mtenis.com.pl

Deszczyk mamy na razie w NYC.

Anula pisze:

Rodżer Anderłoter pisze:A możesz zdefiniować tę "rzecz" ?

E: bagażowi na lotnisku zasuwają z ciężkimi bagażami na nasłonecznionej płycie lotniska za pensję ledwo przekraczającą minimalną krajową.

To może WS w Dolinie Śmierci? W samo południe. W końcu grają o miliony.

Miej litość. A kto tu się latami zachwycał obrzydliwą pornografią cierpienia w wykonaniu Rafole, czysto fizyczną orką bedącą zaprzeczeniem tego pięknego sportu? Chcieliście krwi, potu i łez, to macie. A, teraz jest źle, bo może skorzystać na tym ten okropny Federer, który w dodatku śmie grać w tenisa w sposób cywilizowany i nie musi w każdym meczu biegać za piłka jak kot z pęcherzem, żeby w ogóle wygrać z kimkolwiek. Ale spokojnie, może przegra z Cilicem.

Może jednak Marin wygra i nie będzie nikogo z Top 4 w finale od x lat.

robpal pisze:Deszczyk mamy na razie w NYC.

Ciekawe czy drugi półfinał dojdzie dziś do skutku?

Robertinho pisze:[...] ten okropny Federer, który w dodatku śmie grać w tenisa w sposób cywilizowany [...]

Eeeeee?

Jeśli Roger wygra turniej, to zostanie nr 1 w Race

robpal pisze:

Robertinho pisze:[...] ten okropny Federer, który w dodatku śmie grać w tenisa w sposób cywilizowany [...]

Eeeeee?

Jeśli Roger wygra turniej, to zostanie nr 1 w Race

Nie musi wybiegać z każdym dosłownie, jak superduo fizoli.

robpal pisze:Deszczyk mamy na razie w NYC.

Czekanie na wieczór+czyszczenie powietrza dla farciarza.

Robertinho pisze: Nie musi wybiegać z każdym dosłownie, jak superduo fizoli.

Chodziło mi raczej o ten "cywilizowany" tenis. Dawno nie ma już z tym nic wspólnego.

Kiedy ostatnio ktoś wygrał WS nie grając z przeciwnikiem z Top 10?

robpal pisze:

Robertinho pisze: Nie musi wybiegać z każdym dosłownie, jak superduo fizoli.

Chodziło mi raczej o ten "cywilizowany" tenis. Dawno nie ma już z tym nic wspólnego.

No nie powiesz, że źle te jego wypady do siatki z kelnernią wyglądają. Na skuteczną grę z topem w ten sposób jest 10 lat za późno, życie.

Robertinho pisze:... Ale spokojnie, może przegra z Cilicem.

Jak już, to niech przegra w finale. Zawsze to słodszy widok dla pierwszego hejtera Federera.

Robertinho pisze:...
... Chcieliście krwi, potu i łez, to macie. ...

Jesteś pewny, że rozumiesz te słowa?

Deszcz. Szkoda.

robpal pisze:Kiedy ostatnio ktoś wygrał WS nie grając z przeciwnikiem z Top 10?

Agassi AO 03. Nie wiem tylko czy jako ostatni.

JEŚLI wygrałby Dziadek ten turniej, wyjdzie na to, że jest najlepiej przygotowanym fizycznie do gry zawodnikiem po ukończeniu 33 lat. Śmiech.

simon pisze: Agassi AO 03. Nie wiem tylko czy jako ostatni.

Wychodzi na to, że nieśmiertelny Gaston.

robpal pisze:

Robertinho pisze: Nie musi wybiegać z każdym dosłownie, jak superduo fizoli.

Chodziło mi raczej o ten "cywilizowany" tenis. Dawno nie ma już z tym nic wspólnego.

Kiedy ostatnio ktoś wygrał WS nie grając z przeciwnikiem z Top 10?

Federer RG 2009 ? Chyba, że Soderling już był w top 10, ale nie pamiętam.

Anula pisze:

Robertinho pisze:... Ale spokojnie, może przegra z Cilicem.

Jak już, to niech przegra w finale. Zawsze to słodszy widok dla pierwszego hejtera Federera.

Robertinho pisze:...
... Chcieliście krwi, potu i łez, to macie. ...

Jesteś pewny, że rozumiesz te słowa?

Deszcz. Szkoda.

Jestem pewien, że dorabiasz ideologię jak Ci jest akurat wygodnie. Niekoniecznie jest to zarzut, nawet Prezes powiedział, że Tusk w Brukseli ma walczyć o polskie interesy nie przyznając się do tego oficjalnie, ”jedno mówić, drugie robić''. Zresztą trolluje sobie tylko. Fed pewnie niebawem popsuje mi humor.

matek20 pisze:

robpal pisze:

Robertinho pisze: Nie musi wybiegać z każdym dosłownie, jak superduo fizoli.

Chodziło mi raczej o ten "cywilizowany" tenis. Dawno nie ma już z tym nic wspólnego.

Kiedy ostatnio ktoś wygrał WS nie grając z przeciwnikiem z Top 10?

Federer RG 2009 ? Chyba, że Soderling już był w top 10, ale nie pamiętam.

Chyba Del Potro był już wtedy w Top 10.

Kiedy możliwe wznowienie gier?

Prawdą jest, że by wygrać US Open, Federer będzie musiał pokonać jedynych trzech tenisistów, którzy w ciągu tego turnieju grali po ludzku w tenisa.

robpal pisze:

simon pisze: Agassi AO 03. Nie wiem tylko czy jako ostatni.

Wychodzi na to, że nieśmiertelny Gaston.

Coria był numero 3. Oficjalnie Agassi.

Robertinho pisze:...
Jestem pewien .......

W to akurat, z Twojej strony nie wątpię.

Ktoś wie jakie są prognozy co do długości trwania opadów deszczu.?