mtenis.com.pl

H2H na mączce mówi co innego.

Typowe 50 na 50 w mojej opinii.

Widzę, że dziś tenis tylko na pierwszym kanale, akurat Anderson z Rublevem jawi mi się jako mało interesujący mecz.

Altmaier 6-2 w pierwszym secie z Berrettinim.

Dobry ten [Alt] Qmaier.

Ładnie wyjaśnia drabinkowe pomyłki Andriej.

Na fabsterów jeszcze poczekamy, ale jeżeli chodzi o resztę to chyba faktycznie mamy koniec wspaniałego pokolenia końcówki lat 80s, w czwartej rundzie możemy zobaczyć więcej zawodników z rocznika 2000 niż zawodników z lat 80. Pewnie jeszcze jakiś Bautista ugra jakiś Wiedeń, a Raonic (ok, on jest 90 ) przytrolluje raz na jakiś czas na betonie, ale generalnie ci ludzie chyba już kompletnie przestali się liczyć.

Rubliow z porządnym serwisem to byłby szlemowy materiał.

Rroggerr pisze: ↑03 paź 2020, 12:48Rubliow z porządnym serwisem to byłby szlemowy materiał.

Bez tego będzie miał kilka okazji.

Nie przesadzacie z tym serwisem Rubliewa? Dwójeczka oczywiście do poprawy, ale jedynki nie ma się co wstydzić. Są ludzie, którzy mimo nawet lepszych warunków fizycznych serwują zdecydowanie gorzej.

Rubliow poprawił serwis do akceptowalnego poziomu, ale on ma pod 190 cm wzrostu, a mówimy o poziomie ścisłego topu - za ostatni rok jest w okolicach top10 touru i w okolicach top30 jeżeli chodzi o procent punktów wygranym o drugim serwisie, jak na gracza z czołówki biednie, potem te mecze z Daniłem czy Zverevem wyglądają jednostronnie. To, że Rosjanin ma rezerwy w innych elementach (głównie selekcja uderzeń) to inna sprawa.

Uznawaliśmy za przykrą niespodziankę jak Altmaier z łatwością rozklepał Musettiego, a to był po prostu symptom dużego wzrostu formy Niemca.

Mówił Murray w NYC, że będzie dużo niespodzianek i te się dzieją na naszych oczach.

No i zryty Beret.

Jednostronnie wszystko jak na razie, Beret mocno na minus, a Busta zdaje się również w trzech się uwinie.

Jutro się okaże, że przez pół roku Korda tak się rozwinął, że zagra 5 setów z Nadalem.

Berrettini to fajny chłopak - przyjemny styl gry, nie irytuje zachowaniem na korcie, pogra na każdej nawierzchni, nie umiera po czterech setach biegania - generalnie ciężko go nie lubić i jakoś krytykować, ale Włoch nie dość, że ma ogromne mankamenty jak na gracza z czołówki, przez co z poważnymi tenisistami ciężko mu się załapać na grę, to jeszcze w tym roku spore rozczarowanie, bo tym graczem z czołówki nie jest, a odchorowywanie jednego mocnego sezonu w kolejnym już, obiektywnie, jest mocno 'uselessowe'.

Busta-Agut, tak właśnie wygląda tenisowe piekło.

Rroggerr pisze: ↑03 paź 2020, 13:33 Berrettini to fajny chłopak - przyjemny styl gry, nie irytuje zachowaniem na korcie, pogra na każdej nawierzchni, nie umiera po czterech setach biegania - generalnie ciężko go nie lubić i jakoś krytykować, ale Włoch nie dość, że ma ogromne mankamenty jak na gracza z czołówki, przez co z poważnymi tenisistami ciężko mu się załapać na grę, to jeszcze w tym roku spore rozczarowanie, bo tym graczem z czołówki nie jest, a odchorowywanie jednego mocnego sezonu w kolejnym już, obiektywnie, jest mocno 'uselessowe'.

Ja się jednak wstrzyma do 2021, bo jednak takiej sytuacji jak w tym roku jeszcze nie było - pół roku bez gry, same treningi, niecodzienna sytuacja.

Niezły skok jakościowy Altmaiera. Dołącza do Kordy i Gastona.

Robertinho pisze: ↑03 paź 2020, 14:03 Busta-Agut, tak właśnie wygląda tenisowe piekło.

Nie przesadzaj, ten mecz jest całkiem niezły.

Osobiście jak najbardziej wolę takie mecze Hiszpanów w 3. rundzie RG niż np. w QF/SF US Open.