mtenis.com.pl

Jak mi się kończyła umowa z UPC to też chciałem netie bo można bardziej żonglować, ale jak się wyrazili, w moim rejonie mają "nasycenie".
James się przypomniał na koniec.

Katastrofalny mecz pod względem taktycznym Realu, Benek raczej wczoraj nie mógł zasnąć. Kroos i Danillo fatalni, ale ten drugi gra tak nie pierwszy raz, Ukraniec go ośmieszał, to co zrobi Neymar? Po kontuzji Leo i manicie na Balaidos większość pewnie zastanawiała się z jaką stratą przystąpi Barca do GD, a mamy sytuacje że jak Real przegra za 2 tygodnie to będzie w bardzo nieciekawej sytuacji.
Casilla wczoraj pożegnał się z Realem, sto procent że latem go wymienią, nawet wobec fiaska z transferem De Gea. Mimo iż nie zawinił przy bramkach, to miał kilka niepewnych interwencji, a o komunikacji z obrońcami to nawet nie ma co wspominać, bo ta zwyczajnie nie istniała.
Fatalny był też Varane i tradycyjnie Ronaldo. Balea w pierwszej 11 też za bardzo nie rozumiem, bowiem Jese był najlepszym z ofensywnych graczy w ostatnich tygodniach.
Najlepszy Modric, u gospodarzy Konopialka i Rico.

Hank, Ty w Hiszpanii kibicujesz Realowi czy Barcie?

DUN I LOVE pisze:Hank, Ty w Hiszpanii kibicujesz Realowi czy Barcie?

Atletico.

http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... 433&kom=ok

"Wydaje mi się, że problemy Ronaldo zaczęły się w momencie, gdy urodził mu się jego syn. Widać jak na dłoni, że Cristiano nie radzi sobie zupełnie z godzeniem roli samotnego ojca i piłkarza Królewskich. Ma po prostu zbyt dużo obowiązków na swojej głowie. Wiem, że być może zabrzmi to kontrowersyjnie, ale być może Ronaldo powinien oddać swojego syna do adopcji i odciąć się od małego.
Musi w końcu zdecydować, co jest dla niego najważniejsze - Real Madryt, czy rodzina. Myślę, ze większość z nas poświęciłaby swoich bliskich dla tego klubu. Jeśli Cristiano na to nie stać to niestety będziemy musieli się pożegnać "

Nie wiem, kto ma gorzej w głowie, niektórzy fani Realu, czy sam CR. Wczoraj próbował uderzyć Krychowiaka w twarz, bo ten ośmielił się go wyprzedzić.



http://weszlo.com/2015/11/09/sfrustrowa ... alczykiem/

Emu pisze:http://www.realmadryt.pl/index.php?co=a ... 433&kom=ok

"Wydaje mi się, że problemy Ronaldo zaczęły się w momencie, gdy urodził mu się jego syn. Widać jak na dłoni, że Cristiano nie radzi sobie zupełnie z godzeniem roli samotnego ojca i piłkarza Królewskich. Ma po prostu zbyt dużo obowiązków na swojej głowie. Wiem, że być może zabrzmi to kontrowersyjnie, ale być może Ronaldo powinien oddać swojego syna do adopcji i odciąć się od małego.
Musi w końcu zdecydować, co jest dla niego najważniejsze - Real Madryt, czy rodzina. Myślę, ze większość z nas poświęciłaby swoich bliskich dla tego klubu. Jeśli Cristiano na to nie stać to niestety będziemy musieli się pożegnać "

Dlatego nie czytam komentarzy i nie udzielam się na forach madridismo. Na fejsie to tak, jestem w grupie, bo tam przynajmniej ludzie się zastanowią, zanim głupoty takie jak ta wyżej podpiszą swoim imieniem, nazwiskiem i zdjęciem.

Co do Realu - świetna Sevilla. Po prostu. Nie wiem do końca, czym jest spowodowana ta zapaść, ale: kontuzji sporo, dobra gra Sevilli. Niemoc CR7, która trwa już dłuższy czas. Podobno piłkarze wyśmiali Beniteza, jak ten gratulował im wygranej nad PSG. Kto oglądał mecz wie, że to wygrana psim swędem i gdyby nie niuanse to PSG spokojnie by mogło ograć Real. Wydaje mi się, że wychodzi to, dlaczego Benitez tak bywał nielubiany w swoich wcześniejszych klubach. Aha - no i nikt nie powinien płakać za Casillasem. Keylor powinien już w zeszłym roku być na jedynce.

Odpowiedzią na wszystkie kłopoty Realu chyba właśnie jest Benitez.

Trochę dystansu panowie, ten komentarz to dobry troll.

W Madrycie problemem jest Perez, Benek to marionetka, jak i poprzednicy. Każdy z Nich, wcześniej czy później zostaje potraktowany jak kmiot, ja do dziś nie mogę uwierzyć co zrobili z del Bosque.

Nadczłowiek na ławce.

I ten bydlak kartki nie dostał, tylko Alves? Chory człowiek na umyśle.

NEYMAR!

Ale jak go skopali. Czasy Mou wracają?

Nie mam pytań.

Don Andres.

Ładne brameczki.

Wcierają w boisko Królewskich.

Ładna demolka.

Takie traktowanie Królewskich lubię.

Miazga...

Barca bez Messiego nie istnieje.