mtenis.com.pl

Atlanta - plan gier na piątek:

• Stadion, start o godz. 19:00
  [3] Ivan Dodig (CRO) vs [7] Lleyton Hewitt (AUS)
  
  Nie przed godz. 22:00.
  [1] John Isner (USA) vs James Blake (USA)
  
  Nie przed godz. 01:00.
  Santiago Giraldo (COL) vs Ryan Harrison (USA)
  
  Nie przed godz. 03:00.
  Denis Istomin (UZB) vs [2] Kevin Anderson (RSA)
• AJC Grandstand, start o godz. 02:00
  [4] Edouard Roger-Vasselin (FRA)/Igor Sijsling (NED) vs Ricardas Berankis (LTU)/Santiago Giraldo (COL)

---

Gstaad - plan gier na piątek:

• Stadion, start o godz. 10:30
  [4] Juan Monaco (ARG) vs [6] Mikhail Youzhny (RUS)
  Daniel Brands (GER) vs Victor Hanescu (ROU)
  
  Nie przed godz. 15:00.
  Marcel Granollers (ESP) vs Robin Haase (NED)
  
  Nie przed godz. 17:00.
  [5] Feliciano Lopez (ESP) vs [2] Stanislas Wawrinka (SUI)
• Kort 1, start o godz. 11:00
  Pablo Andujar (ESP)/Guillermo Garcia-Lopez (ESP) vs Florin Mergea (ROU)/Lukas Rosol (CZE)
  Facundo Bagnis (ARG)/Jamie Delgado (GBR) vs [3] Jamie Murray (GBR)/John Peers (AUS)

---

Umag - plan gier na piątek:

• Stadion, start o godz. 17:30
  [3] Fabio Fognini (ITA) vs [6] Martin Klizan (SVK)
  
  Nie przed godz. 20:00.
  Albert Montanes (ESP) vs Gael Monfils (FRA)
  [5] Tommy Robredo (ESP) vs Aljaz Bedene (SLO)
• Grandstand, start o godz. 18:00
  Horacio Zeballos (ARG) vs [2] Andreas Seppi (ITA)
  Martin Klizan (SVK)/David Marrero (ESP) vs [2] Andre Begemann (GER)/Martin Emmrich (GER)
  Carlos Berlocq (ARG)/Horacio Zeballos (ARG) vs [3] Nicholas Monroe (USA)/Simon Stadler (GER)

---

Wszystkie dotychczasowe wyniki można znaleźć na 1 stronie wątku.

Ciekawe, czy Staś wykorzysta szansę i zatriumfuje przed swoją publiką. Zawsze będzie mógł wpisać do CV, że wygrał turniej, w którym grał jego słynniejszy rodak.

Fajne zwycięstwo Miszy nad Monaco. Rosjanin przegrywał w tb 1/4*, 4/6, 6/7*, ale wygrał 9/7 po kilku świetnych wymianach.

DUN I LOVE pisze:Mecz był jednak na tyle usypiający, że dałem sobie spokój po tymże TB.

Ja podobnie, właściwie poszedłem się wykąpać, a później zmyliła mnie strona ATP, bo na głównej był tylko wynik Andersona, więc pomyślałem, że Isner już skończył i poszedłem spać. Młody za bardzo mnie nie przekonał, wprawdzie w przeciwieństwie do brata potrafi od czasu do czasu umie zaskoczyć kończącym uderzeniem, ale serwis (pewnie jest to związane z warunkami fizycznymi) ma już dużo słabszy i wątpię by był to materiał na wielkiego tenisistę. Swoją drogą Isner w Atlancie zawsze gra trzysetówkę w swoim pierwszym meczu, więc tradycji stała się zadość.

Wczorajszy pogromca Federera na najlepszej drodze do wylotu z turnieju. Hanescu powinien skończyć sprawę w 2 setach. Spinają się na Federera jak mogą, bo ogranie go to bardziej wartościowy wpis w CV niż semi/finał mniejszego turnieju ATP.

Tragedia na razie, nic nie wchodzi - chyba się nie rozgrzał.

DUN I LOVE pisze: Spinają się na Federera jak mogą, bo ogranie go to bardziej wartościowy wpis w CV niż semi/finał mniejszego turnieju ATP.

Zaczynasz mnie niepokoić. Oby była klasyczna ironia by DUN.

11 asów Dodiga, jak na 1,83 wzrostu znakomicie serwuje.

Robertinho pisze:Zaczynasz mnie niepokoić. Oby była klasyczna ironia by DUN.

To tylko kolejna odkrywcza obserwacja.

Wawrinka też się okrutnie męczy.

Oglądałem Fogniniego - nie ma już tego błysku, z jakim grał choćby w Stuttgarcie, ale cały czas bardzo pewny tenis zza końcowej linii pokazuje Włoch.

Ciężko będzie przełamać tak serwującego Chorwata. Po 3 w drugim secie.
E:Hewitt przełamał Dodiga na 5/3, teraz musi wygrać swój serwis.

Rusty wyrównuje stan meczu

Stan Wawrinka skreczował. Przez prawie całe spotkanie było widać że nie jest sobą i coś mu dolega. Przed turniejem była duża szansa iż jeden ze Szwajcarów zatriumfuje w Gstaad i nic z tego nie wynikło.

E: Tymczasem Lleyton ma 3-0 i serwis w deciderze.

Chyba Rusty to wyciągnie.

Brawo Hewitt!

Po wygraniu lacostowskiego gema w drugim secie Australijczyk wygrał już wszystko do końca - dziewięć gemów z rzędu. W kontekście tego co było w pierwszej partii i zważając na to jak wtedy serwował Dodig, brzmi to niewiarygodnie.

O 22 Isner - Blake. Chyba nie przegapię.

Myślę że jest spora szansa że będziemy świadkami zwycięstwa Blake'a.

Brawo! Niestety oglądałem do momentu wygrania 2 seta przez Hewitta.
Dodig się po prostu rozregulował.

Mario Ty coś pisałeś że Monfils kontuzjowany a on biega do wszystkiego, wszystko odbija i w ogóle jest bardzo dobrze dysponowany.

Gael serwował po mecz, dał się dwukrotnie przełamać i przegrał seta 5-7.

No nie wiem z tą bardzo dobrą dyspozycją, serwuje właściwie tylko "dwójką", więc chyba coś mu tam dokucza, jak zwykle zresztą...

Grał dobrze do końcówki drugiego seta, Montanes nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Sam fakt że serwuje jak serwuje to inna sprawa. Monfils to gracz specyficzny, nie raz i nie dwa wykonuje niezrozumiałe ruchy na korcie, niby go coś boli, niby nie może serwować a jednak gra dobry tenis.

Wracając do meczu Hewitta. Dodig do stanu *3-4 w drugim secie grał bardzo dobrze. Serwował genialnie, Lleyton w żaden sposób nie umiał odgadnąć kierunków serwisów Chorwata. Wszystko zmieniło się właśnie w tym lacostowskim gemie gdzie Dodig ani razu nie trafił pierwszym serwisem(!!!), dodatkowo zamiast bombardować przeciwnika swoimi bardzo mocnymi i celnymi tego dnia forehandami, zaczął bawić się w akcje serv&vooley co trochę ułatwiło Lleytonowi wygranie tego arcyważnego gema. Do tego momentu wydawało się, że w tym dniu nie da się przełamać Chorwata. Po tym breaku gra Ivana się posypała, dodatkowo Lleyton zaczął genialnie czytać serwis Dodiga i świetnie returnował. Tak już było do końca tego trochę dziwnego meczu.
W ogóle Hewitt wygląda tutaj świetnie. Ma niesamowitą pewność uderzeń i jak na siebie bardzo dobrze serwuje. Myślę, że ma tutaj duże szanse wygrać. Największą szansę, aby zatrzymać Aussiego ma Isner, dzięki swojemu serwisowi.
Mimo, że był to chyba jednak najsłabsze spotkanie Hewitta, jestem dużym optymistą przed następnym spotkaniami, gdyż Rusty gra o niebo lepiej niż w Newport.