Strona 68 z 77

Re: Poziom tenisa dziś

: 09 lut 2023, 19:16
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 09 lut 2023, 19:13 Nie był Marinem Ciliciem Jo, po prostu.
Zawsze musi się trafić jakaś menda w tourze która zwędzi tytuł, ale nigdy nie przypuszczałbym że przyjdzie być ktoś znacznie gorszy niż Marin Cilic.
DUN I LOVE pisze: 09 lut 2023, 19:10 No Tsondze bym dał jednego, choćby za półfinał AO08. Kosmicznie potrafił grać.
Tomaśiowi za Wimbla 2010 też by można jednego przyznać. Ograć dwóch GOATÓW trawiastych po kolei - no bomba.

Re: Poziom tenisa dziś

: 09 lut 2023, 19:32
autor: DUN I LOVE
Kamileki pisze: 09 lut 2023, 19:16Zawsze musi się trafić jakaś menda w tourze która zwędzi tytuł, ale nigdy nie przypuszczałbym że przyjdzie być ktoś znacznie gorszy niż Marin Cilic.
Potencjalnie Casper Ruud?

Re: Poziom tenisa dziś

: 09 lut 2023, 19:33
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: 09 lut 2023, 19:32
Kamileki pisze: 09 lut 2023, 19:16Zawsze musi się trafić jakaś menda w tourze która zwędzi tytuł, ale nigdy nie przypuszczałbym że przyjdzie być ktoś znacznie gorszy niż Marin Cilic.
Potencjalnie Casper Ruud?
:|

Re: Poziom tenisa dziś

: 09 lut 2023, 19:35
autor: DUN I LOVE
To jest silniejsze ode mnie. :/

Re: Poziom tenisa dziś

: 09 lut 2023, 19:35
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 09 lut 2023, 19:32
Kamileki pisze: 09 lut 2023, 19:16Zawsze musi się trafić jakaś menda w tourze która zwędzi tytuł, ale nigdy nie przypuszczałbym że przyjdzie być ktoś znacznie gorszy niż Marin Cilic.
Potencjalnie Casper Ruud?
Obyś został przy swoich 250-tkach Norweżyno.

Re: Poziom tenisa dziś

: 13 lut 2023, 22:51
autor: pascal


Tak się gra tb, pecie- zrozum. :D Może i Verdasco nie zasłużył na szlema w przekroju kariery, na pewno całościowo to Petos byłby lepszym wzorem do naśladowania, ale to takie mecze inspirują a nie wypuszczanie 2-0 w finale szlema bez zająknięcia :D

Absurdalny, dziki wręcz tenis- oczywiście też idealny rywal do takiego widowiska. W ogóle te Ao 2009 to całościowo mój ulubiony turniej wielkoszlemowy.

Re: Poziom tenisa dziś

: 13 lut 2023, 22:58
autor: DUN I LOVE
Serio? Nawet patrząc na wydarzenia z finału?

Re: Poziom tenisa dziś

: 13 lut 2023, 23:07
autor: Robertinho
Nienawidzę tego meczu i turnieju chyba najbardziej ze wszystkiego w tenisie. Po raz pierwszy w historii zlekceważyłem Nadala. Drugi raz był rok temu, więc załatwiłem sympatycznemu Hiszpanowi dwa z dwóch tytułów w Australii i (na szczęście i oby już na zawsze) chwilowy rekord WS. Pogarda(dla mnie ofc). :]

Re: Poziom tenisa dziś

: 13 lut 2023, 23:13
autor: Kamileki
@no-handed backhand właśnie mi mówi, że piękny turniej był i co jakiś czas powtarza sobie Mullera z Lopezem i Hanescu z Hernychem.
Robertinho pisze: 13 lut 2023, 23:07 Nienawidzę tego meczu i turnieju chyba najbardziej ze wszystkiego w tenisie. Po raz pierwszy w historii zlekceważyłem Nadala. Drugi raz był rok temu, więc załatwiłem sympatycznemu Hiszpanowi dwa z dwóch tytułów w Australii i (na szczęście i oby już na zawsze) chwilowy rekord WS. Pogarda(dla mnie ofc). :]
Pewnie jak zobaczyłeś co Murray robi z Nadalem na USO 2008 zacząłeś mieć nadzieję, że biedny Rafa nigdy nie wygra szlema na hard.

Re: Poziom tenisa dziś

: 13 lut 2023, 23:46
autor: Barty
Hanescu z Henrychem hahaha

Re: Poziom tenisa dziś

: 14 lut 2023, 0:06
autor: DUN I LOVE
Ciekawi gracze.

Re: Poziom tenisa dziś

: 15 lut 2023, 20:55
autor: pascal
Ogólnie Ao 2009 jest dla mnie takim turniejem paradoksów, stykiem "początków" i końców. Początkiem Berdychowej psychozy przed meczami z Rogerem( do dzisiaj pamiętam, jak się obudziłem w pięknej zimowej scenerii a na ekranie końcówka drugiego seta i za chwilę 2:0 dla Czecha- objawy Berdychozy ustąpiły definitywnie dopiero po Ao 2017). Początkiem wzorowego potrójnego tanga Rogera z Del Potro, gdzie uczeń goni mistrza. Początkiem idei: „Rafa faworytem każdego turnieju wielkoszlemowego póki jest w drabince :D ” (trochę z przymrużeniem oka, ale co najmniej ziarnko prawdy się w tym kryje). Początkiem myśli, co robi ta komisja antydopingowa… :D

Końcem pięknej serii eksplozji gwiazd w australijskim świetle( Marcos, Jo, dwóch Fernandów- trochę namiastki tego uczucia dał później Wawrinka w Ao 2013 oraz debiutanckie szlemy Del Potro i Carlitosa). I może narażę się na śmieszność, ale tu w moim odczuciu zakończyła się „boskość”( w sensie otoczki a nie poziomu gry) Federera a nie na Wimbledonie rok wcześniej. Na londyńskich trawnikach był co roku ścigany, na miesiąc przed detronizacją przy SW 19; na paryskiej cegle został wręcz zmasakrowany i ta porażka unosiła się w powietrzu. Tutaj pomimo naprawdę chaotycznej grze w przekroju turnieju, to zarówno wyniki ćwierćfinału, półfinału; stan rywala, dzień dłużej odpoczynku, dziewiczy mecz z Nadalem na hardzie w WS, oczekiwania medialne wyrównania rekordu wzmocnione odbiciem w US 2008, osobista chęć rewanżu za WM- Szwajcarowi dawano puchar w sobotę i szczerze miałem obawy przed meczem, ale nie spodziewałem się w żadnych snach, że Rybak zajedzie Pyszałka w 5 setach. I o ile należy się zgodzić, że jakościowo mecz jest przeceniany(choćby 50 procent pierwszego serwisu), ale w moim odczuciu to był najbardziej emocjonalny(już nie chodzi o reakcję po meczu) Fedal- potężne napięcie, też ikoniczny shotmaking w niektórych wymianach. Ogólnie nie pamiętam Rogera w WS grającego na takim „wkurwie”(nawet w meczu z Del Potro większość czasu napięta mimika twarzy)- niebywały kontrast w porównaniu do Ao 2010. A co do słynnego półfinału Ao 2009 w żadnym wypadku nie uważam go za przeceniany mecz- wręcz przeciwnie, te intensywne batalie w moim odczuciu najbardziej tracą na skrótach- nie da się oddać napięcia, jakie towarzyszyło oglądaniu spotkania na żywo. Dla mnie niebywały poziom dramaturgii i również ikoniczny shotmaking w niejednej akcji. Pod kątem intensywności i emocjonalności naprawdę zjawiskowa końcówka turnieju- zawiódł tylko drugi półfinał.

Ogólnie cały rok 2009 miał takie smaczki. Rg 2009 to wiadomo, WM 2009- męki Rogera w finale, US Open- te dwa sety z Soderlingiem- mój Boże, jak silne jest te wspomnienie wciąż po latach :o , ostateczny triumf Del Potro. Mocarna końcówka sezonu Davydenki. Też rok paradoksów, bo jakby nie patrzeć, to w 2009 roku Federer był najbliżej klasyka w całej swojej karierze, pomimo kruchości w każdym turnieju wielkoszlemowym, ale to bardziej zasługa sympatycznego Hiszpana w latach wcześniejszych niż wyraźnego spadku poziomu rozgrywek.

Mimo wszystko całościowo patrząc to właśnie Ao 2009 wybrałbym jako zwornik łączący różne epoki i swój ulubiony turniej(niesamowity poziom emocji, kontekst psychologiczny, historyczny, piękna zima w Polsce, intensywność końcówki turnieju, ustanowienie nowych granic fizyczności). I można nie lubić Nadala, ale gdy ktoś wygrywa swój dziewiczy szlem w takich okolicznościach na swojej nieoptymalnej nawierzchni, to ciężko nie docenić skali wyczynu. :brawo:

Re: Poziom tenisa dziś

: 15 lut 2023, 21:13
autor: DUN I LOVE
Tak, 2009 rok - patrząc całościowo, nie na formę poszczególnych graczy - był chyba ostatnim tak nacechowanym symbolami sezonem. Szczególnie wspominam Wimbledon, bo to było takie ostatnie, kolektywne tchnienia generacji New Balls. Hewitt dający epik z Roddickiem w QF, Haas w półfinale, wreszcie finał Federera z Roddickiem, który chciał zerwać z łatką wycieraczki RF i był naprawdę blisko wyrwania tamtego tytułu.

Del Potro w Nowym Jorku to chyba ostatni przypadek po dziś dzień, kiedy młody pretendent ogrywa w finale WS absolutną legendę tego sportu.

Każdy szlem tamtego roku niósł za sobą niewiarygodny ładunek emocjonalny, a nawet WTF był chyba najlepszym tego typu turniejem od 15 lat. W zasadzie wszyscy rywale Fab4 przyjechali w formie.

Re: Poziom tenisa dziś

: 15 lut 2023, 22:03
autor: Kamileki
W tenisa gra się rękami, ale bardziej nogami Nadal wygrał AO 2009. A od 2010 roku to już był inny (wolniejszy) zawodnik i trzeba było poprawić serwis aby się ratować na hard. Udało się Dun co, trochę jeszcze Rafa wygrał od tego czasu na hard szlemów. W sumie nie wiem jak on to zrobił bo po USO 2009 myślałem, że może skończyć się na tym jednym AO.

Re: Poziom tenisa dziś

: 16 lut 2023, 19:39
autor: LokalnyEkspert
Kamileki pisze: 15 lut 2023, 22:03 A od 2010 roku to już był inny (wolniejszy) zawodnik
Zapomniał jak się biega?

Re: Poziom tenisa dziś

: 16 lut 2023, 19:44
autor: Kamileki
LokalnyEkspert pisze: 16 lut 2023, 19:39
Kamileki pisze: 15 lut 2023, 22:03 A od 2010 roku to już był inny (wolniejszy) zawodnik
Zapomniał jak się biega?
Trochę tak. W 2005 Rafa miał nogi szybkie jak czarny sprinter, w 2006-2009 jak brązowy sprinter, w 2010-2013 jak biały sprinter, a od 2014 jak polski sprinter.

Re: Poziom tenisa dziś

: 16 lut 2023, 21:03
autor: LokalnyEkspert
Nie wiem czemu jutubowe znaczki nie działają.



Wolny jak mucha w smole.

Re: Poziom tenisa dziś

: 16 lut 2023, 21:06
autor: DUN I LOVE
LokalnyEkspert pisze: 16 lut 2023, 21:03 Nie wiem czemu jutubowe znaczki nie działają.
Zły link wrzuciłeś, pewnie wrzucałeś z listy. Wtedy trzeba usunąć z linka wszystko od & włącznie i powinno działać.

Poprawione.

Re: Poziom tenisa dziś

: 16 lut 2023, 21:29
autor: Kamileki
LokalnyEkspert pisze: 16 lut 2023, 21:03 Nie wiem czemu jutubowe znaczki nie działają.
Spoiler:
Wolny jak mucha w smole.
Tak, to już był taki mało ruchawy Rafa. Monfils, Djokovic czy Murray potrafili wtedy biegać znacznie szybciej.
Jak mówiłem, Nadal do 2009 był całkiem sprawnym biegaczem, ale naprawdę szybko biegał tylko w 2005:

Re: Poziom tenisa dziś

: 16 lut 2023, 22:09
autor: Kiefer
Wolny xD
Na końcu miał dość, ale gdyby był taki wolny, to już ta akcja zakończyłaby się dużo szybciej.
Już pomijam, że to był jeden z bardziej fizycznych meczów w ogóle i chwilę później rozgrywał takie akcje:



A kilka miesięcy później to już w ogóle ledwo biegał:

https://youtube.com/shorts/hetQEpWogLg?feature=share