mtenis.com.pl

Jesli Djokovic na prawde gra z urazem to juz jutro moga byc pierwsze klopoty. Jak nie teraz to kiedy panie Dimitrov?

Djoko powinien do Nadała zadzwonić i zapytać o zastrzyki. Skuteczne są.

1995, 1996, 1997, 1998, 2000, 2000, 2001, 2001

Roczniki panów, którzy pozostali w górnej części drabinki.

Majaczy.

No brawo Panie Hubercie! W następnej rundzie faworytem nie będzie, ale szlemy zrobiły się całkiem otwarte, więc różnie może być

Niespecjalnie wierzę w Dimitrova.

Federasta20 pisze: ↑20 sty 2023, 18:43 No brawo Panie Hubercie! W następnej rundzie faworytem nie będzie, ale szlemy zrobiły się całkiem otwarte, więc różnie może być

Niespecjalnie wierzę w Dimitrova.

Nie ma pewniaków u góry imo. Co do Djoko to myślę, że 2 kolejne rundy jakoś przerzeźbi, oby tylko w qf czekał na niego Holger.

DUN I LOVE pisze: ↑20 sty 2023, 18:50 Nie ma pewniaków u góry imo. Co do Djoko to myślę, że 2 kolejne rundy jakoś przerzeźbi, oby tylko w qf czekał na niego Holger.

Jakoś zmęczy zawsze groźnego Dimitrova i de Minaura. Zobaczymy co będzie. Bądźmy dobrej myśli. Nikt przy zdrowych zmysłach nie chce przypdkowego zwycięzcy szlema i przypadkowego lidera rankingu. Tylko Novak.

Kamileki pisze: ↑20 sty 2023, 18:57Jakoś zmęczy zawsze groźnego Dimitrova i de Minaura.

Kiedy nie jesteś na 100% gotowy, wszyscy są tak naprawdę groźni. Piszę nauczony doświadczeniami Johna Millmana, Grigora Dimitrova czy Tennysa Sandgrena.

DUN I LOVE pisze: ↑20 sty 2023, 19:02

Kamileki pisze: ↑20 sty 2023, 18:57Jakoś zmęczy zawsze groźnego Dimitrova i de Minaura.

Kiedy nie jesteś na 100% gotowy, wszyscy są tak naprawdę groźni. Piszę nauczony doświadczeniami Johna Millmana, Grigora Dimitrova czy Tennysa Sandgrena.

Czy aby na pewno porównanie Novaka do Rogera coś nam może powiedzieć?

"Nigdy w życiu nie byłem na diecie. Lubię świętować zwycięstwo kieliszkiem dobrego szampana. Kiedyś też się upiłem.
Miało to miejsce po wygraniu US Open. Wyzdrowiałem całkowicie po trzech i pół dnia.Turniej zakończył się w niedzielę wieczorem i doszedłem do siebie dopiero w czwartek."

To o RF? Ale to był talent. Geniusz.

DUN I LOVE pisze: ↑20 sty 2023, 19:11 To o RF? Ale to był talent. Geniusz.

Tak, Fed. Dal sobie nieźle w palnik po którymś z wygranych USO.

No i przez takie pijackie wybryki wygrał tylko 20 szlemów. Zdarza się.
Aż się boję myśleć jak imprezował Safin, bo ten to wygrał 10 razy mniej.

Pokolenie 80-82, pełna demoralizacja.

Na szczęście w latach 85-87 rodzili się już sami zrównoważeni i wolni od używek ludzie.

DUN I LOVE pisze: ↑20 sty 2023, 19:17 Pokolenie 80-82, pełna demoralizacja.

Na szczęście w latach 85-87 rodzili się już sami zrównoważeni i wolni od używek ludzie.

Czy przypadkiem w te widełki nie wpada niedoszły maratończyk, a dziś bardziej alkoholik: @Robertinho ?

Na tle Safina czy nawet Federera to Robertinho nigdy pijany nie był.

DUN I LOVE pisze: ↑20 sty 2023, 19:17 Pokolenie 80-82, pełna demoralizacja.

Na szczęście w latach 85-87 rodzili się już sami zrównoważeni i wolni od używek ludzie.

DUN I LOVE pisze: ↑20 sty 2023, 19:26 Na tle Safina czy nawet Federera to Robertinho nigdy pijany nie był.

Umiesz obrazić człowieka.

lake pisze: ↑20 sty 2023, 19:28

DUN I LOVE pisze: ↑20 sty 2023, 19:17 Pokolenie 80-82, pełna demoralizacja.

Na szczęście w latach 85-87 rodzili się już sami zrównoważeni i wolni od używek ludzie.

Czasami symbolicznie coś tam trzeba przyjąć, jeżeli się chce doczłapać do takiego stołka. Rocznik 85 ok, oni jeszcze mieli swoje słabości.