinho
Miał trzy lata z jednym Szlemem Djoko. I właśnie dlatego, że dla niego to nie był dramatyczny kryzys, nie można tego porównać do Federera z okresu Wimbledon 2003 - AO 2010. Bo tam od pewnego momentu, każda porażka była szokiem(vida Canas), a WS to już w ogóle. Żaden tenisista nie był nigdy w taki sposób oceniany, jak Fed w latach 04-07. Oczywiście od pewnego momentu cegła była dominium Nadala i tu plusik dla Serba, bo lepiej sobie radził w M1000 z Rafą, ale nie za duży, bo na RG raz ograł totalne truchło, a tak to też obrywał

Co do sezonu 08 i ogólnie końca dominacji Feda, to z perspektywy czasu, zapomniane dziś mono pewnie swoje zrobiło, patrząc jak ta choroba potrafi załatwić całe kariery sportowcom, trudno mi oceniać tamten sezon aż tak negatywnie, tym bardziej, że trafił na życiową formę Nadala w wersji paker.

Re: Roland Garros 2019

: 02 cze 2019, 0:08
autor: Robertinho
Kamileki pisze: 01 cze 2019, 23:38
A z tym odbiorem to ciekawe. Sądzisz, że przy założeniu że Nadal miałby 1 Szlem więcej od Federera, większość uzna go za GOATA, a przy założeniu że ten jeden Szlem więcej od Rogera będzie miał Djokovic większości to będzie wisiało? .
Nie wiem, skoro udało się mediom wyhodować pokolenie płatków śniegu, które dostaje sraczki, bo "kryzys klimatyczny", a facet w szpitalu umiera, bo okazuje się być w ciąży, ale nikt nie zauważył, że rodzi, a postępowe prawo pozwala sobie wpisać w dokumenty "płeć psychiczną", więc lekarzom nie przyszło do głowy sprawdzić, skoro z tego, że stare knury molestujo, zrodziła się ogólnoświatowa akcja moralnej paniki, skoro odwraca się wszystkie sensy i znaczenia... Nie, nie mam pojęcia, co media i "eksperci" wymówią większości. Raczej przedstawiam swoją perspektywę, więc mogę się totalnie mylić.

Re: Roland Garros 2019

: 02 cze 2019, 0:13
autor: Kamileki
No te trzy sezony Novaka z jednym Szlemem paradoksalnie działają przeciw niemu w kontekście wielkości bo poza zaszokowaniem świata w 2011 nie potrafił powtórzyć dominacji na tak wielką skalę, a ta z 2015 roku wynikała nie tylko z wieku Federera oraz z posypania się Nadala, ale też osłabienia Murraya który po operacji kręgosłupa pod koniec 2013 r. nigdy już nie był tym samym zawodnikiem. Ale godne podziwu jest to, że Novak zawsze się gdzieś kręcił wokół tytułów przez te niemal 6 lat z rzędu.

Nie wiem co tam się dokładnie stało Fedowi w 2008, ale nie był sobą przez niemal rok choć Szlemy dawał radę w miarę przypilnować. A jeśli chodzi o pakernię to Roger stawiał na mięśnie nóg - jego czworogłowy uda robił wrażenie. Rafa imponował bicepsem, a na to się zawsze bardziej zwraca uwagę, szczególnie w takim outficie w jakim występował w tamtym czasie :)

Re: Roland Garros 2019

: 02 cze 2019, 0:22
autor: Robertinho
Fed w styczniu 07 zapadł na mononukleozę, choroba dość paskudna u dorosłych, Cilic i Soderling skończyli przez nią karierę. Szwajcar chyba stosunkowo nieźle to zniósł(aczkolwiek biorąc po uwagę, że raczej się ze słabością na korcie nie obnosi, to trudno powiedzieć tak naprawdę), ale pewnie się to odbiło na formie i wynikach.