mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:

Wujek Toni pisze:Ładnie pograł Niemiec i brawa dla niego, ale naprawdę zadziwiające była dla mnie postawa Serba. Masa dzikich i niewytłumaczalnych błędów, próby S&V po słabych serwisach, a ten pass przy meczowej spokojnie mógł przecież złapać.

Może ten tegoroczny run jednak coś tam go kosztował? Sam byłem przekonany, że jest niezniszczalny ponownie, ale jak widać w tym wieku trzeba swoje odchorować na jesieni i w tej halowej końcówce sezonu ciało Novaka chyba trochę zaczęło się buntować.

Kolejna cenna lekcja dla maruderów, żeby nie skreślać ludzi w wieku 21 lat.

Wręcz przeciwnie, to POWINNA być cenna lekcja dla chcących traktować młodzież jak przedszkolaków. Facet wygrał właśnie WTF po finale z Djokovicem i od dziś mamy go q nędzy jak mistrza Turnieju Mistrzów.

Co do Nole, pisałem wczoraj. Ludzie widzą, że jego wyniki to balon i nigdy nie był i nie będzie fedalem. Jakby nie młodzi, byłaby jesień 15 bis i szczytowanie Wilanderów i Olejniczaków.

Który to raz w finale mamy mecz tenisistów z fazy grupowej i zwycięzca bierze rewanż za porażkę w grupie?

Dobry Sasza, bardzo zły Novak.

Fakt, było kilka takich przypadków.

Kiedyś Mourinho powiedział, że najlepszy mecz może być początkiem czarnej serii, a najgorszy początkiem znakomitej passy. Kto by się spodziewał, że 5 dni po laniu w grupie Sasza wygra największy tytuł w dotychczasowej karierze.

Wreszcie Mario będzie w pełni zadowolony po finale jednego z pięciu najważniejszych turniejów w sezonie. Ktoś wie, kiedy ostatnio miała miejsce taka sytuacja?

Pewnie w 2005, kiedy Nalb wygrywał WTF, ew. w 2002, kiedy w Szanghaju najlepszy był Hewitt.

No właśnie coś takiego bym obstawiał. Coś dobrego zatem zrobił Sasza.

Swoją drogą, w deblu najlepsi Sock z bliźniakiem. Coraz mniej zostało do wygrania Jackowi w grze podwójnej.

Jak wygląda klasyfikacja najmłodszych triumfatorów tej imprezy?

Nie wiem, czy wspomniałem, więc nie będę kozaczył, ale przeczuwałem taki wynik. Nawet w jakiejś głupiej ankiecie dałem na Niemca.

Cienki jest ten Djokovic, wystarczy mu nie rzucać tych jego paziów na pożarcie i tytułów nie ma.

P.S. Jak Fed ogrywał Nadala w finałach to naprawdę się cieszyłem + USO 2008). Już nie przesadzajmy.

Nawet dla beki chciałem wpisać AO17.

Mam na myśli serio radość, a nie ulgę, że wygrało mniejsze zło. Ja też naprawdę cieszyłem się po wygranych Djoko z Nadalem, ale to jednak nie to samo, co nawet taki Wimbledon 17, gdzie człowiek nie żałował za bardzo, że nie mógł finału na żywo zobaczyć.

Kurcze, żeby oni się wreszcie za Nadala wzięli, ci młodzi znaczy się.

Robertinho pisze:Jak wygląda klasyfikacja najmłodszych triumfatorów tej imprezy?

19 lat, 11 miesięcy - John McEnroe - 1978 Nowy Jork
20 lat, 3 miesiące - Pete Sampras - 1991 Frankfurt
20 lat, 6 miesięcy - Andre Agassi - 1990 Frankfurt
20 lat, 9 miesięcy - Lleyton Hewitt - 2001 Sydney
21 lat, 13 dni - Boris Becker - 1988 Nowy Jork

I jeszcze Djoko był miesiąc młodszy. Dosyć zacne towarzystwo, można nawet na 5 minut przymknąć oko na osiągi w Szlemach.

Djoko tak, ale nie wiem, czy w międzyczasie ktoś jeszcze się nie pojawił.

Z kolei wspomniany Novak mógł dziś zostać najstarszym mistrzem turnieju (do tej pory jest nim Federer, który w 2011 roku miał 30 lat i 3 miesiące).

DUN I LOVE pisze:

Robertinho pisze:Jak wygląda klasyfikacja najmłodszych triumfatorów tej imprezy?

19 lat, 11 miesięcy - John McEnroe - 1978 Nowy Jork
20 lat, 3 miesiące - Pete Sampras - 1991 Frankfurt
20 lat, 6 miesięcy - Andre Agassi - 1990 Frankfurt
20 lat, 9 miesięcy - Lleyton Hewitt - 2001 Sydney
21 lat, 13 dni - Boris Becker - 1988 Nowy Jork

W sumie chyba faktycznie dobre zakończenie sezonu, nikt poza fanami Djoko nie ma prawa narzekać, a i oni chyba przesadnie nie powinni. Wycisnął raczej maxa z tego sezonu Serb, a i kilka razy miał trochę szczęścia.

Dla odmiany najstarsi (tutaj dominacja graczy z naszych czasów oczywiście):

30 lat, 3 miesiące - Roger Federer - Londyn 2011
29 lat, 6 miesięcy - Andy Murray - Londyn 2016
29 lat, 4 miesiące - Ilie Nastase - Sztokholm 1975
29 lat, 3 miesiące - Roger Federer - Londyn 2010
28 lat, 6 miesięcy - Novak Djoković - Londyn 2015

Uff powiew świeżości i wróżba nowych czasów. Cieszy dzisiejsza wygrana Dimitrova Zvereva bo na pewno w przyszłym roku skosi geriatrię

Też niestety pomyślałem o "odchorowywaniu", oby nie, oby nie!