
Australian Open - ćwierćfinały:
[1] Novak Djoković (SRB) vs [8] Milos Raonic (CAN)
[4] Stan Wawrinka (SUI) vs [5] Kei Nishikori (JPN)
[7] Tomas Berdych (CZE) vs [3] Rafael Nadal (ESP)
[6] Andy Murray (GBR) vs Nick Kyrgios (AUS)
DUN I LOVE pisze: ↑05 sie 2021, 23:58 Praktycznie wszystkie finały w LA mi uciekły podczas tegorocznych IO. Jestem ogromnie tym zasmucony, za 3 lata już to się nie powtórzy.
Być może i jest najwyższy, ale tenis stał się dużo mniej urozmaicony. Dużo jest grania "na jedną modłę" i jeden styl gry (upierdliwa aktywna defensywa z baseline) dominuje nad pozostałymi odmianami tenisa. A pech chciał, że tzw. grupa krytykująca dzisiejsze czasy, przedkłada walory techniczne i estetyczne ponad suchy poziom, emocje czy Bóg wie co jeszcze.michal2009b pisze:Odniosę się do powyższych wypowiedzi. Daleki jestem od stwierdzeń, że mamy ZET. Wcale nie uważam, że ostatnie lata były najlepsze w historii tej dyscypliny, co twierdzi pan Wilander. Ale tak samo nie uważam, jakoby to były najgorsze czasy dla tenisa, prawda wydaje się jest po środku - poziom jest porównywalny do tego z początku 21 wieku jak i lat 80-90. Były lepsze mecze, były gorsze, zależy od turnieju i dnia. Nie robiłbym z tego zjawiska.
Bo coraz mniej jest sympatyków tenisa, a coraz więcej "wyznawców" Rogera, Rafy czy Novaka. Efekt później jest taki, że finału Nishikori-Cilić nikt nie chce oglądać. Oglądają (i narzekają jak zawsze) krytycy, a entuzjaści mają to gdzieś, bo na korcie nie ma Bogów. Największy paradoks polega jednak na tym, że później Ci pierwsi są uważani za szkodników, a Ci drudzy na przykładnych fanów dyscypliny.michal2009b pisze:Choć popatrzeć na finał US Open i połowa trybun pusta była, a na każdym Fedalu jest komplet
Jak mu jeszcze bark i łokieć nie wysiadły, to powalczy.Ferenc pisze:Jak widzicie szanse Kyrgiosa jutro?
Myślę, że trafiłeś w samo sednoA pech chciał, że tzw. grupa krytykująca dzisiejsze czasy, przedkłada walory techniczne i estetyczne ponad suchy poziom, emocje czy Bóg wie co jeszcze.
On z plecami ma problem przecież.DUN I LOVE pisze:Jak mu jeszcze bark i łokieć nie wysiadły, to powalczy.
Ja mam zamiar wstać, ale w ciągu ostatnich dni różnie to wyglądało w praktyce.Mario pisze:Będzie okazja zbiorowo wyśmiewać Berdycha czy jednak większość wybiera sen? Pytam, bo sam nie wiem co zrobić...
Dlaczego znów bruździsz dyscyplinie?!Mario pisze:Będzie okazja zbiorowo wyśmiewać Berdycha czy jednak większość wybiera sen? Pytam, bo sam nie wiem co zrobić...
Po co psychofanów? Wystarczą bukmacherzy.Wujek Toni pisze: Jeżeli przeprowadzisz wywiad wśródpsychofanówsympatyków Rafaela, to oznajmią Ci, że Berdych znajduję się w fenomenalnej formie i okaże się piekielne trudnym rywalem.
Użytkownicy przeglądający to forum: Catherine i 16 gości