Strona 64 z 64
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 21:43
autor: Wujek Toni
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 21:46
autor: Nieszpory
Wujek Toni pisze:Rusedski, który miał powiedzieć, że tie-break pierwszego był "najlepszym, jaki kiedykolwiek oglądał".
Może on z nerwów zamyka zwykle oczy w TB, a teraz dał radę się powstrzymać??

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:02
autor: robpal
Jules pisze:
Toż to Daily Mail, nie ma się co dziwić.
Nie ma, ale tutaj Dickson przeszedł samego siebie

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:03
autor: Anula
Wujek Toni pisze:Najgorsze w tym wszystkim jest to, że żywię uzasadnione obawy, iż ta wygrana może niewiele zmienić jeżeli chodzi o nastawienie psychiczne Murray'a w tego typu meczach.
Nie będę zupełnie zdziwiony, jeśli przy kolejnym wielkoszlemowym finale Andrew zacznie znów odstawiać podobne komedie jaki miały miejsce we wszystkich finałach z jego udziałem.
Nie chciałbym ujmować Ryżemu nic z tego sukcesu, ale prawdopodobnie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że gdyby we wczorajszym meczu po drugiej siedzi nie stał tragiczny momentami Djoković, a w miarę solidni Fed lub Rafa to ten mecz miałby diametralnie inny przebieg i to na niekorzyść Szkota.
Osobiście nie wierzę, aby nagle stał się mentalną i fizyczną ścianą w meczach o najwyższą stawkę.
Ależ marudzisz.
Gdyby babka miała wąsy, to ....... .
Gdybanie mija się z celem, bo w żaden sposób nie da się udowodnić, co by było gdyby .... .
Andy wygrał. Novak przegrał. W meczu decyduje "tu i teraz".
Cieszę się z sukcesu Szkota, bo mam nadzieję, że to zwycięstwo sprawi, że uwierzy w siebie.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:06
autor: Jacques D.
Anula pisze:
Andy wygrał. Novak przegrał. W meczu decyduje "tu i teraz".
Innym faktem nt. występów Murraya w finałach są takie, że, jak tylko przeciwnik z topu gra dobrze, to ugrywa on max seta.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:07
autor: Robertinho
Może lepiej niech się nie odblokowuje za bardzo, bo czym lepsze wyniki, tym paskudniej gra.

Tak tak, wiem, zwycięzców się podobno nie sądzi, ale oglądać też nie trzeba. No to już ma tego Szlema i niech spada na drzewo.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:09
autor: Anula
Jacques D. pisze:Anula pisze:
Andy wygrał. Novak przegrał. W meczu decyduje "tu i teraz".
Innym faktem nt. występów Murraya w finałach są takie, że, jak tylko przeciwnik z topu gra dobrze, to ugrywa on max seta.
To mają problem biedactwa.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:10
autor: robpal
Robertinho pisze:No to już ma tego Szlema i niech spada na drzewo.

Ja tam jestem zwolennikiem stwierdzenia, że ma tego Szlema i czas zacząć grać w tenisa

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:14
autor: Anula
Robertinho pisze: Tak tak, wiem, zwycięzców się podobno nie sądzi, ale oglądać też nie trzeba.
W rzeczy samej.
Jak już spadnie, to mam nadzieję, że na cztery łapy.
Wyobrażam sobie jaki stres przeżywał Andy przed tym finałem. On, okrzyknięty wcześniej nieudacznikiem i partaczem bez charakteru, z piętnem wiecznie przegrywającego odwrócił nareszcie bieg swojej historii. Teraz może być już tylko lepiej.

Vamossss chłopcze.!
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:15
autor: Robertinho
Przejedziecie się koncertowo na tym hurra optymizmie.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:16
autor: Anula
Robertinho pisze:Przejedziecie się koncertowo na tym hurra optymizmie.

Cóż.?! Zawsze należy brać poprawkę na prozę życia.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:25
autor: Jacques D.
Anula pisze:Jacques D. pisze:Anula pisze:
Andy wygrał. Novak przegrał. W meczu decyduje "tu i teraz".
Innym faktem nt. występów Murraya w finałach są takie, że, jak tylko przeciwnik z topu gra dobrze, to ugrywa on max seta.
To mają problem biedactwa.

To fakt, dobra gra sprawia im ewidentnie duży problem.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:29
autor: robpal
Jego błyskotliwy i defensywny tenis okazał się idealny na wietrzną pogodę na korcie centralnym. Aura mu niewątpliwie pomogła, ale najbardziej pomógł Lendl, który przez cały mecz ani razu się nie uśmiechnął i oglądał pojedynek z kamienną twarzą.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:33
autor: Wujek Toni
Cóż, jakby nie patrzeć Federer i Nadal nie młodnieją ergo lepiej niż do tej pory grać raczej nie będą. W obliczu solidnej zapaści psychicznej(ambicjonalnej?) Djokovicia Murray pozostaje w przypadku odejścia/dłuższego urazu/zauważalnego spadku formy dwóch wcześniej wymienionych w zasadzie samotnym żołnierzem na polu wielkoszlemowej bitwy.
O regularności porównywalnej do Fedala nie ma absolutnie mowy, niemniej z aktualnego zbioru tenisistów mało kto jest rzeczywiście w stanie tego Szkocinę w formule best of 5 na ten moment odstrzelić.
Innymi słowy istnieje spora szansa, że jeszcze kilka trofeów tego typu Andrew w swojej karierze dołoży.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:42
autor: Tenisowyportal.com
Hmm tu lekka przesada Nadal jest tylko 2 lata starszy od Szkota, Novak rok. Wiadomo Federer inna bajka. Fedex odpadł w 1/4, Nadala nie było a nie od dziś wiadomo ze Andy z Serbem grać potrafi w dodatku Novak, jaką formę ma każdy wie.
A tu krótkie, treściwe podsumowanie US Open
http://tenisowyportal.com/index.php/201 ... az-murraya
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:46
autor: robpal
Tenisowyportal.com pisze:hmm tu lekka przesada Nadal jest tylko 2 lata starszy od szkota, Novak rok.
Hym, liczyć nie umiem?
Muzza to rocznik Novaka, rok młodszy od Rafy.
Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:54
autor: Wujek Toni
Merytoryczna bitwa redaktorów.

Re: US Open 2012
: 11 wrz 2012, 22:54
autor: robpal
Wujek Toni pisze:Merytoryczna bitwa redaktorów.

Wojna na statystyki

Re: US Open 2012
: 12 wrz 2012, 18:32
autor: Tenisowyportal.com
robpal pisze:Tenisowyportal.com pisze:hmm tu lekka przesada Nadal jest tylko 2 lata starszy od szkota, Novak rok.
Hym, liczyć nie umiem?
Muzza to rocznik Novaka, rok młodszy od Rafy.
Wychodzi na to, że ja nie umiem.
pzd