mtenis.com.pl

16 asów.

Gyros mistrzem 5-setówek!

Nie może tego wygrać Nakashima, życzę mu tego.

Wyj***a z Garinem chwilę poboli, ale nie codziennie wyrównuje się rekordy kariery w WS.

COA pisze: ↑04 lip 2022, 17:38 Wyjebka z Garinem chwilę poboli, ale nie codziennie wyrównuje się rekordy kariery w WS.

Z Garinem ma przegrać?

3/4 meczów to orki, już dzisiaj się prawie rozleciał, trytytek w Londynie zabraknie żeby to związać na ćwiartkę.

No i jest. Wyrównany najlepszy wynik w szlemie przez Nicka.

No bo Garin po 4:38 taki świeżutki abstrahując już o przewagach w nawierzchni. Prędzej brałbym scenariusz, że niedysponowany Kyrgios odda walkowerem ewentualny półfinał w starciu z Rafą, bo nie widzę go wychodzacego na mecz z Hiszpanem, jeżeli byłby z góry skazany na porażkę i takie coś byłoby w stylu Hilmy'ego, ale oczywiście nie życzę sobie i Wam takiego scenariuszu.

Taylor już czeka na ogołocenie Rafy.

Garin to takie 4:38 może sobie co 2 dni grać i nie zrobi to na nim wielkiego wrażenia, natomiast Nick zaczyna realnie niedomagać, a nie jest Rafaelem Nadalem, by cudownie leczyć się na czas meczów.

Mario pisze: ↑04 lip 2022, 17:59 Garin to takie 4:38 może sobie co 2 dni grać i nie zrobi to na nim wielkiego wrażenia, natomiast Nick zaczyna realnie niedomagać, a nie jest Rafaelem Nadalem, by cudownie leczyć się na czas meczów.

Ja tam uważam, że dla Nicka dobrze się stało, że remontade zrobił Chilijczyk, bo znacznie więcej krwi napsułby mu Demon i trzeba by było większą ilość akcji kończyć na kilka razy, co powodowałoby prawdopodobieństwo ewentualnego podpalenia, a co za tym idzie błędów, natomiast gra defensywna Garina pozostawia wiele do życzenia. Tenisowo to naprawdę wygląda na niemniej oczywiste niż dziś i nawet z kłopotami zdrowitnymi jeżeli będą nie większe niż dziś Kangur może rozegrać to na swoich warunkach. Tak naprawdę dziś to dopiero w tym deciderze na dobre zaczął puszczać tę rączkę i przede wszystkim biegać, więc te rezerwy jakieś tam jeszcze jednakowoż są. Pewnie też leki zaczęły w końcu działać i to też zrobiło swoje. Tym niemniej na pewno te takie niepotrzebne dodatkowe rozgrywki jak z Nakashimą mogą się odezwać i w tym ewentualnym szlagierowym półfinale tego paliwa może już zwyczajnie zabraknąć w baku.

10 Australijczyk z co najmniej dwoma ćwierćfinałami na Wimbledonie:

Lleyton Hewitt - 5
Pat Cash, John Newcombe, Mark Philippoussis, Tony Roche - 4
Rod Laver, Patrick Rafter, Ken Rosewall - 3
Colin Dibley, Nick Kyrgios - 2

Śniło mi się dzisiaj, że Grzebodup odpada z Wimbledonu. Ale to przecież niemożliwe.

Fritz staje się 45 Amerykaninem w ćwierćfinale Wimbledonu (3 aktywnym) i 80 reprezentantem USA w QF Szlema (5 aktywnym).

Aktywni Amerykanie w QF Wimbledonu:
Querrey (2016,2017,2019)
Isner (2018)
Fritz (2021)

Garin jest lepszym rywalem pod każdym względem, mniej upierdliwy, nie jest kolegą Nicka, więc mu nie odpuści itp, ale priorytetem jest jednak sam Kyrgios, bo zdrowy robi jednego i drugiego w 1h 45min, z kolei kontuzjowany jest gotów polecieć dosłownie z każdym. Dlatego też jakiś znak zapytania to spotkanie posiada.

Fighter pisze: ↑04 lip 2022, 17:55 No bo Garin po 4:38 taki świeżutki abstrahując już o przewagach w nawierzchni. Prędzej brałbym scenariusz, że niedysponowany Kyrgios odda walkowerem ewentualny półfinał w starciu z Rafą, bo nie widzę go wychodzacego na mecz z Hiszpanem, jeżeli byłby z góry skazany na porażkę i takie coś byłoby w stylu Hilmy'ego, ale oczywiście nie życzę sobie i Wam takiego scenariuszu.

Musisz być sporym fanem Nicka, by wysnuć wniosek, że prędzej wyłoży lagę na SF z Nadalem, niż na QF z gościem, którego raczej nie poznałby na ulicy.

COA pisze: ↑04 lip 2022, 18:26

Fighter pisze: ↑04 lip 2022, 17:55 No bo Garin po 4:38 taki świeżutki abstrahując już o przewagach w nawierzchni. Prędzej brałbym scenariusz, że niedysponowany Kyrgios odda walkowerem ewentualny półfinał w starciu z Rafą, bo nie widzę go wychodzacego na mecz z Hiszpanem, jeżeli byłby z góry skazany na porażkę i takie coś byłoby w stylu Hilmy'ego, ale oczywiście nie życzę sobie i Wam takiego scenariuszu.

Musisz być sporym fanem Nicka, by wysnuć wniosek, że prędzej wyłoży lagę na SF z Nadalem, niż na QF z gościem, którego raczej nie poznałby na ulicy.

No właśnie z tych samych powodów tak uważam, że nie da się ośmieszyć Rafie, jeśli miałby faktyczne problemy zdrowotne. Widzę, że Ty idziesz tokiem rozumowania, że zrobi to z wyprzedzeniem, żeby temu zapobiec i to też oczywiscie ma sens.

Z barkiem to raczej nic poważnego, bo serwis siadłby mu od razu w trakcie meczu. Fh i bh podobnie, bez barku to jak bez biodra. Nie pograsz, przynajmniej nie zawodowo. Mam nadzieję, że się zregeneruje, wypocznie, następnie odeśle Pana Garina w 3 krótkich i będzie jak najbardziej świeży na Pana majtaska.

Leszcz.

Dość długo wywierał Hiszpan presję w gemach Holendra i ten się nieźle bronił (a na pewno nie rozdawał prezentów), ale ten gem Botica na 4-6 to kryminał był.