mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:Od dziś do niedzieli jestem odcięty od źródeł transmisji USO.

Też bym tak chciał.

Finał i tak w poniedziałek. No ale masz dużo racji - jest mi z tym świetnie.

Mario pisze:Też bym tak chciał.

To zaszyj się w jakimś lesie.

Advantage pisze:

Mario pisze:Też bym tak chciał.

To zaszyj się w jakimś lesie.

Rozważę taką ewentualność...

Rozśmieszyliście mnie. Wyobraziłem sobie sytuację, że na antenę wchodzi transmisja z meczów fazy finałowej US Open, a ludzie, żeby na to nie patrzeć, pędem uciekają w głąb lasu.

Będzie Fedal, powiedzieli ... Będzie Robredo - Nadal, tego nie powiedzieli

Szczerze, poziomem to USO jest jeszcze gorsze niż w tamtym roku. WTA zdecydowanie bardziej ciekawie chociaż fajerwerków też nie ma. Mimo tego, pare meczy perełek by się znalazło
Mam nadzieje że Ryszard da radę wygrać z Ferrerem, chociaż i tak to że doszedł do ćwierćfinału przełamując klątwę 4 rundy, jest wielkim sukcesem

Nawet ja chyba wolę Ferrera z tej pary. David nawet jak polegnie z Fafą 26 36 16, to przynajmniej przebije te 1000 piłek, a Gasquet zafunduje co najwyżej marną pokazówkę.

Jak turniej może być nudny, skoro w ćwiartce jest Boredo?

DUN I LOVE pisze:David nawet jak polegnie z Fafą 26 36 16, to przynajmniej przebije te 1000 piłek, a Gasquet zafunduje co najwyżej marną pokazówkę.

Przecież i tak nie będziesz oglądał, więc jaka to różnica dla Ciebie?

Mario pisze:Jak turniej może być nudny, skoro w ćwiartce jest Boredo?

Sam sobie na to odpowiedziałeś pisząc "Boredo", zamiast Robredo

Advantage pisze:Przecież i tak nie będziesz oglądał, więc jaka to różnica dla Ciebie?

Finał obejrzę, a to z myślą o nim (Andy lub Novak będą po ciężkim semi, więc dla wyrównania szans Rafę tez ktoś musi przetrzymać trochę na korcie).

Mario, Tommy to objawienie tego sezonu.

Bardzo nie podoba mi się takie ironizowanie wobec Tommy'ego.

Mario pisze:Bardzo nie podoba mi się takie ironizowanie wobec Tommy'ego.

Ale naprawdę. Obok Haasa to właśnie Hiszpan poczynił największe postępy w tym roku - i w kwestii osiągnięć, i w kwestii rankingu - względem stanu ze stycznia.

Tak naprawdę to nie mogę na niego patrzeć, ale o tym już wiecie.

Jak prognozy - któryś z underdogów złapie więcej niż 4 gemy na seta?

Mario pisze:Jak prognozy - któryś z underdogów złapie więcej niż 4 gemy na seta?

Ryś (chyba). Robredo drugiego takiego meczu nie powtórzy (nawet, gdyby, to i tak przegra wyraźnie), a Gasquet dopóki będzie w miarę fit, to załapie się na grę (w secie, albo w dwóch). Stawiam na Francuza w tej potyczce (underdogów).

Mario pisze:Tak naprawdę to nie mogę na niego patrzeć, ale o tym już wiecie.

Mamy podobnie. Najbardziej boli fakt, że Roger z nim przegrał 0-3 na niby szybkim hardzie amerykańskim.

Advantage pisze:Najbardziej boli fakt, że Roger z nim przegrał 0-3 na niby szybkim hardzie amerykańskim.

Gdyby nie dostał przedwczoraj, to dostałby dziś. Zapomnijmy o tym.

Mimo wszystko przegrana 0-3 z Rafą, by była nieco inaczej postrzegana. Myślę, że ten mecz z Robredo to była kompromitacja i to nawet większa od Delbonisów i Brandsów.

Advantage pisze:Mimo wszystko przegrana 0-3 z Rafą, by była nieco inaczej postrzegana. Myślę, że ten mecz z Robredo to była kompromitacja i to nawet większa od Delbonisów i Brandsów.

Nie no, jednak 7 gemów z Fafą na "szybkim" hard, to by była zarówno dużo głośniejsza medialnie klęska, jak i boleśniejszy cios dla fanów.

Z punktu widzenia fanów i tej całej rywalizacji, pewnie tak. Jednak jak ktoś spojrzy trzeźwym umysłem, to jest oczywistym jakiego kalibru tenisistą jest Boredo, a jakiego Nadal. Bilans 10-0 z jednym i 10-21 z drugim też mówi wszystko.