Strona 78 z 250

Re: Włochy - Serie A

: 24 cze 2020, 23:42
autor: Lucas
Roma bardzo chciała przegrać z Sampą (w pierwszej połowie trzech graczy ze stolicy grało tak jakby Doria ich podplaciła), ale trener Fonseca i Dzeko nie pozwolili. Pierwszy naprawił po przerwie złe decyzje personalne, drugi załadował dwie bramki i dał drużynie wygraną.

Re: Włochy - Serie A

: 24 cze 2020, 23:56
autor: Mario
Tak sobie sprawdzam terminarz i Juve ma kolejno Lecce (D), Genoa (W) i Torino (D), więc można stawiać nerkę przy każdym z tych meczów, jak Lazio nie zrobi takiego samego dorobku, to mamy po zabawie w 1,5 tygodnia, wygląda że ostro przeszarżowałem z tymi trzema tygodniami.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 14:27
autor: DUN I LOVE
Rzymscy frajerzy. Kolejna liga rozstrzygnięta

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 14:42
autor: Michael Scott
DUN I LOVE pisze: 25 cze 2020, 14:27 Rzymscy frajerzy. Kolejna liga rozstrzygnięta
No to została tylko La Liga.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 15:09
autor: Mario
Szkoda tylko, że najlepiej śledzi się ją na livescorze.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 16:21
autor: DUN I LOVE
Z tym śledzeniem na ls też nie jest tak kolorowo.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 16:39
autor: Michael Scott
Oj tam, oj tam, przesadzacie. La Liga to nie tylko Real czy Barca.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 16:42
autor: Mario
No właśnie trochę pooglądałem mecze tych niszowych drużyn przed powrotem Serie A i wyglądało to z grubsza dramatycznie.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 16:53
autor: Michael Scott
Zależy co oglądałeś, w każdej lidze są drużyny, których - dbając o komfort psychiczny - nie powinno się oglądać.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 22:21
autor: Kulfon bez moniki
Michael Scott pisze: 25 cze 2020, 16:39 Oj tam, oj tam, przesadzacie. La Liga to nie tylko Real czy Barca.
To fakt, od lat to tylko Barca tam wygrywa. A liga śmieszna, i chu*"wa do oglądania.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 22:22
autor: DUN I LOVE
Polać mu.

Re: Włochy - Serie A

: 25 cze 2020, 23:15
autor: Mario
Panowie, przyzwolenie na bluzgi jest w Roast Arenie, a milczące przyzwolenie w innych programach z serii Rozmowy Nocą. Tutaj jednak zachowujmy jakieś minimum przyzwoitości, zwłaszcza że mnie się nie chce za was kropkować i jeśli musiałbym coś zrobić, to dużo łatwiej kliknąć na krzyżyk, który wiadomo co oznacza.

A co do tematu, to oglądałem Valencię, oba kluby z Sewilli, Getafe, Espanyol i coś tam jeszcze i naprawdę ciężko nie zgodzić się z Kulfonem. Nudna i do bólu przewidywalna filozofia futbolu w wykonaniu mocno przeciętnych zespołów. Gdzie we Włoszech wrzucisz sobie jakieś Sassuolo, Cagliari, czy nawet głupie Lecce i masz duże szanse na obejrzenie fajnego meczu, o zespołach pokroju Atalanty, czy Lazio nawet nie wspominam.

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 9:41
autor: DUN I LOVE
Ja to jestem ciekaw, ile Ty Michael oglądasz tej ligi, poza meczami Realu. Przecież to tylko tło dla wiadomej dwójki i taki mecz Sevilla - Atletico nie ma żadnego prestiżu.

Prośba o zachowanie minimum kultury w wypowiedziach. Posty poszły do kosza.

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 10:52
autor: Michael Scott
DUN I LOVE pisze: 26 cze 2020, 9:41 Ja to jestem ciekaw, ile Ty Michael oglądasz tej ligi, poza meczami Realu. Przecież to tylko tło dla wiadomej dwójki i taki mecz Sevilla - Atletico nie ma żadnego prestiżu.
Wszystkie mecze Realu + większość meczów Barcy + średnio jeden czy dwa inne mecze z kolejki, jak mam więcej czasu. Problem z pozostałymi drużynami jest taki, że w porównaniu do Barcy, Realu i poniekąd Atleti, są one trochę drużynami jo-jo - w jednym sezonie grają zaj*bisty futbol, który świetnie się ogląda, by w kolejnym np: bić się o utrzymanie czy cieniować w środku tabeli. Najczęściej zgrywa to się z awansem do europejskich pucharów, choć nie zawsze, z ostatnich przykładów to choćby Celta (super piłka w 15/16 i szóste miejsce, w kolejnym sezonie 13 lokata) Villarreal (piąte miejsce w sezonie 17/18 i dopiero 14 w następnym), casus Valencii też chyba wszystkim znany czy najnowszy przypadek - Espanyol doskonale finiszował w zeszłym sezonie, bodajże na siódmym miejscu, a w tym sezonie gra jedną wielką kupę.

Często zerknę na Getafe pod Bordalasem, bo to świetny szkoleniowiec, który potrafi poukładać nawet taką drużynę, wydawałoby się, kompletnie bez potencjału i emocji. Drużyny prowadzone przez Abelardo grają wesoły futbol, śmieszny w defensywie (ale oglądanie Espanyolu w tym sezonie odradzam, chyba, że ktoś lubi patrzeć na kabarety), Betis i Las Palmas pod Quique Setienem to były fantastyczne drużyny do oglądania, Sacristan robił świetną robotę w Sociedad, Sevillę, Valencię też przez lata się bardzo dobrze oglądało (co prawda Sevillę nieco wcześniej gdy hurtowo dokłądali do klubowych gablot kolejne tytuły LE, a Valencię z pominięciem sezonów 15/16 i 16/17), drużyny Escriby to przede wszystkim poukładane taktycznie ekipy. Mendilibar w Eibarze też wielokrotnie potrafił zachwycić, z klubem z kompletnego baskijskiego zadupia (Eibar liczy dwadzieścia kilka tysięcy mieszkańców) najpierw utrzymując się w lidze, a potem na stałe się w niej zadamawiając (sezony 16/17 i 17/18 to była drużyna, którą oglądało się zadziwiająco dobrze).

La Ligi oglądam najwięcej, później Premier League, czasem też zerknę na mecze Serie A. Jeśli Bundesliga to tylko BVB z Bayernem czy Schalke. Ligue 1 właściwie odpuszczam.

Zresztą same posiadanie takich gigantów jak Real i Barca jest tak dużym hendikapem, że winduje w mojej opinii ligę hiszpańską na szczyt w Europie. Liczba świetnych drużyn, różnorodność, liczba gwiazd, średnia bramek na mecz, kibice - po prostu lubię hiszpański klimat. Villarreal, Sevilla, Real Madryt, FC Barcelona, Atletico Madryt - te wszystkie drużyny docierały w ostatnich trzech czy czterech latach przynajmniej do półfinałów LM/LE, większość z nich wielokrotnie, do tego wygrywając te rozgrywki. Francja? Jeden wystrzał Monaco i Marsylia w LE. Potężna Anglia? Tylko Liverpool i Tottenham ostatnio i nieco wcześniej Arsenal w LE. Włochy? Juventus i Roma. Niemcy? Bayern i nikt więcej.

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 10:56
autor: DUN I LOVE
W Hiszpanii po restarcie prawie w ogóle bramek nie ma, więc ten argument o średniej lepiej zostawić w kieszeni.

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 11:03
autor: Michael Scott
DUN I LOVE pisze: 26 cze 2020, 10:56 W Hiszpanii po restarcie prawie w ogóle bramek nie ma, więc ten argument o średniej lepiej zostawić w kieszeni.
Po restarcie, po restarcie - można to rozciągnąć do całego sezonu, bo obecnie liga hiszpańska jest w lekkim dołku, to fakt, ale zdecydowana większość minionej dekady?

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 11:18
autor: DUN I LOVE
20-25 lat temu było dużo ciekawiej. Od 10 lat oglądam tylko Barcę i 20 ostatnich minut Realu, kiedy jest potencjał na niespodziankę. Reszta nudy.

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 11:23
autor: Michael Scott
DUN I LOVE pisze: 26 cze 2020, 11:18 Od 10 lat oglądam tylko Barcę i 20 ostatnich minut Realu, kiedy jest potencjał na niespodziankę.
To jakie ligi oglądasz najczęściej?

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 11:24
autor: DUN I LOVE
Bundesligę i Ekstraklasę. :D

Re: Włochy - Serie A

: 26 cze 2020, 11:26
autor: Mario
Przede wszystkim, tu nikt nie próbował mówić, która liga jest mocniejsza, ta dyskusja była przerabiana tysiąc razy i jest nudna, bo każdy i tak zostanie przy swoim.

Rozmawialiśmy o tym, która jest ciekawsza, a ja wtrąciłem się do dyskusji właśnie dlatego, że z nudów/braku innych opcji obejrzałem sporo meczów w ostatnich kilkunastu dniach, w zasadzie po raz pierwszy od dawna (mam na myśli Hiszpanię, gdzie od lat tylko klasyki plus coś losowego z top 3) i cała ta otoczką, którą miałem w głowie, o fajnej hiszpańskiej lidze, gdzie wszyscy atakują i strzelają dużo bramek upadła. Będąc zupełnie szczerym, od przeciętniaków z Hiszpanii dużo przyjemniej oglądało się nawet drugą bundesligę, o głównym szczeblu rozgrywkowym nie wspominając.

Teraz wróciła Serie A, więc mam spokój z randomowymi spotkaniami innych lig i krytykować już nie będę. Dodam tylko, że z nudów wszedłem sobie posprawdzać kursy i w dzisiejszym meczu Sewilli kurs na over 2,5 bramki wynosi ponad 2, gdzie w każdej szanującej się lidze przy 2,5 prawie zawsze lepiej płacą za undery.