Strona 9 z 9
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 17 cze 2012, 17:36
autor: DUN I LOVE
Rodżer Anderłoter pisze:Na miesiąc po Wimbledonie.

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 17 cze 2012, 19:59
autor: Samurray
Myślałem, że Nalbandian będzie do końca życia kojarzył mi się z pewnym spotkaniem z 2005 roku (

), ale dziś zmienił owe wyobrażenie, niewiarygodna sytuacja.
Haas wygrał 8. finał z rzędu.

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 17 cze 2012, 20:38
autor: Wujek Toni
Mimo, że oficjalnie emerytowany, pozwolę sobie na zamieszczenie komentarza odnośnie finału w Halle, gdyż ów obejrzałem.
Haas zagrał perfekcyjne spotkanie na trawie, doskonale serwował, dość często pojawiał się przy sieci i starał się skracać wymiany poprzez naprawdę ofensywną grę ( oczywiście godny podkreślenia jest znakomity bh Niemca, którym często dobierał się Fedowi do skóry).
Co do Rogera myślę, że facet naprawdę powinien rozważyć zakończenie w tym roku kariery. Możliwe, że to któryś już z rzędu post tego typu pod adresem Szwajcara w moim wykonaniu, ale jak słowo daję, tak beznadziejnie grającego przez tak długi okres czasu to go jeszcze nie widziałem. Zresztą, nie o sam tenis się tutaj rozchodzi- widać jak na dłoni, że facet gra zupełnie bez zapału, jest nieobecny na korcie,a wynik wydaje się być sprawą drugorzędną. Ponadto ewidentnie męczy się ze swoim tenisem, nic w zasadzie nie funkcjonuje tak, jak należy.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 17 cze 2012, 20:44
autor: Barty
Wujek Toni pisze:
Co do Rogera myślę, że facet naprawdę powinien rozważyć zakończenie w tym roku kariery. Możliwe, że to któryś już z rzędu post tego typu pod adresem Szwajcara w moim wykonaniu, ale jak słowo daję, tak beznadziejnie grającego przez tak długi okres czasu to go jeszcze nie widziałem. Zresztą, nie o sam tenis się tutaj rozchodzi- widać jak na dłoni, że facet gra zupełnie bez zapału, jest nieobecny na korcie,a wynik wydaje się być sprawą drugorzędną. Ponadto ewidentnie męczy się ze swoim tenisem, nic w zasadzie nie funkcjonuje tak, jak należy.
No niestety ze wszystkim oprócz zakończenia kariery wypada mi się zgodzić. Mimo wszystko uważam, że Fed powinien zakończyć karierę tytułem wielkoszlemowym, a na to możliwe, że trzeba będzie poczekać do zakończenia kariery przez kontuzje Rafy Nadala.

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 17 cze 2012, 21:11
autor: jonathan
Co złego by nie mówić o zachowaniu Nalbandiana, to według mnie David nie zasługuje na takie nieprzyjemności pod koniec kariery. Pomijając już tę sytuację, ostatnio widziałem go w samych meczach, w których grał świetnie, miał szansę na zwycięstwo, wyeliminowanie faworyta i ostatecznie przegrywał. W dodatku mając ewidentnego pecha. A to sędzia nie wyraził zgody na challange mimo wyraźnego autu (pojedynek z Isnerem w AO, po którym Argentyńczyk musiał zapłacić karę), a to Nadal trafił kilka razy w linię w decydujących punktach w Indian Wells, a to w rozstrzygających momentach piłka zahaczyła o taśmę i spadła tuż za siatkę, jak to było w spotkaniu z Murray'em w Rzymie. Jeśli bilans szczęścia i niefartu rzeczywiście wychodzi na zero, to w dalszej części sezonu Nalbandianowi należy się jakiś uśmiech losu, szczególnie gdy prezentuje jeszcze chwilami tak znakomity tenis.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 18 cze 2012, 11:02
autor: Rodżer Anderłoter
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 18 cze 2012, 19:45
autor: MG FCB
Federer zagrał kiepsko w finale, ale myślę, że na Wimbledonie i Igrzyskach Olimpijskich nie będzie tak źle, bo będzie miał zdecydowanie większą motywację. Niesamowite jest to, że Tommy Haas ma w sobie nadal niesamowitą motywację i stara się w każdym turnieju pokazywać dobrą formę co wychodzi mu zaskakująco dobrze. Szkoda Nalbandiana, którego ostatnio mimo dobrej gry ma mnóstwo pecha, chociaż mogło się obyć bez tego ostatniego wybuchu złości.

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2012
: 21 cze 2012, 17:48
autor: robpal
Wyniki finałów:
- Queen's Club/Londyn

[6] Marin Cilić (CRO) d. [10] David Nalbandian (ARG) 6-7(4) 4-3 dyskwalifikacja
[1] Max Mirnyj/Daniel Nestor (AUS/CAN) d. [8] Eric Butorac/Paul Hanley (USA/AUS) 6-4 6-3
- Halle

[WC] Tommy Haas (GER) d. [2] Roger Federer (SUI) 7-6(5) 6-3
[1] Aisam-ul-Haq Qureshi/Jean Julien Rojer (PAK/NED) d. Treat Conrad Huey/Scott Lipsky (PHI/USA) 6-3 6-4
Wszystkie wyniki (kwalifikacji, turniejów singlowych oraz deblowych) można znaleźć na 1 stronie wątku.