Australian Open 2015

[Mario]

Z tego co widziałem to dzisiaj lepszy nie był. A o tym, że w pierwszej rundzie walczył jak równy z równym z Bhambrim już kilka razy wspominaliśmy.

Forma w sam raz na wylot z Nadalem w max 4 setach.

[Robertinho]

Chciałem coś napisać o Dimitrowie, ale nie, nie zbiorę się. Moja próba tłumaczenia jego psychiki była wyjątkowo życzeniowa i głupia, jak się okazuje, o jego tenisowych możliwościach raczej nie ma powodów by jeszcze zmieniać zdanie (naprawdę nie wiem, gdzie pisałem o jego przeciętnym talencie). Faktem pozostaje, że przez pół roku jego najlepsze zwycięstwa to Anderson (gdzie powinien przegrać) i Robredo (gdzie się mocno mordował), a to dobra pointa ''progresu'' naszego ''młodego'' talentu.

Być może faktycznie chodziło o przecenianie możliwości Bułgara, czy też o to, że on jest takim normalnym zdolnym graczem, bardzo pracowitym, a nie mega talentem. Uczepiłem się. W każdym razie tam są możliwości i na pewno duże ambicje. Myślę, że takie określenie jak "strach przed wygraną" idealnię do niego pasuje. Za często traci przewagę w ostatniej chwili, żeby tam nie było jakiegoś mechanizmu psychologicznego, tak to przynajmniej z boku wygląda.

[zola]

Był lepszy, dużo lepszy niż rok temu, na takiego Nadala powinno wystarczyć, jeśli Berdych nie spali sie psychicznie to i Czech powinien wyrzucić Rafę.

[Rroggerr]

Mario, jeszcze krycie kortu u Tomicia, jedno z najgorszych wśród typowych baselinerów z top-50. Nie wiem też tak z pamięci kiedy on pokonał gracza pokroju dobrze dysponowanego Berdycha?

Z tego co widziałem to dzisiaj lepszy nie był.

No jak dla mnie Dimitrow grał mniej więcej to co na Wimbledonie, a gdyby mu się nie rzuciło na mózg to byłby co najwyżej decider, a nie do zera po 1,5 h - także progres jest ewidentny u Murraya. Poziom mniej więcej taki żeby się liczyć na Wimbledonie, tutaj Nadal musiałby mocno in minus zaskoczyć, żeby wystarczyło na niego. Tak to widzę.

[robpal]

[robpal]

To Seppi i Cilić powinni za liny ciągnąć...

[DUN I LOVE]

To Seppi i Cilić powinni za liny ciągnąć...

Tu chyba bardziej chodzi o miejsce na piedestale. Seppi i Cilić raczej nie mają czym tam aplikować.

[Jacques D.]

ktoś kto nie zna użytkowników pomyślałby, że to forum nie fanów tenisa a hejterów

Mnie zaś, muszę przyznać, trochę już nudzi czytanie utyskiwań miłośników obecnego ATP na nasze utyskiwania. Ironie nt ZET piszą najczęściej ludzie, którzy mają na tym forum pokaźny dorobek i już wielokrotną merytoryczną argumentacją udowodnili, że mają pojęcie o tej dyscyplinie i ich opinia znikąd się nie wzięła. Może więc zamiast użalać się nad tym, jak to tu źle traktujemy tenisowe bóstwa, lepiej byłoby stanąć do rzeczowej, merytorycznej dyskusji i przedstawić własne argumenty za tym, że ten obecny tenis jednak jest super? Nie sądzicie, że to by było nieco bardziej twórcze i wartościowe? Bo jeżeli jedyne, co potraficie w tej sprawie zrobić, to narzekać na nas oraz powoływać się na zdanie szemranych ekspertów, którym za to płacą, to chyba jednak oznacza, że jesteście marnymi obrońcami ZET i Wasze własne tezy nie bardzo Was przekonują, czyż nie?

[DUN I LOVE]

Bardzo blisko 5-setówki był Staś. Zdążył ogarnąć w TB 4. seta, ale jeżeli dojdzie do meczu z Nishikorim (ma 2-0 w setach), to nie zdziwi mnie powtórka rozstrzygnięcia z Nowego Jorku.

[Wujek Toni]

Bardzo ładny wynik. W mojej ocenie Nishikori wyrasta na faworyta górnej połówki.

[DUN I LOVE]

Bryany poza turniejem.

[Robertinho]

Jakoś miałem takie przeczucie, że ten mecz Stana może być zacięty, szkoda tylko, że nie podzieliłem się nim z bukiem. . To samo zresztą tyczy się kłopotów Miłosza.

Kei

[robpal]

Lol Raonić Tenis życia, tiaaaaa.

[Robertinho]

Podobno grają wspaniale. 5 set w każdym razie.

[Mario]

Chciałem pytać czy ten mentalny killer to na pewno Feli Lopez?

[robpal]

Podobno grają wspaniale.

Tak Ci na LS napisali?

[Wujek Toni]

Lopez świetny zawodnik.

[Robertinho]

Podobno grają wspaniale.

Tak Ci na LS napisali?

Wiewiórki doniosły. Ponoć zamiast liftować, do siatki tam chodzą.

[grzes430]

Mnie zaś, muszę przyznać, trochę już nudzi czytanie utyskiwań miłośników obecnego ATP na nasze utyskiwania. Ironie nt ZET piszą najczęściej ludzie, którzy mają na tym forum pokaźny dorobek i już wielokrotną merytoryczną argumentacją udowodnili, że mają pojęcie o tej dyscyplinie i ich opinia znikąd się nie wzięła. Może więc zamiast użalać się nad tym, jak to tu źle traktujemy tenisowe bóstwa, lepiej byłoby stanąć do rzeczowej, merytorycznej dyskusji i przedstawić własne argumenty za tym, że ten obecny tenis jednak jest super? Nie sądzicie, że to by było nieco bardziej twórcze i wartościowe? Bo jeżeli jedyne, co potraficie w tej sprawie zrobić, to narzekać na nas oraz powoływać się na zdanie szemranych ekspertów, którym za to płacą, to chyba jednak oznacza, że jesteście marnymi obrońcami ZET i Wasze własne tezy nie bardzo Was przekonują, czyż nie?

Między wierszami wyczuwam zdanie "jeśli masz bronić Djokoviców, Nadalów, Federerów, Berdychów, Ferrerów ATP, to lepiej żebyś nic nie pisał bo ludzie, którzy mają pokaźny dorobek nie wezmą Cię na serio."
Nie jestem obrońcą obecnego ATP (widocznie w poprzednich postach tej sprawy nie wyjaśniłem), ale widocznie zbyt słaba krytyka tenisa również nie jest mile widziana, dlatego zdecydowałem odpuścić wypowiadanie się na jakikolwiek temat na tym forum. W przyszłości gdy ewentualnie zmieni mi się pogląd, nie będę mieć pokaźnego dorobku więc znów nie będę brany pod uwagę przy rozmowach, ale krytyka każdego spotkania może trochę pomóc.

[DUN I LOVE]

Między wierszami wyczuwam zdanie "jeśli masz bronić Djokoviców, Nadalów, Federerów, Berdychów, Ferrerów ATP, to lepiej żebyś nic nie pisał bo ludzie, którzy mają pokaźny dorobek nie wezmą Cię na serio."

Raczej przedstawią swój punkt widzenia. Nie przesadzajmy.