mtenis.com.pl

Po co ja się katuję oglądaniem Rubleva? Zero defensywny, brak serwisu, głaskany backhand i od biedy z forehandu zaskoczy raz na ruski rok...

Zatem można na spokoju odpuścić oglądanie.

Stan powinien przetrwać pierwsze rundy, a potem powinna nastąpić zwyżka formy.

Paul-Henri Mathieu w turnieju głównym. Kiedyś bardzo mocno mu kibicowałem. Z czasem trochę mniej, ale sentyment pozostanie na zawsze.

Walczył głównie ze sobą Paul, ale udało się skończyć za czwartą meczową. Jest MD.

Dawno go nie widziałem tak cieszącego się, musiał spaść kamień z serca. Pożegna się jak człowiek.

Tymczasem w meczu Rubleva rozpoczyna się trzeci set.

Kiedy drabinka jest uzupełniania o zawodników z kwalifikacji?

Dzisiaj popołudniu albo jutro jakoś. Co za różnica?

Emu pisze:Po co ja się katuję oglądaniem Rubleva? Zero defensywny, brak serwisu, głaskany backhand i od biedy z forehandu zaskoczy raz na ruski rok...

MD powinien jednak wyżebrać.

Ten clown w każdej z partii serwował na set i nie zgadniecie co zrobił...

Ten post był pisany jakoś w czwartym gemie, czyli taki typowy Emu.

A Rubliow jest dziwny, co go oglądam to sprawia wrażenie całkiem ambitnego gościa (tzn. jest chory psychicznie, ale nie odpuszcza), tymczasem gdyby tak prześledzić wyniki, to mamy typa, który gra dobrze tylko wtedy, gdy coś może z tego mieć (awans do MD Szlema, jakieś cenne zwycięstwo, wygrana w CH jeśli jakimś cudem przejdzie pierwsze rundy). Ciężko zbudować ranking w ten sposób.

Przecież miażdżąca większość regularnie tu piszących przesądza sprawę po 4 gemach.

Emu, dziś wieczorem powinniśmy pozna pełną drabinkę.

Nie przesadzajmy, trochę się społeczeństwo dokształciło, choć kilku ananasów wciąż zostało.

Aż sobie włączę na końcówkę.

Ten post w 3 gemie to było wylewanie żalów.
Nie przypominam sobie żebym rozstrzygał spotkania na samym ich początku.

Ale w obronie jest rzeczywiście beznadziejny, wcześniej nie zwracałem na to uwagi.

Szkoda to komentować, żenada...

No i jednak nie wyżebrał.

Na jedno przełamanie ten TB, a przełamanie po punkcie, który powinien Rubliow 3 razy wygrać. Płakać po nim nie będę, ale mógł sobie awansować.

Nie wiem, jak to tam wygląda dokładnie na początku, ale Murray, Nishikori, no może pójść za ciosem Sasza. Powinien w każdym razie.

Del Fed pisze:Nie wiem, jak to tam wygląda dokładnie na początku, ale Murray, Nishikori, no może pójść za ciosem Sasza. Powinien w każdym razie.

Nie wygląda to źle, ale ciekawe, czy po takim Rzymie nie trzeba będzie zapłacić rachunku.