mtenis.com.pl

Teraz spojrzałem, że Aguero znowu kontuzjowany, jak się zaczął sypać w połowie poprzedniego sezonu, tak nie może skończyć.

Kamileki pisze: ↑14 kwie 2021, 21:43

DUN I LOVE pisze: ↑14 kwie 2021, 21:42

no-handed backhand pisze: ↑14 kwie 2021, 21:41 Neymar do zmiany.

Powtórka z wczoraj wjechała?

Chyba Neymar=Salah jeśli dobrze czytam mózg Bezręcznego.

Dobrze czytasz co?

Real fizycznie niedomaga i to widać na pierwszy rzut oka. Ogólnie mecz słaby, usypiający, nie licząc kilku spektakularnie obronionych strzałów Liverpoolu i spartaczonych okazji. Gra w trybie ekonomicznym może być zrozumiała zważywszy na to, ile meczów w nogach ma trzon tej ekipy, ale może się równie dobrze obrócić przeciwko nim w drugiej połowie.
Mam nadzieję, że wykorzystają choć jedną kontrę i zamkną temat awansu.

Gol dla przegrywów.

City wpakowało gola.

Chyba się wyszumiał Liverpool. Znając życie skończy się 0-1. Real pod koniec wciśnie farfocla z niczego.

Mnóstwo szczęścia z tym karnym.

Nudy masakryczne dziś, dopóki Liverpool nie strzeli gola na 1-0 to tak będzie.

Ciekawe czemu zszedł Kabak, a został Phillips z zółtą kartką.

Rusza Liverpool do ataku i przewaga Realu 7-2 na ich połowie.

Salah sprzed 3 lat miałby dzisiaj hattricka.

Co za niemoc obu zespołów w Liverpoolu.

Dyskusyjne widowisko. A okazji nie brakuje.

Kulfon bez moniki pisze: ↑14 kwie 2021, 22:27 Salah sprzed 3 lat miałby dzisiaj hattricka.

No właśnie chciałem napisać, swoje niby dalej strzela, ale tak naprawdę to spory zjazd zaliczył po tym najlepszym swoim sezonie.

Robertinho pisze: ↑14 kwie 2021, 22:28 Dyskusyjne widowisko. A okazji nie brakuje.

Człowiek widział dużo gorsze mecze, ale temperatury brakuje.

City załatwiło awans.

Katalońskie przegrywy zebrały w czapkę, ale Atletico i Real (oba kluby post prime) to już za wysokie progi dla Liverpoolu Kloppa.

City chyba zabiło dwumecz.

DUN I LOVE pisze: ↑14 kwie 2021, 22:33 Katalońskie przegrywy zebrały w czapkę, ale Atletico i Real (oba kluby post prime) to już za wysokie progi dla Liverpoolu Kloppa.

City chyba zabiło dwumecz.

Nie na darmo taktycznie pochwaliłem ich krytykę.

Real martwy, zajechany, obolały, zmęczony, krwawi, cierpi, nie da rady grać w piłkę, jest bliski eutanazji.

Przypomina się narracja o krytycznym stanie zdrowia Rafy Nadala podczas RG.

Były jakieś tam sytuację i ta setka z początku, ale to zdecydowanie za mało. Pozostało kibicować PSG. Rafa osłodzi w czerwcu.

DUN I LOVE pisze: ↑14 kwie 2021, 22:36 Real martwy, zajechany, obolały, zmęczony, krwawi, cierpi, nie da rady grać w piłkę, jest bliski eutanazji.

Przypomina się narracja o krytycznym stanie zdrowia Rafy Nadala podczas RG.

Liver przede wszystkim jest od dawna nie zły, a tragiczny.

Dlatego nie ma sensu tego porównywać, dwa lata temu grali pewnie ze dwa razy lepiej.