mtenis.com.pl

Tsonga 2011 bis, niestety.

Ja to mam farta, włączyć mecz Fedexa akurat dzisiaj, hehe

Szkoda, że został w szatni Kevin na pierwszego seta.

A mówił Kevin, że jak mu się chce to wciąga fabsterów nosem

Pewnie i tak przegra, ale taki wynik daje nadzieję, że Novak powalczy w finale .

W ostatnim gemie Fed zagrał lepiej niż w całym meczu, a i tak nic to nie dało.

W sumie Tomaszewski przypomniał, że meczowa była dla Feda w trzecim secie, tak jak z Del Potro, nie wiem czy nie z Kokkinakisem.

Barty pisze:W ostatnim gemie Fed zagrał lepiej niż w całym meczu, a i tak nic to nie dało.

Dlatego trzeba oddać Andersonowi, że naprawdę dobrze gra, chyba lepiej niż kiedykolwiek.

Federasta20 pisze:

Robertinho pisze:Nie ma co marudzić, jeśli ktoś ma uratować ten turniej, to tylko Djesus.

Nie wierzysz w walecznego Juana Martina?

Piątka

Nie wiem. Sądziłem, że z Kevem wymęczymy w 3-4 ciasnych setach, sądzie, że DelPo powalczy max 2 sety. Obym i w drugim przypadku się pomylił, rzecz jasna w ten sposób, że Juan pokaże więcej niż przewiduje.

Już 15 UE Feda z fh, więcej niż Mega, a wydaje mi się, że część mogła pójść jeszcze w staty wymuszonych.

Lucas pisze:A mówił Kevin, że jak mu się chce to wciąga fabsterów nosem

Pewnie i tak przegra, ale taki wynik daje nadzieję, że Novak powalczy w finale .

Teraz to finxujesz bardziej od najbardziej zagorzałych fanów Feda.

Anderson w czwartym secie miał 86% pierwszego podania...

I chyba nie ma dosyć.

To wszystko wina tego, że Rogera wyrzucili z głównej areny

Oczy bolą od takiej gry, naprawdę.

Jeszcze wygrzebał się z 0:30.

Kurcze no słaby ten Fed, tak naprawdę nicnie funkcjonuje, jedynie serwis na normalnym w miarę poziomie, ale poza tym to ten facet nic nie ma, ani nóg, ani forhendu, ani bekhendu.

Ej ej, przemądrzalscy. To jak Anderson dziś wygra, to ciągle rywal Rafy z finału US OPEN 17 będzie żartem ?

Przypomnij co pisałeś dziś o Andersonie i zapytaj najpierw samego siebie.

matek20 pisze:Ej ej, przemądrzalscy. To jak Anderson dziś wygra, to ciągle rywal Rafy z finału US OPEN 17 będzie żartem ?

No owszem. Pomijam, że daleki był w NY od takiej gry Kevin, po drugie to Szwajcar po prostu jest słaby to gracz z drugiego szeregu, któremu siedzi serwis ma szansę.

Ja tylko się pytam co by było gdyby. Anderson i tak pęknie w końcu. Rogeiro za to woda na młyn. Skończy pózno, Raonek z Isnerem 5 setów i skończąjutro. Ciągle nie zmieniam zdania, że Roger wygra Wimbla na luzie.

Anderson wyciąga pomocną dłoń, 0:30.

Niby wiemy, że Stary Roker średnio ogarnia mocno bijących drwali lub mniejszych drwali, ale tego żem się nie spodziewał. I to z 2-0.

Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Koko.

Za słaby jest Fed by wygrać ten mecz, pozostaje liczyć na to, że Kev go przegra.

No żeś mi Kevin mocno zaimponował tym powrotem z 0-30. Żebyś jeszcze miał te jaja przez około 20 godzin, to raczej na pewno pykniesz Szwajcara, ale będziesz miał max 10 minut