Strona 8 z 68
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 7:41
autor: DUN I LOVE
Pierwsza runda chyba idealnie wpisała się w nasze oczekiwania i przypuszczenia co do tegorocznego Wimbledonu. Faworyci bardzo pewnie, na arenach głównych nie działo się w zasadzie nic. Tylko męki coraz słabszego Tsongi zwróciły jakąś uwagę. Na uboczu kilku obiecujących graczy wygrało swoje mecze, ale ich przygoda z londyńskimi trawnikami i tak pewnie niebawem się zakończy.
W mojej ulubionej części drabinki chyba jedna mała niespodzianka - mający bardzo dużo w nogach Saville (po trudnych kwalifikacjach) pokonał cały czas błądzącego na trawie Thiema. Dimitrov powinien chyba spokojnie tę sekcję ogarnąć, bo groźny Groth nie dał rady Dogowi. Mecz Bułgara z Ukraińcem to zawsze jakaś atrakcja, ale co jeśli ich plany pokrzyżuje Benny Becker?
Dwaj Australijczycy, Tomic i Kyrgios grają teraz z dużo wyżej notowanymi zawodnikami. Wydaje mi się, że obaj mają jakieś szanse, ale chyba większy potencjał na niespodziankę drzemie w meczu Nicka z Gasquetem, który po dłuższej przerwie cały czas szuka formy.
Zawsze ciężko się patrzy na wczesne porażki w takich okolicznościach graczy pokroju Mahuta, Johnsona (nie taki łatwy rywal jak na pierwszy mecz, ale podbudowany Rosmalen RBA dał radę), czy Herberta, chociaż kanadyjsko - amerykańska rywalizacja w jakiejkolwiek konfiguracji to mecz warty odnotowania (w tym przypadku Raonic - Sock).
Marinko Matosevic (AUS) d. [18] Fernando Verdasco (ESP) 6-4 4-6 6-4 6-2
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 11:44
autor: Lucas
Nie wiem czy widzieliście video z wywiadami "Mój dzień wolny na Wimbledonie". Co ciekawe i Roger i Rafa, odpowiadając na pytanie, jaki dowolny mecz chcieliby zobaczyć, wskazali na pojedynek Borga i McEnroe.
Djokovic będzie miał dziś ciekawe zadanie, Stepanek nieźle wyglądał w meczu z Lopezem ostatnio.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 11:56
autor: Lleyton
W 2012 seta urwał, więc kto wie? Generalnie od US Open 2007 czyli 7 lat, to Radek się za bardzo nie postawił KOKO, no ale gdzie ma to zrobić jeśli nie na trawie?

Najbardziej dzisiaj ciekawi mnie mecz Berydcha z Tomiciem.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 14:58
autor: jowy
Przyszły numero uno - Erests Gulbis pożegnał się z Wimbledonem. Oczywiście za sprawą ukraińskiego pogromcy gigantów.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 15:20
autor: Lleyton
Murray wygląda naprawdę nieźle, rusza się dużo lepiej niż na RG, chyba po tej kontuzji nie ma już śladu.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 17:02
autor: Mario
Dog 42 asy.
Jeremy.

Może jednak coś pooglądam...
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 17:08
autor: Rroggerr
Słaby jest Ferrer, ale to co gra Kuzniecow i jak wgniata w kort Puszerrera Ferrera całkiem imponujące. Tyle, że doświadczenie z ubiegłorocznego Wimbledonu uczy, ze dla średnich tenisistów (Dodig, Dołgopołow) nawet na trawie Ferrer jest zbyt regularny, a Kuzniecow już w pierwszym secie marnował swoje szanse, więc się nie nastawiam.
A zainteresowanie stąd, że jakoś spałbym spokojniej gdyby Dimitrow nie dostał szansy czołkowania z Ferrerem w 4. rundzie.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 17:25
autor: MG FCB
Dzisiaj na Wimbledonie całkiem dobry dzień. Dołgopołow wygrał w miarę pewnie, ale seta oczywiście stracił.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Dimitrov też w niezłej formie, ale rywal nie był zbyt wymagający. Kuzniecow sądząc po cyferkach ma szansę ograć Ferrera oby tylko nie przyszło mu na myśl epicko czołkować.

Tomic wyszedł bardzo zmotywowany na mecz z Berdychem i ma na razie przełamanie. Szkoda, że na poważnie gra tylko w paru turniejach w roku bo potencjał ma ogromny. Ciężko kibicować takiemu pajacowi.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
I teraz mam niezły dylemat czy oglądać Messiego czy pozostać na Tomicu. Chyba jednak tenis zwycięży.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 17:27
autor: jowy
Nie no, dzielimy ekran na pół. Będzie i tenis i Messi.

Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 17:51
autor: MG FCB
W sumie racja na kompie Tomic, a na telewizorze Messi.

Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 17:58
autor: DUN I LOVE
Panowie Andriej i Bernard mogą dziś niebagatelnie przysłużyć się tenisowi w tych nudnych czasach.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 18:13
autor: Rodżer Anderłoter
A jutro Pan Łukasz.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 18:48
autor: Lucas
No i jedzie do domu David, dużo słabszy sezon ma Hiszpan, ale raczej mnie to nie dziwi. Czas płynie, a jego sposób gry wymaga przygotowania fizycznego na najwyższym poziomie. Osobiście bardzo lubię Ferrera i żałuję, że Jego kariera powoli chyli się ku końcowi.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 18:50
autor: DUN I LOVE
Już nie pamiętam, kiedy ostatnio Ferrer przegrał w WS przed ćwiartką, więc musiało to być bardzo dawno.
Brawo Andriej, wykorzystałeś słabszy dzień faworyta. Jak przystało na juniorskiego mistrza tego turnieju.

Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 19:19
autor: Del Fed
3 dzień, a wydeptane jakby grali przynajmniej tydzień. I niech mi ktoś powie, że wygrana Nadala, to nie jest NID.

Stepek ładnie się stawia, dobrze gra, na ile jestem w stanie to oglądać, ale co on w Bo5 na tej coraz wolniejszej trawie może...
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 19:26
autor: Lucas
Tymczasem Tomic chyba pomalutku się zwija

Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 19:36
autor: Lleyton
Przyjemnie się patrzy na Radka podczas grania na grassie. SB!
E: Jest set, a nie mówiłem? Novak się rozluźnił przy 2:5.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 19:40
autor: jowy
Aj, a ja wyłączyłem przy 2:4 dla Djoka.

Tak czy tak powinien ogarnąć Djoker bez większych problemów.
Tomić bardzo dobrze, że odpada. Pajac się nadaje, ale na poziom challengerowy.
Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 19:56
autor: Lleyton
Radek odmłodniał czy za rzadko go widzę?

Re: Wimbledon 2014
: 25 cze 2014, 20:07
autor: Del Fed
Stary człowiek i wciąż może.

No, ale kogo miałoby to dotyczyć jak nie jego.

Tak zwana młodzież ATP powinna się wstydu spocić, choć wiadomo, nie jest im łatwo, wszystkie drogi do awansu rankingowego mają poblokowane.

Szkoda, że drabinka dla Czecha taka niekorzystna, wygląda na to, że jest w formie na ostatni " duży run".
Bo jednak chyba cudu tu nie będzie mimo wszystko.