Strona 74 z 122

Re: Koszykówka

: 25 kwie 2015, 4:55
autor: Mario
Ależ Pierce pozamiatał w końcówce. Coś pięknego.

Re: Koszykówka

: 25 kwie 2015, 11:18
autor: simon
A Marcin?

Można się było spodziewać, że Clipps będą musieli odchorować przegraną w g2, ale jednak dzisiaj trochę przesadzili. Po trzech meczach wnioski nasuwają się same. Clipps nie mają żadnego marginesu błędu. Wszyscy muszą się stawić na mecz w pełnej gotowości, a i to nie gwarantuje sukcesu. Z kolei Spurs grają cieniem Parkera i o ile nie mają większych problemów z wypracowywaniem sobie dobrych pozycji, tak już z egzekucją bywa różnie. Grają może na 75-80% swoich możliwości i prowadzą 2-1. Kawhi jest coraz większym kotem. To co gra od początku marca, to jest ścisła czołówka ligi.

Jako, że mam dobre serce i wiem, że tylko dwie, w porywach może trzy osoby z naszego forum, oglądają NBA na żywo, to podzielę się wiadomościami ze świata streamingu. Na justduck.it/kwak i justduck.it/quack dają chyba wszystkie mecze w jakości której do tej pory nie spotkałem. Oglądałem dzisiaj w nocy i nic nie ścinało. Nie wiem Mario czy Twoje internety to uciągną, ale wydaje mi się, że warto spróbować. Podobną jakość można dorwać jeszcze na rojadirecta.me

Re: Koszykówka

: 25 kwie 2015, 12:27
autor: Mario
Uciągną, też kilka meczów tam oglądałem.

O Clippers już Simon wspomina powyżej i mogę się zgodzić. Oglądałem dzisiaj pierwszy mecz w tej serii i prawdą są opinie, które dotychczas słyszałem. Spurs w LA grali mocno przeciętnie, zaś Paul i spółka wznieśli się na wyżyny, a gdy tylko trochę spuścili z tonu, zostali zbici. Niedzielny mecz wydaje się kluczowy, znaczy wciąż nie wyobrażam sobie, by SAS przegrała, jednak w przypadku wyjścia na 3-1 sprawy mogą potoczyć się błyskawicznie.

Obejrzałem też strzelankę w Teksasie. Szkoda Mavs, bo trochę więcej szczęścia (głupie faule Chandlera na 2+1 w dwóch sytuacjach, czy dwa błędy sędziowskie kosztujące ich 5 punktów) i wciąż byliby w grze. Nowitzki i Ellis wreszcie zagrali na dobrym poziomie, ławka bardzo pomogła, pech chciał, że Harden po raz pierwszy(?) od odejścia z OKC rozegrał świetne spotkanie w PO, zaś Howard urządził sobie konkurs zbiórek. Próbował hackować Carlisle, ale wyszło pechowo - Capella 2/2, Smith 2/2, Howard 3/4. Jak to mówią biednemu (startowali z Jeffersonem i Feltonem...) wiatr w oczy.

Toronto znowu wyszło nabuzowane, starczyło tradycyjnie na mniej więcej 15 minut, później Wizards wypracowali przewagę, a co w końcówce zrobił Pierce już pisałem. Gortat dobry, choć we fragmentach, które śledziłem uważniej (głownie 4 kwarta) jakoś wybitnie w ataku się nie wykazał.

Na razie wszystkie serie na wschodzie do 0. Cavs, Waszyngton i Chicago mają 3 wygrane mecze, Atlanta 2, ale dziś grają.

Re: Koszykówka

: 26 kwie 2015, 2:29
autor: Mario
Ukłony dla Kidda za to co wymyślił na ostatnią akcję. W życiu bym się nie spodziewał, więc jakoś można usprawiedliwiać Rose'a, który wyraźnie przysnął.

Świetne spotkanie, do tego kibice (obu drużyn, mimo że grali w Milwaukee, to z racji odległości fani Bulls też dopisali) stworzyli super atmosferę. Mało brakowało i Bucks wtopiliby drugi mecz z serii tych do wygrania. Na 1:30 prowadzili sześcioma, by za 70 sekund bronić się przed game winnerem. W sumie mogło tu być nawet 2:2, ale z drugiej mogło być też po zabawie. Wiele więcej Kozły raczej nie zdziałają, ale swoje zrobili i jak tak patrzę, to chyba by sobie z takimi Raptors poradzili, więc muszę odszczekać nazywanie ich najsłabszym teamem PO.

Re: Koszykówka

: 26 kwie 2015, 23:08
autor: DUN I LOVE
Clippers desperacko dążą do odzyskania HCA - szykują się emocje w 4. kwarcie.

Re: Koszykówka

: 26 kwie 2015, 23:33
autor: robpal
Nazbierał CP3 fauli, lekko nie będzie.

Re: Koszykówka

: 26 kwie 2015, 23:46
autor: simon
Clippers chyba będą musieli zwinąć interes, jeśli przegrają mecz w którym Austin Rivers rzucił 16 punktów. A jak ich znam to przegrają. CP3 już 5 fauli.

Re: Koszykówka

: 27 kwie 2015, 0:15
autor: Mario
W obu dotychczasowych meczach gospodarze mieli jakąś niewytłumaczalną zapaść na linii (i to całkiem dobrzy strzelcy - Bass, Parker, Duncan) i w obu przypadkach skończyło się to porażką. Cavs w drugiej rundzie, a Clippers znowu nie muszą wygrywać na wyjeździe.

Re: Koszykówka

: 27 kwie 2015, 0:27
autor: simon
To był jeden z tych dni w których CP3 jest najlepszym grajkiem na świecie i sprawia wrażenie jakby miał w głowie komputer. Wyłączając ostatnie minuty g2 i całe g3, Clipps grają kawał dobrej koszykówki. Danny Green trafił w tej serii 9 z 31 rzutów. Podejrzane. Powinien mieć co najmniej jeden mecz w którym będzie trafiał z domu teściowej.

Nie oglądałem Celtics-Cavs. Podobno było brudno jak przytułku.

Re: Koszykówka

: 27 kwie 2015, 0:35
autor: Mario
Było, nawet rewanż za akcję Wade'a na Rondo się pojawił. Trochę późno, bo LeBron już w innej drużynie, z innymi przydupasami, a Olynyk w 2011 to pewnie jeszcze się uczył. Ofiarą Kevin Love. Poza tym JR zasadził klapsa Crowderowi, który wcześniej miał lekką spinę z Perkiem, o kilku sprowadzeniach na glebę już nie wspominam...

Perfekcyjny występ Johna Walla, właśnie tak ten człowiek powinien grać. Waszyngton w drugiej rundzie, na zakończenie klasyczny pogrom dopełniający sweepa.

Re: Koszykówka

: 28 kwie 2015, 2:09
autor: simon
Love nie zagra w drugiej rundzie (zdziwię się jeśli go jeszcze zobaczymy w tym sezonie), Crowder ma problem z ACL, J.R dostał bana na dwa mecze, Olynyk na jeden, a 36 zbulwersowanych staruszek dzwoniło do TV z pretensjami o to, że puszczają takie rzeczy o tak wczesnej porze. Taki jest końcowy bilans bitwy bostońskiej.

Tristan z Imanem chyba będą musieli wskoczyć do s5. Być może Mike Miller odkurzy swoje sportowe protezy, a Perk dostanie większe minuty z ławki. Z perspektywy Cavs, nie wygląda to dobrze.

Re: Koszykówka

: 28 kwie 2015, 10:08
autor: Mario
Spokojnie, Chicago ani myśli ułatwiać sobie sprawy, a szkoda, bo była szansa, by po raz pierwszy przystąpić do serii z LeBronem z uprzywilejowanej pozycji. Inna sprawa, że jeśli ktoś ma wreszcie przegrać z 3-0 to chyba właśnie drużyna Thibsa...

Re: Koszykówka

: 28 kwie 2015, 22:10
autor: simon
Bulls mają pecha bo spotkali swoje lustrzane odbicie z poprzednich sezonów.

Szkoda, że Sandersowi znudził się zawodowy sport. Bucks z nim na pokładzie byliby pierwszą drużyną w historii, mającą w składzie sześciu ludzi zdolnych do objęcia dębowego Bartka. Było trochę śmiechu gdy Kidd wylewał wodę na parkiet, ale teraz trzeba przyznać, że odwala w Milwaukee kawał dobrej roboty. Warunki jakie Bucks mają w obronie to jedno, ale trzeba potrafić to jeszcze poukładać i Kiddowi się to udało (Brooksowi w Thunder jakoś nie wyszło). Dobrze reaguje, bierze timeouty kiedy trzeba, potrafi na nich rozrysować coś naprawdę konkretnego i generalnie wygrywa trenerską rywalizację z Thibbsem. W ataku jest topornie, ale trudno żeby było inaczej gdy ma się PG bez rzutu, a najpewniejszą opcją jest dobry bo dobry, ale jednak tylko Khris Middleton. Zawsze lubiłem takie defensywne ekipy, więc niech Parker wchodzi z buty rasowej pierwszej opcji i niech chłopaki zrobią trochę zamieszania w najbliższych latach.

Byki względem poprzednich sezonów wyglądają tak, jakby im ktoś przesunął slidersy w NBA 2K. Nikt już się nie boi ich defensywy, a atak w którym mają najwięcej talentu odkąd Thibo dostał robotę w Chicago, rozbija się o mur zbudowany przez Kidda (101,1 ortg w serii przy 107.5 w RS). Udało im się wymienić Boozera na Gasola, Augustina na Brooksa, sprowadzili Miroticia z Europy i mają Butlera grającego swój najlepszy ofensywny sezon. Tyle pozytywnych zmian, a dawna tożsamość tej drużyny leży gdzieś na śmietniku.

Re: Koszykówka

: 29 kwie 2015, 14:38
autor: Hankmoody
To sie Clipers popisali dzisiejszej nocy. Brak słów.

Re: Koszykówka

: 29 kwie 2015, 17:46
autor: Mario
No Clippers to po prostu taka drużyna, niby walczą przez cały mecz, ale zawsze któryś coś odwali w końcówce i cała praca na marne. Był już Griffin, dzisiaj Jordan, a pamiętajmy, że mecze na poziomie 30/12 i 3 błędy w końcówce to znak firmowy CP3 w PO...

Co do Dallas - Houston. Przed serią typowałem Mavs w 7, ale myślałem że Rondo zagra więcej niż 40 minut. Jednak projekt nie wypalił, więc zabrakło argumentów. O kontuzji Parsonsa też nie można zapominać. Wspomnę jeszcze, że Nowitzki ma nie lada szczęście, gdyby Cuban nie był w nim zakochany, a za sznurki pociągał Danny Ainge to sympatyczny Niemiec prawdopodobnie grałby już w innej drużynie (po sezonie bez playoffów, ewentualnie rok temu). No ale jest jak jest (i dobrze), Dirk zalicza kolejne fatalne PO, a Mavs od zdobycia mistrza wygrali 4 mecze w postseason.

Re: Koszykówka

: 29 kwie 2015, 18:35
autor: Hankmoody
Czemu dzisiaj Chicago nie gra? Jutro nie bede sobie mógł pozwolić na zarwanie nocki, a chętnie zobaczyłbym ewentualna kompromitacje.
Ciekawe jak dziś Miśki, Conley wyleciał i ostatnio Lillard wykręcił dobre liczby. Jak dzis nie zamkną serii to moze byc ciekawie w tej parze.
No i mam nadzieje ze Atlanta się obudzi.

Re: Koszykówka

: 29 kwie 2015, 18:44
autor: simon
Na dużym farcie jadą Spurs.

To są Los Angeles Clippers, nad którymi wisi klątwa dawnych Clappersów. Drużyny wybierającej w drafcie Michaela Olowokandiego i Dariusa Milesa, drużyny symbolizującej wieczne dziadostwo. Prędzej uwierzyłbym w to, że piłka będzie się obracać po obręczy przez 5 sekund i w końcu się z niej wykręci (wcześniej wypluła Griffinowi dwa razy z rzędu), niż w to, że wpadnie w ręce przywierconego do parkietu DJ-a. Nawet gdyby ją zebrał, Spurs zrobiliby wszystko, żeby sfaulować bez punktów i w tak kluczowym momencie wysłać na linię 36% shootera. Niby ta piłka mogła wpaść, gdyby ją przeczekać, ale znowu. To są Clippers, im takie piłki nie wpadają.

Mecz był marnie sędziowany i w mojej opinii dużo więcej stracili na tym Clippers. Najczystsza zasłona w historii koszykówki w wykonaniu Redicka, odgwizdana jako faul http://on.nba.com/1EpdN7g (druga sytuacja). Faul CP3, gdy walka toczyła się na glebie i piłka była w zasadzie niczyja. Znowu faul CP3, gdy więcej tam było ofensywnego faulu Parkera. Offensive interference przy idealnej dobitce Barnesa http://on.nba.com/1PXT3sg. Bardzo wątpliwe kroki Griffina http://on.nba.com/1GEUdVc (druga sytuacja). Po faulu na CP3, piłka z boku zamiast wyprawy na linię. Dużo tego, a pewnie o czymś zapomniałem.

Na miejscu Doca, rzuciłbym przynajmniej na próbę Redicka do obrony Parkera. CP3 ciągle musi się za nim uganiać i chyba można byłoby zaoszczędzić trochę jego sił.

Re: Koszykówka

: 01 maja 2015, 11:08
autor: DUN I LOVE
simon pisze:Na dużym farcie jadą Spurs.
Wszystko zostanie policzone. :faja: W nocy nie zamknęli rywalizacji i kto wie, czy nie położyli tym samym całej serii.

Ale Byki rozjechały Bucks. :o

Re: Koszykówka

: 01 maja 2015, 15:06
autor: simon
Najlepszy motyw z dzisiaj jest taki, że Clipps wcale nie potrzebowali rewelacyjnego meczu, by wygrać elimination game w hali mistrzów. Griffin i CP3 dojechali dopiero na drugą połowę. Pierwszy do przerwy był bardzo pasywny, a drugi albo był sparaliżowany stawką meczu albo po prostu słabo wszedł w spotkanie, co się czasami zdarza. W każdym razie nie trafił paru otwartych rzutów i jednego banalnego layupa. Obaj uzbierali w pierwszej połowie 12 punktów przy 3-15 z gry, a Clipps i tak schodzili do szatni z remisem.

Spurs jak na razie nie potrafią zrobić tego co robili rok temu, czyli wrzucić dodatkowego biegu kiedy jest to konieczne. Ok, można mówić, że w zeszłorocznej serii z Mavs, też mieli różne momenty, ale człowiek i tak był dziwnie pewien jak to się skończy i gdy trzeba było, Spurs nie pozostawili złudzeń w g7. Teraz jest inaczej. Oni już by się rozjechali na wakacje, gdyby nie pojedyncze błędy LAC.

Hackowanie. Raczej coś z tym zrobią w offseason. Nie wiem o której kończył się piąty mecz, ale moja ściągnięta wersja, z wyciętymi timeoutami i przerwą między połówkami, trwała 2 godziny i 6 minut. Długo. Druga sprawa jest taka, że mam wątpliwości czy Pop dobrze korzysta z tej taktyki. Zaczął lecieć schematem i w g5, chyba w drugiej kwarcie, zaczął hackować gdy Clipps ewidentnie wpadli w ofensywny dołek. Niby Spurs zarobili trochę punktów, ale ich rywal zdążył zapomnieć o swoich problemach w ataku. Z kolei dzisiaj rwaną grę zastosował gdy Spurs mieli fajny rytm w ataku, +9 na liczniku i Belinellego sypiącego trójkami.

Love wyleciał na kilka miesięcy. To by było na tyle jeśli chodzi o szanse Cavs na mistrzostwo. Chyba, że konkurencja też zacznie się łamać.

Goście z Mavs nie podzielili się z Rondlem kasą otrzymaną za udział w pierwszej rundzie. Marnie widzę dalszą przyszłość Rajona w tej lidze. Albo Kings przyjdą z pomocą albo trzeba będzie lecieć do Chin.

Re: Koszykówka

: 01 maja 2015, 22:17
autor: Mario
Gdzie tam Chiny, w polskiej lidze może być ciężko o angaż.