Strona 71 z 113
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:01
autor: DUN I LOVE
Aha. Już myślałem.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:02
autor: Rroggerr
A, nie, sorry,nie.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:02
autor: simon
robpal pisze:Zrobił Hiszpan wszystko, co mógł w trzecim secie, żeby Berdycha napocząć. Były BP, były obronione meczowe -- nic sobie z tego Tomasiek nie zrobił, w taju pełna profeska. Kapitalny winner na 5-1 jakby to była najłatwiejsza piłka świata. Oddał oba mini-breaki, żeby chwilę później wypracować meczową kończącym returnem. No nie do ruszenia.
Solidny Koko skończyłby go w 3.
Już bez przesady z tymi zachwytami nad Berdychem. Zaczął mecz od handicapu 2-0, mając spory komfort psychiczny dobrze pograł w trzecim i to wszystko.
Jeśli chodzi o Nadala, to bardzo możliwe, że najbliższe kilka miesięcy będzie kluczowych dla dalszej kariery. Albo się odbuduje i wygra coś poważnego na cegle, albo po sezonie zapadnie decyzja by zająć się czymś innym. Tak mi się wydaje.
Mam tylko nadzieję, że Buzz nie zrobił sobie krzywdy.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:10
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze:A, nie, sorry,nie.
Czyli cały czas z mocarnym podaniem?
simon pisze:Mam tylko nadzieję, że Buzz nie zrobił sobie krzywdy.
Ty jak coś napiszesz.

Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:14
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Advantage pisze:Mnie też nie za bardzo podobają się obecne czasy tenisowe, ale przesadnie nie narzekam, bo nie widzę w tym sensu. U Was wygląda to tak, że niezależnie od sytuacji zawsze będziecie ględzić o beznadziejnym poziomie.
Ja już też nie narzekam.

Normalnie jak ręką odjął.

Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:19
autor: DUN I LOVE
Dobrze. Jest 100 tematów w generalnym do rozważań na temat przyszłości Rafy. Turniej trwa dalej i mam nadzieję, że Kyrgios nie złoży szybko broni.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:30
autor: Robertinho
Nie psuj zabawy. A Murray może spadać.

Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:31
autor: Robertinho
Na es2 Rafa!!!!
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:31
autor: Jacuszyn
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:41
autor: Alan
Zbyt wiele razy widziałem dobrego Tomka w poważnym meczu tenisa by zachwycać się dzisiejszym wydaniem. No ale co miał zrobić Czech kiedy zobaczył na korcie turystę łudząco podobnego do Rafy? Pobiec do sędziego i przekonywać go, że podmienili Nadala i tak to on się nie bawi ?
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:44
autor: sheva
Co ta ZET robi z ludźmi. Już czytam komentarze, że Nadal przegrał, bo jest po kontuzji.

Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 7:52
autor: DUN I LOVE
Mamy kolejnego szlema bez Fedala w semi. 2014 rok nie przyniósł takiego turnieju, ale 2013 (Wimbledon) i 2012 (US Open) już tak.
Kyrgios is bidding to become the first Australian man to reach a Grand Slam semi-final since 2005 (Lleyton Hewitt , US Open). He is also bidding to become the youngest man in the Open Era to reach a Grand Slam semi-final since Rafael Nadal won Roland Garros in 2005.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 8:53
autor: Buzz
Cóż, gorzkie ciastko do porannej kawy! Ale nie jest to dla mnie wielką niespodzianką. Nadal od początku turnieju grał/był "na krawędzi". Pisałem też kilka dni temu, że w przypadku Złotego TOP 4 statystyki przestaną mieć większe znaczenie. Dał radę Berrer, czemu nie miałby Berdych, nawet po...17 (?) porażkach. Hiszpan niby "na wdrożeniu", ale czas zaakceptować, że to już gość przed 30-tką i chyba należy zakończyć odnoszenie się do jego powrotów jak z okresu gdy był w kwiecie (tenisowego) wieku. Widać nie pisany mu drugi tytuł AO, tym bardziej boli sytuacja z ubiegłego roku.
Taki scenariusz nie był dla mnie abstrakcyjny, choć bardziej spodziewałem się porażki z Murrayem w SF, a potem porażki Murraya z Djokovicem. Reset planów i kciuki za Szkota!
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 8:54
autor: Alan
Ale coś jest na rzeczy z tym różanym wdziankiem. Niegdyś nieodżałowanej pamięci Soda, teraz Berdia. Obaj byli skazywani na pożarcie...
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 9:03
autor: Buzz
Alan pisze:Ale coś jest na rzeczy z tym różanym wdziankiem. Niegdyś nieodżałowanej pamięci Soda, teraz Berdia. Obaj byli skazywani na pożarcie...
A wiesz, że o tym samym pomyślałem po prezentacji kolekcji Nike'a.

Może chciał przełamać klątwę różowej pantery? Jednak skala sensacji trochę mniejsza.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 9:11
autor: GRAND
Gdzie jest Wujek Toni?!

Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 9:20
autor: Buzz
GRAND pisze:Gdzie jest Wujek Toni?!

Klasyk śpiewał kiedyś: wypijmy za błędy...

Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 9:37
autor: Mario
Tylko nie Domański.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 9:41
autor: Wujek Toni
Rozumiem, że wszyscy oczekują ode mnie wejścia pod stół i odszczekania swoich słów?
Ciekawe ilu z was obstawiało, że Berdych po raz pierwszy od 8 lat zagra porządny mecz z Nadalem i nie przegra każdej istotnej piłki w takim spotkaniu.
Wygrał to wygrał, chociaż powinien już Rafał paść z rąk Smyczka albo Andersona, co chyba najlepiej ilustruje poziom jego aktualnej gry.
Niech ktoś mnie obudzi , gdy ktoś dokona podobnej sztuki na RG.
Re: Australian Open 2015
: 27 sty 2015, 9:42
autor: Del Fed
Efekt Cilicia i wszystko. "Jeśli nawet on mógł, to ja też MOGĘ wygrać GS". Każdy może. Rozwalać ten mur do końca, Nick, Kei, Stan, a nawet Milos. Jak dobrze, że nie muszę być proforma w finale za Djokoviciem. Wolność!
