Australian Open 2018

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50779
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2018

Post autor: Robertinho »

Hankmoody pisze:
Robertinho pisze: Już prędzej mniej ofensywny, ale dużo zdrowszy na umyśle Almagro. Technicznie oczywiście prezentuje się bardzo przyzwoicie, ale nie ma tej zwierzęcej żywotności, co Ferrer, czy Verdasco, o Nadalu nie wspominając. Braki w masie chyba nie do przeskoczenia będą, podobnie jak u Thiema.
PCB dla mnie to taki Ferrer z trochę gorszą defensywą, sporo lepszym serwisem, i większym potencjale ofensywnym, mimo iż niechętnie z niego korzysta. Nic wielkiego nie wygra, ale w erze bez Rogerów, Novaków i Nadalów Szlema mógłby wygrać ze swoją regularnością.

A Almagro był spoko, lubiłem Cygana.
Z kolei w erze, w której te wszystkie Mugi, Gryrosy, Raonice itp, miałyby w miarę normalne kariery, zaś Zverevy dawałyby jakąś minimalną gwarancję pewnego rozwoju, byłby... sumie tym kim jest teraz, ale bez widoków na coś dużego poza cegłą. Aczkolwiek nie jest to taki zły tenisista, na pewno.

Również lubiłem Nicko, szkoda, że osiągnął tak mało, ale to już chyba nawet Verdasco miał lepszą głowę. Rzecz jasna swoje dołożyły urazy. Na pewno bardzo niespełniony zawodnik. Trafił akurat na peak 3,5, podobnie jak i Nando, teraz byłby pewnie dużo łatwiej wygrać coś dużego.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9199
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: Australian Open 2018

Post autor: Emu »

Zresztą jak tak dalej pójdzie to w następną niedzielę już nie będzie mnie to interesować.
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 148955
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Australian Open 2018

Post autor: Damian »



MTT - OSIĄGNIĘCIA:
MTT (Singiel) - Tytuły (36) / Finały (23)
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197408
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2018

Post autor: DUN I LOVE »

Zerknąłem na 77. stronę tematu sprzed roku i w "wtedy trwał" mecz Nadala ze Zverevem w sobotni poranek. Mamy więc kilka godzin przewagi w tym roku. :faja:
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Australian Open 2018

Post autor: Hankmoody »

Robertinho pisze:
Hankmoody pisze:
Robertinho pisze: Już prędzej mniej ofensywny, ale dużo zdrowszy na umyśle Almagro. Technicznie oczywiście prezentuje się bardzo przyzwoicie, ale nie ma tej zwierzęcej żywotności, co Ferrer, czy Verdasco, o Nadalu nie wspominając. Braki w masie chyba nie do przeskoczenia będą, podobnie jak u Thiema.
PCB dla mnie to taki Ferrer z trochę gorszą defensywą, sporo lepszym serwisem, i większym potencjale ofensywnym, mimo iż niechętnie z niego korzysta. Nic wielkiego nie wygra, ale w erze bez Rogerów, Novaków i Nadalów Szlema mógłby wygrać ze swoją regularnością.

A Almagro był spoko, lubiłem Cygana.
Z kolei w erze, w której te wszystkie Mugi, Gryrosy, Raonice itp, miałyby w miarę normalne kariery, zaś Zverevy dawałyby jakąś minimalną gwarancję pewnego rozwoju, byłby... sumie tym kim jest teraz, ale bez widoków na coś dużego poza cegłą. Aczkolwiek nie jest to taki zły tenisista, na pewno.

Również lubiłem Nicko, szkoda, że osiągnął tak mało, ale to już chyba nawet Verdasco miał lepszą głowę. Rzecz jasna swoje dołożyły urazy. Na pewno bardzo niespełniony zawodnik. Trafił akurat na peak 3,5, podobnie jak i Nando, teraz byłby pewnie dużo łatwiej wygrać coś dużego.
Szczerze to nie wiem, bo mam wrażenie że to 3,5 (no bądźmy poważni 3) to ogrywa swoich rywali coraz łatwiej, mimo iż są coraz starsi. Nicka jednak jeszcze bym nie wrzucał do jednego worka z Dimitrowem czy zdaje się definitywnie skończonym Raonicem.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50779
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2018

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze:Można ich pomylić, owszem ( :D), ale jednak Busta będzie miał chyba lepszą karierę. Wyniki w szlemach i metryka są po jego stronie.
Czy ja wiem? Jakby on chociaż grał co chwilę jakiś mecz z Nadalem na cegle, jak kiedyś Federer, potem Djoko i Ferrer, a ostatnio Thiem. Tymczasem on na razie wygrał jeden ceglany kurnik i był w trzech finałach, do tego kadłuby na hard i w hali. A facet skończy za pół roku 27 lat. I nie ma też jakichś pamiętnych batalii w WS z czołówka, jak Stan przed przebudzeniem poligamii, czy nawet ten cały Mug.
Ostatnio zmieniony 19 sty 2018, 17:28 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197408
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Australian Open 2018

Post autor: DUN I LOVE »

Hankmoody pisze: Szczerze to nie wiem, bo mam wrażenie że to 3,5 (no bądźmy poważni 3) to ogrywa swoich rywali coraz łatwiej, mimo iż są coraz starsi.
Mam takie samo wrażenie.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9199
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: Australian Open 2018

Post autor: Emu »

Póki co mamy tylko Fedala. Andy jest połamany, a Novak nie liczy się od Us Open 2016 i nie wiadomo czy wróci do formy.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50779
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2018

Post autor: Robertinho »

Hankmoody pisze: Szczerze to nie wiem, bo mam wrażenie że to 3,5 (no bądźmy poważni 3) to ogrywa swoich rywali coraz łatwiej, mimo iż są coraz starsi. Nicka jednak jeszcze bym nie wrzucał do jednego worka z Dimitrowem czy zdaje się definitywnie skończonym Raonicem.
Oczywiście, przecież o tym właśnie trąbię od sezonu 2015. Grają coraz gorzej, a wygrywają coraz łatwiej. Djokovic i Murray musieli się totalnie połamać, żeby przestać golić tych frajerów, Fedalowi nawet to nie przeszkodziło(nie wiem, czy już o tym pisałem, ale ja wiarę w możliwe sukcesy Feda, odzyskałem na Wimblu 2016, kiedy on ledwo człapiąc był o krok od finału).

Wiesz, Kyrgios sam się wrzuca do tego worka i robi wszystko, by go traktować jak dziecko specjalnej troski. A co do Muga, to sam celuję w jego krytyce, ale gdyby to się toczyło w miarę normalnie, on od sezonu 2014 powinien być wysoko w każdym turnieju i chociaż kilka Mastersów wpaść powinno, plus co najmniej semi WS regularnie. Rao jednak bardzo zniszczyły kontuzje, przecież on już na samym starcie się połamał, potem dużo lepiej nie było.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Hankmoody
Posty: 6335
Rejestracja: 16 sie 2012, 22:28

Re: Australian Open 2018

Post autor: Hankmoody »

Emu pisze:Póki co mamy tylko Fedala. Andy jest połamany, a Novak nie liczy się od Us Open 2016 i nie wiadomo czy wróci do formy.
Daleko mi od skreślania Novaka. Mimo iż wyglądał ostatnio jak za smarkatych lat, gdzie był blisko utraty świadomości przy większym upale, to jednak głębokość uderzeń, i regularność na przyzwoitym poziomie.
Federasta20
Posty: 9532
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: Australian Open 2018

Post autor: Federasta20 »

Co ciekawe, Nole znowu narzeka na upał kiedy brakuje wielkiej formy. Umierał z Roddickiem w Melbourne, potem z Troickim w Nowym Jorku, ale gdy przyszła forma był tytanem. Forma odeszła to ledwo się słaniał w nowojorskim upale mimo niewielkiej gry w poprzednich rundach (i nie wytrzymywał finału ze Stanem), teraz temat znowu wraca w Australii.
Hankmoody pisze:to jednak głębokość uderzeń, i regularność na przyzwoitym poziomie.
Zobaczymy, czwarta runda coś powie. Od połowy 2016 potrafi przegrać z RBA w miejscu, gdzie wszystko wygrywał, a Kyrgios go zjadał jako przystawkę.
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Australian Open 2018

Post autor: Del Fed »

Osobiście obstawiam, że PCB zrobi zjazd rankingowy po tym sezonie, nie taki jak Sock, ale jednak. Przereklamowany. Połówkę USO zrobił, mając 4 Q i DSS. No błagam.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
no-handed backhand
Posty: 22461
Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
Lokalizacja: tak

Re: Australian Open 2018

Post autor: no-handed backhand »

Wawrinka kiedyś pokazał, ile wart jest PCB. :)
Ma szczęście facet, że nigdy nie musiał grać z Federerem.
Yoshihito Nishioka do Ciebie jedzie
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Australian Open 2018

Post autor: lake »

A nie przegrał czasem z Fedem na RG jakoś po tych swoich cudach w turniejach niższej rangi?
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Australian Open 2018

Post autor: Del Fed »

Zgadza się.Tak było. No ale wtedy powiedzmy, to nie był jego peak. (nie jestem pewien, czy to coś zmienia z 2 strony)
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Artras
Posty: 1195
Rejestracja: 09 lis 2012, 16:53

Re: Australian Open 2018

Post autor: Artras »

Federer strasznie gwiazdorzy, żeby się czasem nie zdziwił jak mu jutro Gasquet postawi twarde warunki (choć nie za bardzo w to wierzę). Całe szczęście, że w sekcji Szwajcara jest Delpo, Novak i Zverev to przynajmniej ma go kto odpalić przed tym finałem i nie będzie marmolady ze strony Hiszpana.
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Australian Open 2018

Post autor: jonathan »

Federasta19 pisze:Co ciekawe, Nole znowu narzeka na upał kiedy brakuje wielkiej formy. Umierał z Roddickiem w Melbourne, potem z Troickim w Nowym Jorku, ale gdy przyszła forma był tytanem. Forma odeszła to ledwo się słaniał w nowojorskim upale mimo niewielkiej gry w poprzednich rundach (i nie wytrzymywał finału ze Stanem), teraz temat znowu wraca w Australii.
To jakaś nowina, że Djoković ciągle nie znosi takich warunków i upałów i nie jest taki niezniszczalny fizycznie jak w 2011-AO 2012? W 2014 przegrał nawet dwa Szlemy, bo rywale mieli więcej zdrowia od niego. Z Nishikorim w pełnym słońcu i z Nadalem, gdzie pierwszy zdradzał objawy wyczerpania, a kiedy kryzys zaczął też dopadać Hiszpana, było już za późno, żeby odwrócić losy meczu. Zresztą Nadal był ciągle trochę za mocny.

Federer ma do ćwierćfinału Autostradę Słońca, tylko taką bez słońca. Nie pierwszy i nie ostatni raz ma Hawaje od organizatorów, ale niech dla elementarnej turniejowej sprawiedliwości wyznaczą jakiś jego mecz za dnia, bo jego rywal w półfinale może nie zagrać nic wieczorem na RLA.

Ten mecz Djokovicia to nie była najlepsza promocja tenisa (ale w najgorszym skwarze nie o to chodziło), głównie przez Monfilsa. On nie ma żadnego planu na Djokovicia. A nawet gdy ma, to ten plan bierze w łeb, bo przez większość meczu ledwo trzyma się na nogach.
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9199
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: Australian Open 2018

Post autor: Emu »

Gwiazdorzy? Cos mnie ominęło?
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50779
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Australian Open 2018

Post autor: Robertinho »

Nie, jest po prostu takim bucem jak zawsze.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Emu
Posty: 9199
Rejestracja: 09 cze 2014, 0:50

Re: Australian Open 2018

Post autor: Emu »

Federer ma do ćwierćfinału Autostradę Słońca, tylko taką bez słońca. Nie pierwszy i nie ostatni raz ma Hawaje od organizatorów, ale niech dla elementarnej turniejowej sprawiedliwości wyznaczą jakiś jego mecz za dnia, bo jego rywal w półfinale może nie zagrać nic wieczorem na RLA.
Rzeczywiście same kłody pod nogi dla biednego Novaczka.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bizon, Bombardiero, Kiefer, no-handed backhand i 27 gości