Strona 68 z 114

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:26
autor: DUN I LOVE
Grzesiek, stoimy na skraju przepaści.

Lleyton na mecz.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:29
autor: filip.g
Ależ Youzhny walczy!

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:30
autor: DUN I LOVE
Spięcie przy siatce - poezja. :D

Gramy dalej: Hewitt 5-4*.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:30
autor: Robertinho
Zlał się niestety koncertowo Rusty.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:31
autor: Lleyton
I powiedzcie mi jak któryś z nich ma to przegrać? Obydwaj pokazują prawdziwą determinację i waleczność, ale czuję że Misza to wygra niestety.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:31
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Zlał się niestety koncertowo Rusty.
Kolejny raz zresztą. W Newport serwował po tytuł i było podobnie. Cały czas mam jakoś przeczucie, że jednak to wyciągnie.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:32
autor: lake
grzes430 pisze:Na luzie, Jużny pewnie pomoże.
Pomógł Kangur, ale Misza zaraz może zrobić to samo jak to on ;)

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:32
autor: filip.g
Mecz - spektakl. I jakoś mnie nie dziwi, że zamiast młodych gniewnych tworzą go dwaj 30+.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:32
autor: DUN I LOVE
filip.g pisze:Mecz - spektakl. I jakoś mnie nie dziwi, że zamiast młodych gniewnych tworzą go dwaj 30+.
Przedstawiciele generacji wszech czasów. :P

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:33
autor: grzes430
Przy 3-5 chciałem pisać "jak taki mecz może się skończyć przed tb", ale wolałem patrzeć.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:34
autor: DUN I LOVE
Mnożą się błędy Australijczyka.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:35
autor: Del Fed
Jużny udowadnia, że jest ciężki przypadkiem psychicznym cyklicznie w tym meczu (bez urazy), ale Rusty niestety nie odstaje, zmęczenie zmęczeniem, ale najpierw Newport, potem brak zamknięcia seta w R2 z Delpo, następnie tutaj 4 set i podobna historia, znów stracone 4 gemy pod rząd... teraz strach w V. Ale i tak konia z rzędem temu, kto wytypuje zwycięzcę. :)

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:35
autor: Lleyton
DUN I LOVE pisze:
Robertinho pisze:Zlał się niestety koncertowo Rusty.
Kolejny raz zresztą. W Newport serwował po tytuł i było podobnie. Cały czas mam jakoś przeczucie, że jednak to wyciągnie.
Zobaczymy czyje przeczucie, będzie miało rację bytu.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:36
autor: Robertinho
Masakra jak się drugi raz sypie Lleyton. Oby tego gema nie przegrał. Na razie walczy.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:36
autor: filip.g
DUN I LOVE pisze:
filip.g pisze:Mecz - spektakl. I jakoś mnie nie dziwi, że zamiast młodych gniewnych tworzą go dwaj 30+.
Przedstawiciele generacji wszech czasów. :P
DUN przeżywasz chyba ciężkie dni :D

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:37
autor: DUN I LOVE
Del Fed pisze:Jużny udowadnia, że jest ciężki przypadkiem psychicznym cyklicznie w tym meczu (bez urazy), ale Rusty niestety nie odstaje, zmęczenie zmęczeniem, ale najpierw Newport, potem brak zamknięcia seta w R2 z Delpo, następnie tutaj 3 set i podobna historia, znów stracone 4 gemy pod rząd... teraz strach w V. Ale i tak konia z rzędem temu, kto wytypuje zwycięzcę. :)
Może właśnie dlatego mamy taki mecz z niewiadomą do samego końca? Gdyby któryś z nich miał łeb Nadala albo Djoko, to pewnie obaj by byli już po konferencjach prasowych.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:42
autor: Robertinho
Ależ szkoda.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:42
autor: Del Fed
OMG Lleyton.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:43
autor: Lleyton
No cóż, pozostaje liczyć na cud, zabawę Miszy.

Re: US Open 2013

: 03 wrz 2013, 22:44
autor: DUN I LOVE
Smutek mnie jednak ogarnia, jak daleki jest Lleyton od tego, co grał kiedyś. Mimo, że kibicuję Miszy w tym meczu, to aż serce boli po każdym ue Australijczyka.

Filipie, jest ok. :D