mtenis.com.pl

Murray xD

Ostatni król Szkocji ma piłkę setową.

Set.

Chyba wolałbym Szkota pooglądać. Walcz Sir.

Nigdy nie wolno się poddawać - mówi Sir Andrew Barron Murray.

DUN I LOVE pisze: ↑21 sty 2023, 10:53 No i ciekawe, czy Shelton utrzyma tę powtarzalność do końca, czy jakiś błąd się wkradnie do systemu.

Top600 -> top70 w dwanaście miesięcy na horyzoncie, jednak trochę inna dynamika rozwoju niż u Aleksieja.

Wrócił serwis Dimitrowowi (czyli zdrowotnie pewnie lepiej niż w ostatnich sezonach) w tym tygodniu tak jak pisałem i są pozory walki - ale z końcowej chyba jednak parę lat zbyt późno na coś więcej niż pozory walki z solidnym Djokoviciem.

Ale piłka Grigora

Niemożliwy jest ten Murray... Gdyby mu tak dali ciało tego napakowanego Węgra to by jeszcze wygrał ten turniej. Przespałem 1 seta, którego gładko przegrał, ale to może lepiej, będzie miał Sir więcej siły na końcówkę. Bautista trudniejszy rywal, od Koka, nie ma takiej petardy z serwisu, ale widać że mądrzej gra wymiany od poprzedniego rywala.

Rroggerr pisze: ↑21 sty 2023, 11:02Top600 -> top70 w dwanaście miesięcy na horyzoncie, jednak trochę inna dynamika rozwoju niż u Aleksieja.

Zdecydowanie można już napisać, że to inna skala talentu (ostatnie 1.5 roku jednak mocno zweryfikowało Popyrina), ale też pewnie i trudne 2 spotkania Australijczyka w pierwszych rundach mogą tutaj ujrzeć światło dzienne, nawet jeżeli uda się wygrać trzecią partię.

@Bizon, ten Węgier zdechł w meczu z Sinnerem. Sylwetka super, ale wydolność jednak dyskusyjna jak na takie prowadzenie się.

Przesadził z teściem, ryżem i tuńczykiem, to brakło siły na maraton w szlemie Sinnerowi trzeba przyznać, że leszczykiem fizycznym nie jest. Grał sobie na US Open ponad 5h z Carlitosem na takiej intensywności i nieznacznie przegrał.

Bo mięśnie trzeba dotleniać.
Koko gra S&V - jest nadzieja

Bizon pisze: ↑21 sty 2023, 11:07Sinnerowi trzeba przyznać, że leszczykiem fizycznym nie jest. Grał sobie na US Open ponad 5h z Carlitosem na takiej intensywności i nieznacznie przegrał.

Zdecydowanie, bardzo wszechstronnie rozwijany sportowo człowiek. Były narciarz. Może być fajny mecz z Cipasem.

DUN I LOVE pisze: ↑21 sty 2023, 11:05

Rroggerr pisze: ↑21 sty 2023, 11:02Top600 -> top70 w dwanaście miesięcy na horyzoncie, jednak trochę inna dynamika rozwoju niż u Aleksieja.

Zdecydowanie można już napisać, że to inna skala talentu (ostatnie 1.5 roku jednak mocno zweryfikowało Popyrina), ale też pewnie i trudne 2 spotkania Australijczyka w pierwszych rundach mogą tutaj ujrzeć światło dzienne, nawet jeżeli uda się wygrać trzecią partię.

@Bizon, ten Węgier zdechł w meczu z Sinnerem. Sylwetka super, ale wydolność jednak dyskusyjna jak na takie prowadzenie się.

Dokładnie, miałem napisać, że raczej ciało Augera. Bo poza siłą i docięciem, to ani sprawnością i szybkością, ani wytrzymałością, nie szokuje Węgier. Ale raczej bym powiedział, że to Sinner jest w tym temacie bardzo dobry, a Murray, nawet po perypetiach ze zdrowiem, absolutnie wybitny, niż Martonek słaby. Generalnie średnia przygotowania fizycznego ATP poszła w górę, nie ukrywajmy.

Murray pewnie fizycznie osiągnął w tej chwili absolutnego maksa na jaki pozwala jego ciało. Kto wie, czy to nie jest ostatni jego turniej na takim poziomie przygotowania.

Pamiętam jak zrobił 1/4 z Nadalem to wspominali komentatorzy, że zaczął grać w tenisa w wieku 11 lat. Oczywiście sport wyczynowo inny uprawiał, to miał solidne postawy, ale to też świadczy o obecnych zawodnikach. Chyba dużo mniejsza konkurencja jak kiedyś, dzieciaki w ich wieku zamiast trenować, wolą palic trawkę, grać na Pleju i mamy efekty dominacji 35 i 36 latkach w Szlemia, a w zasadzie to już 36 i 37

Break dla umierajacego, to ci dopiero.

Mniejsza konkurencja, a dużo większe możliwości rozwoju. Smutne trochę.

Odżył Novak w drugim secie, ale ja dalej jestem pewny darmowej kawy.

DUN I LOVE pisze: ↑21 sty 2023, 11:11 Murray pewnie fizycznie osiągnął w tej chwili absolutnego maksa na jaki pozwala jego ciało. Kto wie, czy to nie jest ostatni jego turniej na takim poziomie przygotowania.

Miałem pisać, że narzekania na Bereta i Kokka, to jedno, a drugie, absolutny top Murraya w takich okolicznościach i z tej drabinki jakaś szansa na ''last dance''. Nie ma też co za bardzo gdybać o 36-latku - legendzie tenisa, co zrobiłby w innych okolicznościach.

Ben Shelton, witamy w drugim tygodniu AO23.

Shelton. Nie wiem czy będzie znakomity, ale ma wszystko żeby być bardzo dobrym graczem, 228kmh mu zmierzyli w pierwszej rundzie, mocny potencjał fizycznie, a i grać potrafi.

O top50 z Jay Jay Wilkiem.

Rroggerr pisze: ↑21 sty 2023, 11:17 Shelton. Nie wiem czy będzie znakomity, ale ma wszystko żeby być bardzo dobrym graczem, 228kmh mu zmierzyli w pierwszej rundzie, mocny potencjał fizycznie, a i grać potrafi.

O top50 z Jay Jay Wilkiem.

Barrettini podczas ubiegłorocznego lata napisał w sieci, że jak Ben nie będzie mega gwiazdą, to on nie zna się na tenisie. Zobaczymy, bo jednak bardzo mocno przeplata cały czas i trafiają mu się naprawdę żałosne mecze.