Strona 79 z 104

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 3:26
autor: Damian
ObrazekObrazek

US Open - pary 1/4 finału turnieju singlowego:

[1] Rafael Nadal (ESP) vs Andriej Rubliow (RUS)
[3] Roger Federer (SUI) vs [24] Juan Martin Del Potro (ARG)

[17] Sam Querrey (USA) vs [28] Kevin Anderson (RSA)
[12] Pablo Carreno Busta (ESP) vs [29] Diego Sebastian Schwartzman (ARG)

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 3:28
autor: DUN I LOVE
Super wiadomość z tym Rubliowem. Oby się szarpnął jeszcze na coś jesienią (Sankt Petersburg, Moskwa) to może rozstawienie w Melbourne ogarnie.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 3:35
autor: lake
Jutro #TeamQ. Jego udział w semi daje maleńką nadzieję że ewentualny Fedal pójdzie w dziennej. Kombinacja różu z tym czymś chyba czerwonym zapowiada się dużo lepiej niż te czernie. :D

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 3:53
autor: Damian
ObrazekObrazek

Plan gier na wtorek:

ARTHUR ASHE STADIUM - start o 18:

[12] Pablo Carreno Busta (ESP) vs [29] Diego Schwartzman (ARG)
Sloane Stephens (USA) vs [16] Anastasija Sevastova (LAT)

Nie przed 01:
[9] Venus Williams (USA) vs [13] Petra Kvitova (CZE)
[17] Sam Querrey (USA) vs [28] Kevin Anderson (RSA)

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 4:57
autor: Lleyton
No to Roger dostał szansę żeby się zrewanżować za 2009 i oby ją wykorzystał. Fedal coraz bliżej panowie, jeszcze tylko po jednej wiktorii.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 5:24
autor: no-handed backhand
Del Potro... :o

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 9:25
autor: DUN I LOVE
Co zagrały Gacie na koniec IV seta w taju. SZOK.

Dziś chyba Carreno vs Querrey powinno się urodzić. Oby.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 9:31
autor: Robertinho
Miałem nadzieję, w Australii nastąpił koniec tego koszmaru, a tu kroi się kolejny mecz "o karierę", już nawet nie chce mi się pisać, co z perspektywy czasu myślę o momencie, w którym zainteresowałem się tym sportem.

Del Potro sobie obejrzę po południu, zamiast nędzy, która wtedy będzie na korcie. Dobra robota Juan, a Thiem pokazał kolejny raz, skąd się wzięły te żałosne wyniki w naprawdę ważnych meczach.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 9:35
autor: DUN I LOVE
Zgłoszenie do typera ligowego w dziale "Piłka Nożna" - miejcie honor i typujcie:
http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=37 ... 68#p284768


MTT QF dziś do 18!!!111

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 9:47
autor: no-handed backhand
kropiwnicki pisze:Po odpadnięciu Dolgopolova Kohlschreiber wskakuje na pierwsze miejsce moich faworytów do tytułu.
Po odpadnięciu Kohlschreibera del Potro wskakuje na pierwsze miejsce moich faworytów do tytułu.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 10:08
autor: DUN I LOVE
Nie ma biedy. Top-20 do ogarnięcia jeszcze dziś.
Spoiler:

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 11:36
autor: Damian
Four quarters headline Day 9
Spoiler:
http://www.usopen.org/en_US/news/articl ... tml?chip=4

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 11:37
autor: Damian
USOpen.org Day 9 quarterfinal picks
Spoiler:
http://www.usopen.org/en_US/news/articl ... tml?chip=1

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 11:52
autor: Barty
Medical po drugim secie u Feda jednak był związany z plecami, ale nic poważnego, bardziej asekuracja wedle słów z konferencji.
Q. Can I ask you, the only moment of suspense was when you had the medical timeout. What happened?
ROGER FEDERER: I just felt something, sort of my muscle being tight at the back. Sort of my quad, I guess. I don't know what you call it (smiling).
I just wanted to get it done really quickly after the set break. I said, Look, you know what, I need to go anyway off court for it. Normally you have to ask. They would have said anyway yes. I just ran straight to the physio. I was done in three minutes and back again.
I just didn't want Philipp to wait. It was more precaution. It's all good. No problems there. I'm not worried about it. I'm sorry I had to do it.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 12:23
autor: Wujek Toni
Czyli walkower z Del Potro. Oby, bo JMDP po 4 dniach luzu jako jedyny może tutaj nawiązać jakąkolwiek walkę.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 12:45
autor: Barty
Robertinho pisze:Miałem nadzieję, w Australii nastąpił koniec tego koszmaru, a tu kroi się kolejny mecz "o karierę", już nawet nie chce mi się pisać, co z perspektywy czasu myślę o momencie, w którym zainteresowałem się tym sportem.
Gdybym Cię nie poznał osobiście, to bym Ci jeszcze uwierzył. :D

Jeśli środowe mecze pójdą zgodnie z planem (czyli max. 4 sety dla Fedala), to nie widzę powodu, dla którego Nadal byłby faworytem półfinału. Chyba że Roger nie będzie w stanie grać tak agresywnie, jak w poprzednich tegorocznych spotkaniach z Hiszpanem, to wtedy polegnie.
Nawet jeśli, to najwyżej się podzielą szlemami 2-2 w tym roku i 3-1 w H2H, chyba nie byłoby to tragedią.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 12:54
autor: Lucas
Barty pisze: Nawet jeśli, to najwyżej się podzielą szlemami 2-2 w tym roku i 3-1 w H2H, chyba nie byłoby to tragedią.
Byłoby to optymalne rozwiązanie. Choć byłby to chyba najsłabszy Fafa wygrywający szlema w całej karierze. Na RG 14` też mnie nie zachwycił, ale nie mam już na tyle wyraźnych wspomnień, by to porównać.

Wczoraj patrzyłem na dwa pierwsze sety Thiema i nawet mając tak cienkiego Delpo i tak ładny wynik Austriak popełniał proste błędy. Nawet gdyby to On wygrał to z Fedem by spłynął, a Argentyńczyk (choć pewnie też przegra) chociaż ma charakter i "ukradnie" trochę dopingu.

Nie chciałem Fedala w tym turnieju, tak jak nie chciałem w Australii. Jeśli zesztywniały, nie w pełni zdrowy, mający jakieś tam problemy z grą Federer znowu nas wybatoży to będzie tragedia grecka z punktu widzenia Hiszpana. Wtedy nie będzie już nawet pół argumentu przeciwko triumfowi Szwajcara w imprezie, bo jak mógłbym na coś pomstować, jeśli heros, którego dopinguje sam nie dałby rady połamanemu dziadkowi.

Można by jeszcze robić jakieś krzywe akcje z dopingowaniem Ruska, by ocalić Rafowe dupsko przed Szwajcarskim katem, ale jakoś nie umiem tak kibicować. W razie czego znowu zamknę się na kilka tygodni i będzie po sprawie :D.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 12:55
autor: lake
Lepiej przegrajmy w ćwiartce, szkoda sobie psuć statystykę półfinałów.

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 13:02
autor: Sowa
Oj tam. Nie jojczcie, tylko wysyłajcie błagalne modły do Argentyny.

Już abstrahując od Dziadkowego zagrożenia - Juan i Rafa, to mecz, na który mam chrapkę.

A tytuł? Mam dziwne przeczucie, że i tak powędruje do jakiegoś leszcza z drugiej strony...

Re: US Open 2017

: 05 wrz 2017, 13:10
autor: Lucas
Sowa pisze:
A tytuł? Mam dziwne przeczucie, że i tak powędruje do jakiegoś leszcza z drugiej strony...
Jeśli ktoś z Fedala znajdzie się w finale to na 99% wygra. Biją innych na głowę doświadczeniem sytuacji finału WS. Nie wiem czy słyszałem to od Mattsa czy, któregoś z Polaków, ale finał to jest zupełnie inna kategoria meczu.

No chyba, że Fedal zagrałby 5-tkę, a w finale Szwajcar znowu odczułby bóle, uniemożliwiające grę (choć i tak sądzę, że wyplułby z siebie ostatnie flaki, żeby podołać, bo to prawdziwy mistrz dyscypliny, a nie koleś, któremu wszystko przeszkadza, a pierwsze oznaki bólu zniechęcają do rywalizacji).