mtenis.com.pl

QF:

Kiefer pisze: ↑05 wrz 2024, 6:30 Zdziwię się jak tego nie ogarnie Jamnik.

Smutne, ale prawdziwe.

Sam jesteś smutny. Wyjdź.

Kiefer pisze: ↑05 wrz 2024, 6:30 Zdziwię się jak tego nie ogarnie Jamnik.

Też się zdziwiłbym mocno. Przypomina teraz Jamnik Lance'a na TdF. Oczywisty faworyt.

Nie odpuszczę Jaccol, możesz se pomarzyć.

Kamileki pisze: ↑05 wrz 2024, 9:04Też się zdziwiłbym mocno. Przypomina teraz Jamnik Lance'a na TdF. Oczywisty faworyt.

Kamileki pisze: ↑05 wrz 2024, 9:04

Kiefer pisze: ↑05 wrz 2024, 6:30 Zdziwię się jak tego nie ogarnie Jamnik.

Też się zdziwiłbym mocno. Przypomina teraz Jamnik Lance'a na TdF. Oczywisty faworyt.

A tak na serio. Wyobraźcie sobie, że podczas finału na trybunach zasiądzie Lance i będzie kibicował Sinnerowi. Niezła beka by była.

jaccol55 pisze: ↑05 wrz 2024, 9:24 A tak na serio. Wyobraźcie sobie, że podczas finału na trybunach zasiądzie Lance i będzie kibicował Sinnerowi. Niezła beka by była.

Bym chciał.

jaccol55 pisze: ↑05 wrz 2024, 9:24 A tak na serio. Wyobraźcie sobie, że podczas finału na trybunach zasiądzie Lance i będzie kibicował Sinnerowi. Niezła beka by była.

Powinni specjalnie dla Sinnera wymyślić żółtą koszulkę lidera rankingu, którą wręczy Lance.

Nie ma dobrej pracy clostebolowy marchewkowy tutaj ostatnio.

jaccol55 pisze: ↑05 wrz 2024, 9:24 A tak na serio. Wyobraźcie sobie, że podczas finału na trybunach zasiądzie Lance i będzie kibicował Sinnerowi. Niezła beka by była.

Logistycznie by nie dał rady niestety. Musiałby w godzinę się dostać z Teksasu na AAS xD

Lance mimo banicji z kolarstwa jest bardzo zapracowanym człowiekiem wbrew pozorom a jego podcast ogląda i słucha spora grupa ludzi. Można faceta nie lubić ale daje radę za mikrofonem.

To co życzeniowo pewnie u większości Draper-Tiafoe, ale realnie ciężko będzie żeby chociaż jeden z nich znalazł się w finale
Fritz z Tiafoe 6-1, a jedyne zwycięstwo Franciszka w 2016 r. Wyglądają Fritz z Włochem na zdecydowanych faworytów

jaccol55 pisze: ↑05 wrz 2024, 9:24 A tak na serio. Wyobraźcie sobie, że podczas finału na trybunach zasiądzie Lance i będzie kibicował Sinnerowi. Niezła beka by była.

A doktor Ferrari z doktorem Fuentesem napiszą artykuł "Czas wykrywalności niedozwolonych substancji w zależności od metody administracji, na podstawie wewnętrznych testów w zawodowych grupach kolarskich."

Nowitzki pisze: ↑05 wrz 2024, 10:03 To co życzeniowo pewnie u większości Draper-Tiafoe, ale realnie ciężko będzie żeby chociaż jeden z nich znalazł się w finale
Fritz z Tiafoe 6-1, a jedyne zwycięstwo Franciszka w 2016 r. Wyglądają Fritz z Włochem na zdecydowanych faworytów

Jak dla mnie, Tiafoe może spokojnie powalczyć o finał. To jest kort, na którym czuję się najlepiej ze wszystkich, publiczność go dodatkowo napędza (Fritz nie ma kompletniego takiego flow z publiką), a na dodatek Taylor cały turniej prosił o granie na Armstrongu. Dodatkowo Fritz dopiero co uczynił przełom w karierze (pierwszy półfinał szlema), a dla Tiafoe to już żadna nowość - od połówki w 2022 gra tu zawsze dobrze.
Oczywiście, jakość tenisowa jest teoretycznie po stronie Fritza, ale w tym pojedynczym meczu, w danych okolicznościach nie odbieram szans Franciszkowi.

Obyś miał rację. Osobiście nie mam nic do Fritza, ale to Tiafoe wzbudza jakąś większą sympatię.
No i to co mówisz. US Open to jest jego turniej. Tutaj gra i czuje się zdecydowanie najlepiej.
Oby ta publika pociągła go do finału.

Kamileki pisze: ↑05 wrz 2024, 9:34

jaccol55 pisze: ↑05 wrz 2024, 9:24 A tak na serio. Wyobraźcie sobie, że podczas finału na trybunach zasiądzie Lance i będzie kibicował Sinnerowi. Niezła beka by była.

Powinni specjalnie dla Sinnera wymyślić żółtą koszulkę lidera rankingu, którą wręczy Lance.

Sinner nie jest fanem Juventusu z polowy lat 90, gdzie byli naszprycowani po korek?

Ale tu hejt na Sinnerka :p

A ja za Rudym do końca. Nie będę się nad nim znęcać z powodu jakiegoś ziarnka grochu z maści na rany. Historia Tiafoe jest fajna, ale nie chce mi się oglądać pokazu amerykańskiej dumy, gdy ktoś od nich wygra turniej mężczyzn. Wystarczy, że muszę liczyć na Pegule.

Furiacinka pisze: ↑05 wrz 2024, 11:15 Ale tu hejt na Sinnerka :p

Raczej delikatne uszczypliwości. Zobaczymy co zrobi amerykańska publiczność w finale.

Generalnie dla mnie obecnie jedyną racją istnienia Sinnera jest potencjalne blokowanie GOATa, żeby @DUN I LOVE nie kwękał jak emeryt.

Więc tu za jego rywalami, acz realnie patrząc, w półfinale i finale po maksymalnie secie może stracić. Choć liczę na niespodziankę.

DUN I LOVE pisze: ↑05 wrz 2024, 7:46 Btw, Danil i Sasza Berdychowie.

Tak, w sumie jak na ich upierdliwość i styl gry, to zostali gładziutko odprawieni, a ten pusty przelot u Daniła zaczyna coraz mocnej rzucać się w oczy.