mtenis.com.pl

Ja z kolei uważam, że chodząca pięciosetówka pokroju Marina i tak będzie faworytem w deciderze.

Tsonga gra z kontuzją?

Dawaj Jo, po moje szczęście

4 gemów oczekuję od Cilica w kolejnym secie, szkoda że nie serwuje pierwszy.

Jo. Anyway. Im dłużej trwa ten mecz, tym bardziej jestem przekonany, że ani jeden ani drugi nie zagrozi poważnie Djokovicowi. Próbowałem jeszcze sztucznie podjudzić w sobie emocje w tym turnieju, ale teraz to już nie ma się co łudzić. No chyba, że nagle Wawrinka zdecyduje się trafiać w kort, ale jakoś mi pachnie, że to nie ten turniej.

Mówiłem, że piątka będzie. Fajny mecz. Szkoda tylko, że raczej ustawia półfinał.

Bez przesady Tsonga zagrał same szybkie spotkania a to trwa ledwo ponad 3h.

Mnie urabia każde zwycięstwo Tsongi w tym secie. Także Allez!

O proszę, widzę, że stawka tego pojedynku w MTT jest niebagatelna.

Łamie psychicznie JWS Marina na moje oko.

DUN I LOVE pisze:O proszę, widzę, że stawka tego pojedynku w MTT jest niebagatelna.

No prawie cały czub Race wciąż w akcji

Potężny hold JoWi na początek.

Chyba tylko Jacques jest urządzony i zagra w połówce.

robpal pisze:No prawie cały czub Race wciąż w akcji

Szczególnie te 2 blockbustery na dole.

Mnóstwo prostych piłek wyrzucają, Novakowi wystarczy przebijanie.

Blockbustery hehe, się strony ATP naczytałeś

robpal pisze:Blockbustery hehe, się strony ATP naczytałeś

Ten termin kojarzy mi się wybitnie z Rafole. Z reguły do tej pary jest często przypisywany przez oficjalkę ATP.

Ależ delikatnie Cilic gra, to już nawet Simon tak nie głaszcze piłki. Serwis ratuje, jeszcze niech z 2 razy się wywinie.

Cilic nie wygląda na zmęczonego, nie przypominam sobie żeby Chorwat padł kiedykolwiek fizycznie.

Ale ja nie mówię o zmęczeniu, czasem po prostu coś w głowie mu się poprzestawia i tak zaczyna.

Oglądam sobie bez głosu, ale wygląda, że emocje się w meczu minimalnie zwiększyły.