Strona 8 z 42

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 27 lis 2018, 21:34
autor: DUN I LOVE
Już 2 sztuki na koncie Holendra.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 27 lis 2018, 21:50
autor: Federasta20
Lewy też dorzucił. Znowu będą pisać, że dla Niemców to on strzela.

Ja pier... co zrobiła Roma przed chwilą :facepalm: :facepalm:

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 27 lis 2018, 22:50
autor: DUN I LOVE
Rutynowy przebieg ma ta faza grupowa. W zasadzie jedyne, co może elektryzować, to jutrzejsze być albo nie być Paryża.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 27 lis 2018, 22:55
autor: Federasta20
Możliwości finansowe robią swoje. Z PSG taki problem, że oni jak zaczarowani w LM, a tutaj grupa mocna.

Bardzo emocjonujący mecz Hoffenheimu z Szachtarem.

Liga Mistrzów 2018/2019

: 27 lis 2018, 23:18
autor: Samcro
Fart Mourinho trwa, jak nie dwie bramki „z dupy” z Juve to teraz brama w końcówce...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 27 lis 2018, 23:24
autor: DUN I LOVE
Dziwna sytuacja z deka, był praktycznie na wylocie Siwy, a teraz czytam, że dostanie worek pieniędzy na zimowe transfery.

Telewizja jutro transmituje PSG - Liverpool?

Liga Mistrzów 2018/2019

: 27 lis 2018, 23:32
autor: Samcro
Tak, trzeba ogarnac jakiś lokal.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 10:33
autor: DUN I LOVE
Właśnie ogarnąłem, że jak PSG przegra, to definitywnie leci (nie wierzę, że Napoli zgubi punkty z Belgradem). Z drugiej strony, Liverpool też będzie miał ciepło, jeżeli zostanie zniesiony na tarczy z Parku Książąt.

Mega ciekawie się zrobiło tutaj.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 13:33
autor: Mario
No, PSG gra mecz o ratowanie sezonu pod koniec listopada. Dosyć ciekawa sytuacja.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 17:28
autor: DUN I LOVE
Może to być kluczowy mecz dla przyszłości Neymara w Paryżu.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 21:15
autor: Federasta20
Gigi nie zasługuje na kolejny dramat w LM. PSG dobrze zaczęło :) Zresztą Liverpool miał już swoje chwile rok temu.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 21:42
autor: DUN I LOVE
Już 2-0. Zmotywowany Paryż.

Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 23:11
autor: Samcro
Przestałem szanować Marciniaka już po meczu Szwecja-Niemcy, ale to co on robi dalej to dramat. Jak można pokazywać częściej sędziego w meczu niż zawodników?
Każde dotknięcie Neymara to kartka dla przeciwnika.... Zabija każdy mecz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 23:19
autor: DUN I LOVE
Liverpool wychodzi na tak ważny mecz i nie oddaje z gry żądnego celnego strzału na bramkę Buffona. Są pod ścianą, ale z drugiej strony ciężko wyjść z grupy w LM grając taką padlinę na wyjazdach. Marciniak faktycznie trochę przeszarżował z kartkami w końcówce.

Ładny gol Mesjasza.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 23:31
autor: Mario
Nic te gwizdki by nie zmieniły (a jak Liverpool nie wyjdzie z grupy, to te kartki będą bezwartosciowe, jeśli się nie zerują), jedyny który rzeczywiście mógł zmienić obraz meczu akurat na konto Neymara nie powędrował, a chyba spokojnie mógł.

Ważne zwycięstwo, było widać, że wszyscy tam odetchnęli.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 23:40
autor: DUN I LOVE
No Panie, ja to w sumie nie chcę kreować jakichś absurdalizmów, ale się za bardzo nie pomylę, jeżeli napiszę, że ewentualna porażka w tym meczu mogłaby położyć ten projekt. Wybitnych graczy czekałoby kilka miesięcy wegetacji, bo granie w Ligue 1 to w tej chwili sparowanie.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 23:44
autor: Mario
To mniej więcej tak wyglądało. Jeden z ważniejszych, jeśli mie najważniejszy, mecz w ostatnich sezonach. Całe szczęście do przodu, byle jeszcze nic w Belgradzie nie odwalili.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 23:45
autor: DUN I LOVE
Belgrad, na ten moment przynajmniej, uratował im tyłek.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 28 lis 2018, 23:48
autor: Mario
W Belgradzie do tej pory jeszcze nikt nie wygrał.

Re: Liga Mistrzów 2018/2019

: 29 lis 2018, 11:37
autor: DUN I LOVE
Barcelona, a raczej pomysł Valverde na ten klub, po raz olejny zmasakrowane w sieci. Nawet najbardziej zagorzali kibice powoli się poddają i piszą o tym, że szkoleniowiec obrzydził im piłkę jak nikt wcześniej. Meczu nie oglądałem, ale w lidze faktycznie wygląda to bardzo topornie.