mtenis.com.pl

Myślę, że Alcaraz jest znacznie większą niewiadomą. Pomijając fakt, że on generalnie od dłuższego czasu jest jednak niewiadomą.

Art pisze: ↑02 cze 2024, 22:26

DUN I LOVE pisze: ↑02 cze 2024, 23:26

jaccol55 pisze: ↑02 cze 2024, 23:24 Tak. Ale późniejsze spotkanie Sinner - Alcaraz może być przedwczesnym finałem.

Rok temu już lekceważono Novaka. Bym się jednak wstrzymał.

Tak chyba od 15 lat to trwa.

Robertinho pisze: ↑02 cze 2024, 23:35

DUN I LOVE pisze: ↑02 cze 2024, 23:26

jaccol55 pisze: ↑02 cze 2024, 23:24 Tak. Ale późniejsze spotkanie Sinner - Alcaraz może być przedwczesnym finałem.

Rok temu już lekceważono Novaka. Bym się jednak wstrzymał.

Tak chyba od 15 lat to trwa.

No nie, bo przecież przez lata to miał być co roku główny kandydat do detronizacji Nadala w Paryżu.

Robertinho pisze: ↑02 cze 2024, 23:35

DUN I LOVE pisze: ↑02 cze 2024, 23:26

jaccol55 pisze: ↑02 cze 2024, 23:24 Tak. Ale późniejsze spotkanie Sinner - Alcaraz może być przedwczesnym finałem.

Rok temu już lekceważono Novaka. Bym się jednak wstrzymał.

Tak chyba od 15 lat to trwa.

Czy patrząc na obecny sezon Novaka to naprawdę tak bardzo dziwne?

DUN I LOVE pisze: ↑02 cze 2024, 23:37

Robertinho pisze: ↑02 cze 2024, 23:35

DUN I LOVE pisze: ↑02 cze 2024, 23:26

Rok temu już lekceważono Novaka. Bym się jednak wstrzymał.

Tak chyba od 15 lat to trwa.

No nie, bo przecież przez lata to miał być co roku główny kandydat do detronizacji Nadala w Paryżu.

Generalnie, a już wieszczenie jego końca to była nasza specjalność. Nawet sam temat popełniłem.

Jak każdego Fabstera.

jaccol55 pisze: ↑02 cze 2024, 23:24 Tak. Ale późniejsze spotkanie Sinner - Alcaraz może być przedwczesnym finałem.

Warto pamiętać, że ta dwójka ugrała razem do tej pory jeden półfinał RG czyli tyle co Marin Cilic w pojedynkę.

jaccol55 pisze: ↑02 cze 2024, 23:46

Robertinho pisze: ↑02 cze 2024, 23:35

DUN I LOVE pisze: ↑02 cze 2024, 23:26
Rok temu już lekceważono Novaka. Bym się jednak wstrzymał.

Tak chyba od 15 lat to trwa.

Czy patrząc na obecny sezon Novaka to naprawdę tak bardzo dziwne?

Pragnę przypomnieć, że Novak zrobił jednak SF jedynego szlema jaki został rozegrany w tym sezonie gdzie przegrał z późniejszym triumfatorem. Ocenianie możliwości obecnego Serba na podstawie treningowych dla niego turniejów bo3 mija się z celem.

Czas pokaże.

Roland Garros - plan gier na poniedziałek:

Court Philippe Chatrier
start o g. 11:00 : R16 [15] Elina Svitolina  vs [4] Elena Rybakina  Kostyra/Synówka
bezpośrednio po: R16 [22] Emma Navarro  vs [2] Aryna Sabalenka Kostyra
nie przed 16:00: R16 [1] Novak Djokovic  vs [23] Francisco Cerundolo  Furjan/Celt
nie przed 20:15: R16 [4] Alexander Zverev  vs [13] Holger Rune  Olejniczak/Sidor


Court Suzanne Lenglen
start o g. 11:00 : R16 Elina Avanesyan vs [12] Jasmine Paolini  Domański
bezpośrednio po: R16 [11] Alex de Minaur  vs [5] Daniil Medvedev Smokowski/Szymanik
bezpośrednio po: R16 Varvara Gracheva  vs Mirra Andreeva Łuczak/Niemiec
bezpośrednio po: R16 [12] Taylor Fritz  vs [7] Casper Ruud  Żbik

Dobrze wczoraj wyglądał Dimitrow. Mógłby odprawić Sinnera, ale znając jego bycie pechowcem i przeklęcem to takie 3-1 dla Italiańca mi się rysuje.

no-handed backhand pisze: ↑03 cze 2024, 9:54 Dobrze wczoraj wyglądał Dimitrow. Mógłby odprawić Sinnera, ale znając jego bycie pechowcem i przeklęcem to takie 3-1 dla Italiańca mi się rysuje.

Seppi na USO 21 też dobrze wyglądał z Hurkaczem. Taka to już mameja.

no-handed backhand pisze: ↑02 cze 2024, 23:00

DUN I LOVE pisze: ↑02 cze 2024, 22:29 W Luwrze to powinno wisieć.

Tak, zajebiste.

Źle zarządził swoimi siłami Moteł (taki koteł, @Fighter), albo raczej: i tak za wiele tu nie mógł zdziałać, więc dobrze, że choć tego seta skradł.

I tak funu trochę przyniósł

no-handed backhand pisze: ↑03 cze 2024, 9:54 Dobrze wczoraj wyglądał Dimitrow. Mógłby odprawić Sinnera, ale znając jego bycie pechowcem i przeklęcem to takie 3-1 dla Italiańca mi się rysuje.

Czemu nie lubisz Sinnera opisz.

M.In. za te wszystkie mecze z Nadalem i Novakiem, gdzie wypuszczał wygrane sety, od tego wszystko się zaczęło. (Na pewno chciałby choć jeden raz jeszcze zagrać z Nadalem, niestety, nie ma takiej opcji)
Nie mogę też znieść, że ktoś tak ograniczony będzie w przyszłości rządził.

Rozumiem.

Póki co wydarzeniem turnieju jest tęczowa furia naszego waginosceptycznego rodzynka.

CALL THE SUPERVISOR! CALL THE SUPERVISOR!