Strona 80 z 122
Re: Koszykówka
: 14 cze 2015, 23:03
autor: simon
Wydaje się, że Cavs nie mają czym skontrować korekt Kerra. Pozostaje im liczyć na to, że nogi trochę odsapnęły przez dwa dni przerwy i uda się bronić na intensywności z g1-g3.
Kerr pstryknął paluchami i się udało. Bardziej imponuje mi Blatt. PO run Cavs przypomina wyprawę dookoła świata, Wartburgiem stojącym od dwóch lat w garażu. Niczego nie udało się sprawdzić w boju, nie wiadomo czy konstrukcja nie rozleci się na drugim zakręcie i czy z usmarowaną gębą nie trzeba będzie wracać do domu autobusem. Ten ich atak sklecony naprędce, opierający się na tym co wyczaruje LeBron i nie bardzo przypominający to co grali przez większość sezonu. No i obrona przede wszystkim. Trudno stworzyć tak dobrze pracującą maszynkę defensywną, gdy nie ograło się w sezonie obecnego lineupu.
J.R Smith, czyli mój ulubieniec i bramkarz w klubie "sixth man", dojeżdżający na mecze kosmiczna deskorolką, robi w finałach 9ppg przy 30% FG. Teoretycznie powinien się odbić od maksymalnego dna, jakimś dobrym występem. Może dzisiaj.
Mario jinxuje. Niby LBJ może zagrać jakiś mocny mecz pod względem FG%, ale ja bym nie postawił na to więcej niż 10zł. LeBron nie ma rzutu od początku tych PO, gra +40 minut, jest coraz częściej podwajany, a pomalowane zamurowane (gra na dwóch wysokich) prawie non stop. To pewnie nie przypadek, że najlepszym meczem pod względem jego własnej gry w ataku, było g1. Rozgrywane po tygodniu przerwy i z Irvingiem kręcącym się w pobliżu.
Re: Koszykówka
: 15 cze 2015, 7:44
autor: DUN I LOVE
37 punktów SC przyklepało 3 zwycięstwo Warriors.
Re: Koszykówka
: 15 cze 2015, 11:20
autor: robpal
Nie pomogły nawet monstrualne osiągi LBJ, dość gładki zjazd to był.
Re: Koszykówka
: 15 cze 2015, 12:51
autor: Mario
Ale znowu 15/35. Rozumiem, że musi tak grać, ale jak czytam, że nawet w przypadku porażki powinien dostać MVP to łapię się za głowę. Żeby chociaż miał z jeden kosmiczny występ, gdzie władowałby z 60 pkt, ok - można by to przemyśleć. A tak mamy faceta (zdaniem wielu najlepszego w lidze), który przetrzymuje piłkę przez 95% czasu, i wykręca staty na poziomie 30 kilku punktów (na marnych procentach) i prawie triple double, przegrywając większość meczów, nie tylko jego stać na takie popisy. Coś to komuś przypomina? Westbrook też powinien zostać MVP regulara?
Kiedyś gadaliśmy z Simonem o lenistwie odnośnie rzutów wolnych. Iguodala jest jednym z moich ulubionych zawodników w lidze (chyba od zawsze łapie się do top 5, które rzecz jasna się zmienia), ale chyba ciężko o bardziej dobitny przykład potwierdzający powyższą tezę. Od momentu, w którym przestał być pierwszą opcję, zwyczajnie olał trening osobistych i efekty widzimy. W czasach 76ers prawie zawsze miał powyżej 70% (w ostatnim sezonie spadł, ale wówczas Collins tworzył drużynę, w której nie szło wskazać pierwszej opcji, więc pewnie wtedy się zaczęło), a teraz ma 2-11 i ludzie traktują go jak jakiegoś Jordana. Rozumiem, w sytuacji, w której na linię dostajesz się w co drugim meczu, można sobie odpuścić. Jednak doprowadzenie się do takiego stanu, to już trochę przegięcie. Mam nadzieję, że ostro dzisiaj poćwiczy, bo wiadomo z jakim pomysłem wyjdą Cavs na g6.
Szkoda tych osobistych, bo prawdopodobnie przegrał tym sobie MVP, zwłaszcza że Curry wreszcie odpalił.
Re: Koszykówka
: 15 cze 2015, 17:57
autor: Rroggerr
James gra lepszą serię niż Curry, a przyznanie MVP finałów zawodnikowi, który większość meczów rozpoczął z ławki (Iguodala) i jest 3/4 punktującym zespołu byłoby kontrowersyjne, bo nie do porównania jest jakość gry takiego gracza do gry LeBrona, który gra po 45 minut i w jego zespole wszystko od niego zależy. Na dziś LBJ powinien dostać to MVP finałów, gdyby to była normalnie przyznawana nagroda, ale pozostał jeszcze co najmniej jeden mecz który może zmienić taką opinię.
Re: Koszykówka
: 15 cze 2015, 18:04
autor: Mario
Zacznijmy od tego, że (przynajmniej dla mnie) przyznanie MVP przegranemu to jakiś absurd. A tym razem przegrany może (nie jest powiedziane, że jeszcze nie odwrócą) pochwalić się skutecznością na poziomie <40%. Ja wiem, cyferki są fajne, koleś robi prawie triple double, rzuca po 40 pkt, ale by otrzymać nagrodę przegrywając serię trzeba, w mojej opinii, zrobić coś wyjątkowego. Czy wyjątkowa jest seria LeBrona? Dla mnie jest po prostu następstwem tego, że rzuca ile chce, i cały czas trzyma piłkę...
P.S. Od kiedy połowa (lub 4/7) to większość mniejszość?
Re: Koszykówka
: 15 cze 2015, 18:14
autor: Rroggerr
To najbardziej wartościowym zawodnikiem serii nie może być ktoś, kto przegrał serię? Zwłaszcza gdy mówimy o zespołowym sporcie jak koszykówka, gdy jeden zawodnik do dyspozycji może mieć beznadziejnie grających Shumperta i Smitha, oraz bardzo słabego w ofensywie Dellavedovę, a drugi Thompsona czy Iguodalę? No więc inne pytanie - kto ma to MVP dostać? Curry, który notuje prawie tyle samo strat co asyst jako rozgrywający, grając bardzo nierówno? Iguodala, który jest 3/4 punktującym zespołu, a trzy spotkania finałów zaczął na ławce?
Re: Koszykówka
: 15 cze 2015, 18:32
autor: Mario
Z tego co mi wiadomo, taka sytuacja miała miejsce tylko raz w historii. Kiedy Jerry West robił prawie 40 pkt na 49% z gry, przegrywając serię 4-3... 46 lat temu. Jeśli Curry zagra podobny mecz jak wczoraj, to nie widzę przeszkód, by on skończył z nagrodą, jeśli nie - Iguodala (zakładając, że nie skończy z 1/5 z gry), Leonard rok temu miał 2 mecze poniżej 10 pkt i jakoś nikomu nie robiło to problemu. AI ma największy wpływ na grę po obu stronach parkietu ze wszystkich zawodników Warriors, co zasługuje na wyróżnienie, i jakieś 3 spotkania z ławki (w których grał grubo powyżej 30 min) nie mają tu nic do rzeczy.
Re: Koszykówka
: 16 cze 2015, 22:03
autor: simon
Jeśli w ogóle mamy się zastanawiać nad wręczaniem MVPF, grajkowi przegranej drużyny, to chyba właśnie w obecnej sytuacji. Rzadko spotykana dysproporcja potencjału u finalistów, dość wyrównana seria, nieprzekonujący Curry i LeBron pchający wózek ze złomem, siłą swoich 37-12-9. Kij z procentami. W 2013 miał wyższe FG%, a ja i tak wolałbym mieć w drużynie obecnego Jamesa, trafiającego tylko 4 z 10 rzutów, ale będącego ciągle pod grą i nie uciekającego przed odpowiedzialnością.
Inna sprawa, że sama dekoracja wyglądałaby dość dziwnie. Warriors stoją na podium, odbierają puchar od Silvera, zaraz wystrzelą konfetti, Cavs już od 10 minut w szatni i gdzieś między tym wszystkim, LeBron odbiera nagrodę od Russella.
Iguodala jest dobry w tych finałach. Jest najlepszym obrońcą na LeBrona, trafił parę ważnych rzutów, a po wrzuceniu go do s5, Warriors zaczęli grać piątką w ataku. Wszystko się zgadza, ale problem w przyznawaniu tak ważnych nagród świetnym zadaniowcom, polega na tym, że nikt nie ustawia pod nich defensywnego gameplanu. LeBrona się podwaja, Curry'ego próbuje się łapać w pułapki przy pickach, Klaya trzeba trzymać non stop na krótkiej smyczy, a Iggy'ego często broni się na radar, bo rzucający Iguodala to ciągle jest całkiem niezła opcja dla broniącej drużyny. Wczoraj przejrzałem sobie wszystkie 28 FG Iguodali. Wyszło mi 11 kontestowanych rzutów i 17 niekontestowanych. Generalnie jest tam sporo dunkowania po kontrach i rzucania otwartych trójek. Fajnie, że to robi, ale moim zdaniem to trochę za mało, żeby dawać mu MVPF.
Re: Koszykówka
: 17 cze 2015, 7:45
autor: DUN I LOVE
Co następuje:
Warriors stop Cavs in Game 6, notch NBA title
Iguodala wins Finals MVP
#2015 NBA Finals
Re: Koszykówka
: 17 cze 2015, 12:11
autor: Mario
Iguodala z MVP, LeBron "13/33" James z czwartym przegranym finałem - wszystko się zgadzam. To teraz do listopada (znaczy końcówki października).
Re: Koszykówka
: 17 cze 2015, 19:49
autor: simon
Dzisiaj tylko 2 z 9 (player tracking z nba.com wyliczył 1 z 9, więc i tak jestem litościwy) trafień Iguodali było kontestowanych. Przy każdym trafieniu był broniony przez kogoś z dwójki: Mozgov, Jones. Chociaż "broniony", to chyba jednak zbyt szumnie powiedziane. To było raczej rozpaczliwe doskakiwanie, następujące po obronie Curry'ego przy pickach. No, ale niech będzie, że MVPF.
Wygrali ci, którzy mieli wygrać. Intensywność Cavs była fajna do czasu. Później trzeba było zareagować na korekty Kerra, ale trudno było to zrobić, mając siedmiu ludzi do grania. Spacing naprawdę beznadziejny i tutaj bardzo widoczny był brak Irvinga i Love'a. Mieli Cavs dużo pecha. Zdrowi byliby chyba jedyną drużyną w lidze, mogącą dyktować Warriors swoją własną taktykę i sposób grania.
Re: Koszykówka
: 20 cze 2015, 21:19
autor: grzes430
MISTRZOWIE NBA 2015
Golden State Warriors (1)
Re: Koszykówka
: 05 wrz 2015, 12:47
autor: simon
Eurobasket startuje. Turniej w spadku po Ukrainie przejęli Francuzi, Chorwaci, Łotysze i Niemcy. Finał ma być rozegrany na stadionie piłkarskim w Lille. Najmocniej wyglądają Francuzi i Hiszpanie. Z tylnych siedzeń atakować powinni Grecy (dajesz Alfabet!) i Serbowie. Nasze orły mają w grupie: Francję, Rosję, Bośnię, Finlandię i Izrael. Wszyscy poza ludźmi Parkera, wydają się do ogrania, więc wypadałoby wygrzebać się do 1/8 z wysokiego miejsca. Pewnie napisałbym kilka zdań więcej, ale jestem zmordowany i mi się nie chce. Dodam tylko, że turniej planują pokazać fachowcy spod znaku TVP Sport i internetowego wynalazku Eleven Sports.
Oficjalna strona:
http://www.eurobasket2015.org
Re: Koszykówka
: 06 wrz 2015, 16:52
autor: Mateuszz91
Polacy zanotowali drugą wygraną na swoim koncie. Tym razem okazali się lepsi od Rosjan.
Re: Koszykówka
: 09 wrz 2015, 20:45
autor: Joao
Mateuszz91 pisze:Polacy zanotowali drugą wygraną na swoim koncie. Tym razem okazali się lepsi od Rosjan.
Po dwóch wygranych przyszły dwie minimalne porażki, tym razem z wyżej notowanymi: Francją i Izraelem.
Re: Koszykówka
: 09 wrz 2015, 20:51
autor: Mario
Dzisiaj to prawie 30 strat było, bardziej podarować zwycięstwa rywalom chyba nie szło.
Re: Koszykówka
: 11 wrz 2015, 17:24
autor: simon
Pary 1/8:
Polska-Hiszpania
Łotwa-Słowenia
Grecja-Belgia
Francja-Turcja
Chorwacja-Czechy
Serbia-Finlandia
Izrael-Włochy
Litwa-Gruzja
Nasi zagrają jutro o 18.30. Oglądałem wczoraj Hiszpanów w meczu z Niemcami i wyglądali średnio. Można byłoby ich dziabnąć, gdyby Gortat potrafił ograniczyć kogokolwiek w eurokoszu, a tak to niestety zapowiada się, że Gasol zrobi sobie wycieraczkę z naszego brodacza.
Nowitzki zakończył reprezentacyjną karierę.
Re: Koszykówka
: 12 wrz 2015, 23:58
autor: Mario
Przez z 3 kwarty walczyli jak równy z równym, ale później Hiszpanie przyspieszyli i nie było czego zbierać.
Gortat powinien jak najszybciej udać się na obdukcję, a następnie na komisariat, by zgłosić napaść seksualną. Wielką krzywdę mu zrobił Gasol.
Re: Koszykówka
: 13 wrz 2015, 14:39
autor: simon
Albo Gortat zaczyna się kończyć, albo - co dużo bardziej prawdopodobne - przyjechał do Francji kompletnie bez formy. Tak czy inaczej jego reprezentacyjna przygoda raczej dobiegła końca i trzeba powiedzieć, że była ona mocno rozczarowująca. Gdy za trzy lata przypomnę sobie o grze MG w biało-czerwonym wydaniu, to przed oczami ukażą mi się ludzie pokroju Asika, Pachulii albo tego bolka z BiH, noszącego nazwisko Stipanović, Stepanović, Scipanović bądź Scepanović, którym systematycznie udawało się pomiatać naszym gwiazdorem. Gasola mu wypominał nie będę, bo było wiadomo, że Pau w formie przepuści naszego superbohatera przez maszynkę do mięsa. Dobra, forumowa norma antypolskości wydaje się - przynajmniej na dzisiaj - wypełniona.
Reprezentacja ma paru fajnych grajków. Waczyński grał na tym turnieju jak wysokiej klasy siepacz, Ponitka pokazał się z niezłej strony, a pewnie byłoby lepiej gdyby nie gra z kontuzją. No i jest jeszcze Karnowski, który ma papiery na NBA i jeśli mu się trochę pofarci, to powinien się w niej znaleźć chociaż przez chwilę.