mtenis.com.pl

no-handed backhand pisze: ↑03 cze 2023, 12:59 Chyba @balech już nie wróci.

Nie mów nigdy nigdy, zrozum to xd

Etcheverry był moim cichym faworytem w dniu dzisiejszym. Zobaczymy.

DUN I LOVE pisze: ↑03 cze 2023, 13:20 Etcheverry był moim cichym faworytem w dniu dzisiejszym. Zobaczymy.

Faworytem jest, ale Borna tanio skóry raczej nie sprzeda, i powinny być 4/5 setów walki.

Fighter pisze: ↑03 cze 2023, 13:22tanio skóry raczej nie sprzeda

Nie ten temat.

Casper Ruud w drugim tygodniu zmagań.

Gdzie Nadal nie może, tam sługę pośle.

To może być dobry dzień dla latino tenisa. Wild, Jarry i Etcheverry prowadza w swoich meczach, a jeszcze mamy Oliveirę i Cerundolo dziś na kortach.

DUN I LOVE pisze: ↑03 cze 2023, 13:44 Casper Ruud w drugim tygodniu zmagań.

Gdzie Nadal nie może, tam sługę pośle.

Finał Djoko - Ruud, powtarzam.

Zaczyna mi brakować Nadala.

DUN I LOVE pisze: ↑03 cze 2023, 14:11 Zaczyna mi brakować Nadala.

Ale by wjechał finał Nadal - Ferrer w niedzielne słoneczne popołudnie...

Robertinho pisze: ↑03 cze 2023, 14:09 Finał Djoko - Ruud, powtarzam.

Jeśli tak będzie, to ta piosenka "It's the Most Wonderful Time of the Year" z reklamy Renault mimo wszystko już nie będzie mi się dobrze kojarzyć. Ale domyślam się, że sam podkręcasz głos jak leci

Tomas Etcheverry good jak na razie.

Saboteur pisze: ↑03 cze 2023, 14:17Ale by wjechał finał Nadal - Ferrer w niedzielne słoneczne popołudnie...

Tam przynajmniej była próba walki, a nie hołd lenny z uśmiechem na ustach, w czym specjalizuje się Norweg.

DUN I LOVE pisze: ↑03 cze 2023, 14:00 To może być dobry dzień dla latino tenisa. Wild, Jarry i Etcheverry prowadza w swoich meczach, a jeszcze mamy Oliveirę i Cerundolo dziś na kortach.

To generalnie będzie albo top3 najlepszych WS ostatnich kilkunastu lat albo ścisła czołówka najgorszych, nie ma nic pośrodku.

Hołd lenny dał światu pierwszy tytuł GS Alcarazowi, za co powinniśmy być wdzięczni.

E: Decider u Seybothów.

Saboteur pisze: ↑03 cze 2023, 14:22 Hołd lenny dał światu pierwszy tytuł GS Alcarazowi, za co powinniśmy być wdzięczni.

Tak to walka była, na tamten finał dojechał.

No, powiedzmy.

Problemy Wilda, ciężko będzie to wygrać.

Szkoda, mogliby się z Varillasem składać na paliwo na wspólne oblatywanie pierwszych rund przez kolejny rok, wyszłoby taniej.

Z dalekiej podróży wrócił w tym secie Corić, ale w końcu przebił się przez tę argentyńską ścianę. Te inne piłki w tym roku, które po kilku gemach stają się cieżkie i trudno je skończyć, wygląda na to, że wyjątkowo premiują graczy z Ameryki Południowej.

Pierwsze WTA wieczorem.