mtenis.com.pl

Break Cilić.

Masz racje Mario dziwnie to momentami wygląda ze strony Marina...

I nagle Tsonga pękł, brak serwisu, to i brak Francuza.

Cilic już nie jeden raz w podobnym stylu mecze wygrywał, ale jeszcze całkowicie bym Francuza nie skreślał.

Emu pisze: Novakowi wystarczy przebijanie.

I stąd zrodził się pomysł na mecz o 3 miejsce. Walczą chłopaki jak o życie żeby do tego semi wejść. I tylko po to żeby w nim ugrać parę gemów? Marna nagroda. A tak wskok na podium w garniturze, przemówienie do kibiców na które nie mają szansy po przegranym półfinale. Parę groszy i punktów więcej i fajna fota na fejsa do wrzucenia.

Dobranoc.

Lake, a Djoković? ostawisz go samego w środku nocy?

Ucieka na 4-2 Chorwat.

Dobra, najbardziej stresująca część tego meczu już za mną. Teraz niech wygra lepszy.

Mario pisze:Dobra, najbardziej stresująca część tego meczu już za mną. Teraz niech wygra lepszy.

Będzie śmiesznie jak wygrasz 2 WS w sezonie, a mimo to nie zakończysz roku na liderze.

Już Ci nie powiem co jest śmieszne.

No właśnie, szacowny admin od 6 lat nie był w finale szlema.

Fajnie, że chociaż ma dodatni bilans wszystkich finałów.

Pocieszaj się.

Marin na mecz.

Będzie komedia? 15-30.

E: Meczowa.

Co za beka

Piąta (?) meczowa dla obrońcy tytułu.

Wyratował się, a Tsong(a) się chyba na coś obraził(a) sądząc po pożegnaniu.

Świeży jak szczypiorek jest Chorwat po kolejnym długim spotkaniu, bałkańska medycyna i dieta czynią cuda.

U niego (podobnie jak u Wawrinki) przygotowanie fizyczne zawsze było bardzo niedoceniane, od dzieciaka może grać te pięciosetówki bez większych problemów.

Del Potro był niezły w graniu na oparach, w sumie przygotowanie fizyczne Argentyńczyka również było niedoceniane.

Na chłodno analizując, chyba jednak dobrze się stało. Tsonga na adrenalinie był w stanie jakoś maskować te problemy z kolanem, jutro prawdopodobnie wszystko odczuje. W związku z tym w piątek obejrzelibyśmy mega jednostronne spotkanie, z dużym prawdopodobieństwem zwieńczone kreczem Francuza. Cilic przynajmniej daje nadzieje na normalną walkę, a może nagle wyskoczy ze świetnym tenisem jak to zrobił rok temu w NY.