mtenis.com.pl

Ależ Lorek ciśnie po Raonicu. Mistrzostwo.

Gulbis chyba tylko odpoczywał po Roland Garros Wimbledonie - znów szykuje się szybki wylot.

Czytam sobie książkę, więc sorry jak coś przekręcam, ale słucham sobie jednym uchem i Lorek - ten piejący z zachwytu nad wszystkim co związane z ZETką, pojechał po Raoniciu jakby przeglądał posty Mario. Oczywiście, jak na siebie.
:O

Cincinnati - wyniki II rundy

[1] Novak Djoković (SRB) d. Gilles Simon (FRA) 6-3 4-6 6-4
[16] Tommy Robredo (ESP) d. [WC] Sam Querrey (USA) 6-2 6-4
Michaił Jużny (RUS) d. Andreas Seppi (ITA) 6-3 6-4
[6] David Ferrer (ESP) d. Phillip Kohlschreiber (GER) 6-7(4) 7-6(4) 7-6(4)

[3] Stan Wawrinka (SUI) d. [Q] Benjamin Becker (GER) 6-3 7-6(5)
[14] Marin Cilić (CRO) d. Fernando Verdasco (ESP) 7-6(6) 7-6(5)
Julien Benneteau (FRA) d. [Q] James Ward (GBR) 6-2 6-2
Jerzy Janowicz (POL) d. [7] Grigor Dimitrov (BUL) 6-4 3-6 6-3

[5] Milos Raonic (CAN) d. [WC] Robby Ginepri (USA) 6-2 6-2
[WC] Steve Johnson (USA) d. [9] Ernests Gulbis (LAT) 6-4 6-4
[15] Fabio Fognini (ITA) d. Lleyton Hewitt (AUS) 6-1 6-4
Yen-Hsun Lu (TPE) d. [4] Tomas Berdych (CZE) 3-6 6-3 6-4

[8] Andy Murray (GBR) d. Joao Sousa (POR) 6-3 6-3
[11] John Isner (USA) d. [Q] Marinko Matosevic (AUS) 6-3 7-6(1)
Gael Monfils (FRA) d. [13] Roberto Bautista Agut (ESP) 6-4 6-1
[2] Roger Federer (SUI) d. Vasek Pospisil (CAN) 7-6(4) 5-7 6-2

jonathan pisze:Federer pograł sobie za dnia i bardzo miło, że dostał trochę witaminy D (mniej więcej przytaczam wypowiedź po meczu), ale nie dostrzegam tu widoków na przerwanie złej passy w finałach i drugi finał Mastersa z rzędu. Możliwe, że tak jak po finale IW Roger odpadł wcześniej w Miami, tak odpadnie tu.

Federer odniósł 45 zwycięstwo w sezonie, czym już w sierpniu wyrównał liczbę meczów wygranych przez siebie przez cały ubiegły rok.

Fajna statystyka, a przecież do końca sezonu, jeszcze sporo meczów wygranych go czeka. Myślę że na Szkota będzie maksymalnie zmobilizowany, jak wróci chociaż w połowie gra z głębi to będzie dobrze. Musi być. Na razie grali tutaj 2 razy i mamy remis 1:1. Andy wygrał w 2006 a Roger w 2009.

Cincinnati - pary III rundy

[1] Novak Djoković (SRB) vs [16] Tommy Robredo (ESP)
Michaił Jużny (RUS) vs [6] David Ferrer (ESP)
[3] Stan Wawrinka (SUI) vs [14] Marin Cilić (CRO)
Julien Benneteau (FRA) vs Jerzy Janowicz (POL)

[5] Milos Raonic (CAN) vs [WC] Steve Johnson (USA)
[15] Fabio Fognini (ITA) vs Yen-Hsun Lu (TPE)
[8] Andy Murray (GBR) vs [11] John Isner (USA)
Gael Monfils (FRA) vs [2] Roger Federer (SUI)

Cincinnati - plan gier na czwartek:

Kort centralny - start o 17:
[3] Stan Wawrinka (SUI) vs [14] Marin Cilić (CRO)
WTA
[1] Novak Djoković (SRB) vs [16] Tommy Robredo (ESP)

Nie przed 1:
Gael Monfils (FRA) vs [2] Roger Federer (SUI)

Grandstand - start o 17:
Julien Benneteau (FRA) vs Jerzy Janowicz (POL)
[8] Andy Murray (GBR) vs [11] John Isner (USA)
WTAx2
[1] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan (USA) vs Eric Butorac (USA)/Raven Klaasen (RSA)

Kort 3 - start o 17:
WTA
[15] Fabio Fognini (ITA) vs Yen-Hsun Lu (TPE)
[5] Milos Raonic (CAN) vs [WC] Steve Johnson (USA)
WTA
Mikhail Youzhny (RUS) vs [6] David Ferrer (ESP)

Kort 6 - start o 19:30:
Marin Cilić (CRO)/Santiago Gonzalez (MEX) vs [2] Alexander Peya (AUT)/Bruno Soares (BRA)
WTA
[WC] Steve Johnson (USA)/Sam Querrey (USA) vs [8] David Marrero (ESP)/Fernando Verdasco (ESP)

DUN I LOVE pisze:Dżizas, Roger przestał być tenisistą, którego oglądanie w akcji było czystą przyjemnością. Jest serwis, a reszta to kompletna rozsypka...

Noo, spodziewałem się szczerze mówiąc, że na stare lata będą tony FedErrora i niezliczone ilości prostych wywałek, ale Dimitrowa 2.0, z kompletnie niestabilnym bh i szkaradną lifciarnią z fh (!) to bym w najczarniejszych snach nie przewidział. Chociaż nie - Dimitrow ma lepszy wolej.

TadX pisze:Czy ktoś potrafi mi racjonalnie wytłumaczyć casus Jurka Janowicza? Beznadziejne mecze, przegrywanie jak leci, humory i w zasadzie większość część sezonu skaszaniona a z drugiej strony umiejętność nawiązywania walki z najlepszymi i nawet wygrywanie z nimi ?

Jest to tzw. stabilizacja formy na poziomie Top-50.

Cilić z Wawrinką powalczył, ale tylko przez seta.

Wyserwował pierwszego gema Murray, ale dwa dobre returny posłał Isner. Ofensywnie usposobiony Amerykanin na początku spotkania.

Ale agresywnie gra z głębi kortu Murray. Totalnie dominuje w dłuższych wymianach. Ciekawe, czy utrzyma taką koncentrację w TB.

E: Niesamowity Isner w TB. OD stanu 1-3 zagrał 6 kozackich piłek. Szacun.

Murray popełnił w tym secie tylko 4 UE i go przegrał. Isner - mistrz takich setów i tie-breaków.

Praktycznie nie ma odpowiedzi na takiego Isnera w TB. Jakieś furtki są, ale nie dla tenisistów o charakterystyce Murraya.

W tie-breaku każda piłka waży podwójnie, a z takim graczem jak Isner to nawet więcej. Zgłaszaliście wczoraj zastrzeżenia do gry Szkota, ale myślę, że John to naprawdę niewygodne losowanie. Jeśli chodzi o grę w tenisa Andy pokazał więcej, ale ma seta do tyłu. Tak bywa w takich meczach, za chwilę set drugi, może coś się zadzieje przy podaniu Amerykanina.

Świetny set moim zdaniem. Znakomity. Praktycznie w ogóle nie było UE.

Mario przeprowadził trafną analizę tego meczu, wszystko się sprawdziło, przynajmniej w pierwszym secie.
Dużo BP jak na Isnerowy serwis.

Isner oddaje serwis na początku. Co w sumie też jest tradycją w takich meczach po takich setach.

Popsuł mi typowanie Andy tym break`iem, ale niech mu będzie , dobrze, że prowadzi Szkot.

Murray to też ma serwis.
Cały mecz takie wymiany mają miejsce, czy tylko teraz?

Pierwszy nieco słabszy gem Murray`a, w którym popełnił nawet błąd stóp, ale mimo to utrzymał podanie Szkot. Isner wszedł na obroty serwisowe, ale drugiej okazji na odrobienie strat może już nie dostać.

Lucas pisze:Pierwszy nieco słabszy gem Murray`a, w którym popełnił nawet błąd stóp, ale mimo to utrzymał podanie Szkot. Isner wszedł na obroty serwisowe, ale drugiej okazji na odrobienie strat może już nie dostać.

Myślę że przy gemie na 5:4 będzie ryzykował i może coś się z tego urodzi, nie ma innego wyjścia. Kibicuję w tym meczu Amerykaninowi. A wy?