mtenis.com.pl

Karim może już wybierać sobie garnitur i szykować przemówienie na galę Złotego Balona.

Championship mentality, za to kocham ten zespół. Modrić to jest ósmy cud świata, Benzema, Carvajal, Fede, Camavinga, nawet Rodrygo - ręce same składają się do oklasków. Choć nie ukrywam, mogli odprawić Chelsea znacznie wcześniej, po dzisiejszym spotkaniu pewnie przybyło mi na głowie kilka siwych włosów więcej.

Jorginho co to jest za kasztan.

Mogło być pięknie, wyjdzie jak zawsze.

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 23:29 Mogło być pięknie, wyjdzie jak zawsze.

Pięknie już przecież było dzisiaj jak Villarreal wyrzucał "wielki" Bayern xD I będzie również jutro, kiedy z turniejem pożegnają się petrodolary z Manchesteru.

Nando pisze: ↑12 kwie 2022, 23:28 Jorginho co to jest za kasztan.

Złotą piłkę mu dać.

Kolejny w ostatniej dekadzie dwumecz ślizgania się. Ręce opadają.

Kiefer pisze: ↑12 kwie 2022, 23:31

Nando pisze: ↑12 kwie 2022, 23:28 Jorginho co to jest za kasztan.

Złotą piłkę mu dać.

Zaraz po Lewym zgarnie

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 23:32 Kolejny w ostatniej dekadzie dwumecz ślizgania się. Ręce opadają.

Spokojnie, jak jutro City nie odwali maniany z Materacami to fart białych się skończy na 1/2

Rak gorszy niż w tenisie. Chyba mi się odechciało piłki na jakiś czas. xD

Nikt tak nie umie wracać z 0-3 jak Real, a to naprawdę wielka sztuka. Zwłaszcza, że Chelsea grała naprawdę nieźle przez większość spotkania.

Robertinho pisze: ↑12 kwie 2022, 23:35 Rak gorszy niż w tenisie. Chyba mi się odechciało piłki na jakiś czas. xD

Biedne Rafole. Przyćmieni.

Niesamowita jest zdolność ślizgania się tego klubu. Pewnie przyjdzie moment, w którym zabraknie jakości, ale 300% z tego co ma robi Real w ostatnim czasie.

Nando pisze: ↑12 kwie 2022, 23:34

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 23:32 Kolejny w ostatniej dekadzie dwumecz ślizgania się. Ręce opadają.

Spokojnie, jak jutro City nie odwali maniany z Materacami to fart białych się skończy na 1/2

Tak to mi pewne osoby mówiły co rundę na ostatnim AO.

Kolejny raz najgorszy scenariusz. Mogli przegrać 2-0 albo mógł być kulturalny remis 1-1. Niestety - trzeba było odrobić stratę, wyjść na prowadzenie i popuścić 3 metry przed kiblem. Juventus coś podobnego odwalił kilka lat temu - odrobili 0-3 z pierwszego meczu i jakiś karny od czapy wszystko zniweczył.

Szkoda, że znowu w takiej sytuacji jestem po stronie lamusów.

Kurde ta edycja zmierza w stronę najlepszej od lat. Najpierw brutalna weryfikacja POTĘŻNEGO Paryża po remontadzie i bezbłędnym występie w drugim spotkaniu. Teraz eliminacja Chelsea, zeszłorocznego mistrza, po thrillerze, do którego równać mogą dwumecze z Bayernem czy Juve z poprzednich kampanii. A w półfinale najprawdopodobniej natkniemy się na równie POTĘŻNY Manchester City. Nie zdziwię się, jak przegramy w pierwszym meczu 0-3 by w drugim zagrać na 4-0, Real jest do tego zdolny.

Tak czy siak były też mankamenty, do wejścia Camavingi nasza gra w środku pola to był dramat. Mam nadzieję, że Carlo wreszcie przejrzy na oczy i dostrzeże, że Kroos i Casemiro nie mogą zajmować miejsca Fede i Camavindze, bo traci na tym cała drużyna. Niemniej od 70 minuty Real wskoczył na wyższy poziom i mimo kilku gorących momentów w dogrywce dowieźli korzystny wynik do ostatniego gwizdka. Jestem ciekaw ile po tym meczu wyjdzie naciągnięć mięśni czy urazów zmęczeniowych wynikających z intensywności tych 120 minut. Aha, Carvajal na stoperze grał lepiej niż na prawej obronie xD

Pierwszy raz od nie wiem kiedy jakieś rozstrzygnięcie po mojemu, nie będę słuchał spazmów pod Lewusa, Real w którego składzie nie ma CRa i Ramosa, a pierwsze skrzypce gra Karim i Luka mi nie przeszkadza. Natomiast taki wynik Villarrealu to po prostu piękna historia, przypomniały się czasy AS Monaco/FC Porto.

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 23:45

Nando pisze: ↑12 kwie 2022, 23:34

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 23:32 Kolejny w ostatniej dekadzie dwumecz ślizgania się. Ręce opadają.

Spokojnie, jak jutro City nie odwali maniany z Materacami to fart białych się skończy na 1/2

Tak to mi pewne osoby mówiły co rundę na ostatnim AO.

Michael Scott pisze: ↑12 kwie 2022, 23:45Mam nadzieję, że Carlo wreszcie przejrzy na oczy i dostrzeże, że Kroos i Casemiro nie mogą zajmować miejsca Fede i Camavindze, bo traci na tym cała drużyna.

Nie przejrzy, bo to stary post-prime trener, co jest kolejnym dramatem tego sportu, że zespół z takimi personaliami (w relacji do lat 16-18) eliminuje PSG i Chelsea runda po rundzie.

Oby Xavi zrobił z tym porządek na krajowym podwórku w kolejnym sezonie, bo to przecież jest jakiś żart. Real może pozwolić odejść jeszcze 10 piłkarzom, a i tak będą się liczyć w walce o LM. Kuriozalne.

Tomasz Lorek tłumaczy te wywiady w polszmacie, czy już coś mi się z głową dzieje?

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 23:48 Nie przejrzy, bo to stary post-prime trener, co jest kolejnym dramatem tego sportu, że zespół z takimi personaliami (w relacji do lat 16-18) eliminuje PSG i Chelsea runda po rundzie.

Obaj dobrze wiemy, że papier nie gra, tylko piłkarze. Real zawsze mniej lub więcej zyskiwał kolektywem oraz zwycięską mentalnością - ta drużyna zwykle lepiej gra gdy trzeba gonić wynik i wyszarpywać awans z rąk rywala niż gdy mają szansę spokojnie prowadzić i dowieźć korzystny wynik do końca meczu.