Strona 9 z 13
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 25 paź 2012, 23:16
autor: robpal
DUN I LOVE pisze:
Jeżeli wszystkie pary do Verdasco i Marrero włącznie już nie grają w tym tygodniu, to Polacy mogą już być praktycznie pewni awansu.
Oj, uważaj
Z awansem jest bardzo krucho, bo w Londynie zagra SIEDEM najlepszych par. Ósme miejsce mają już zaklepane Marray i Nielsen!
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 6:06
autor: Sempere
Valencia 2012 Thursday Hot Shot Granollers
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=AS6rfm3s ... ature=plcp[/youtube]
Basel 2012 Thursday Hot Shot Davydenko
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=4z-w-CUw ... ature=plcp[/youtube]
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 18:00
autor: DUN I LOVE
Granollers zobaczył chyba dziś w Dogu zawodnika z absolutnej czołówki, bo po ciężkim laniu porzucił nadzieje na obronę tytułu. Ferrer pokonał Almagro (12 albo 13 raz już), czym umożliwił Gasquetowi przesunięcie w górę rankingu race. Francuz dziś pokonał Jużnego i to on w tej chwili znajduje się za plecami Tipsara w rywalizacji o Londyn.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 19:16
autor: Mario
Dog rozstał się z trenerem, zerwał z dziewczyną i zaczął grać wreszcie tak jak powinien. Mam nadzieję, że nie chwalę go zbyt wcześnie i jutro zrobi to co do niego należy, a w niedzielę powalczy o tytuł.
Ferru wygrał po raz 12 i pomimo ogromnych starań nie mogę znaleźć racjonalnego wytłumaczenia takiego bilansu gier między tymi zawodnikami, bo niby dlaczego styl gry Davida miałby Nicolasowi nie pasować? Jedyną odpowiedzią jest chyba tylko słynna głowa Almagro (a w zasadzie jej brak).

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 20:06
autor: Rodżer Anderłoter
Mario pisze:Dog rozstał się z trenerem, zerwał z dziewczyną
A co z rapem ?
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 21:04
autor: DUN I LOVE
Mathieu pokonał ostatecznie Dimitrowa po 2 TB. W każdym innym przypadku odczuwałbym nieziemską radość, ale tutaj jednak liczyłem na przełamanie Bułgara. Trudno jednak przejść obok znakomitego wyniku Mathieu, który u schyłku kariery (bardzo pechowej jednak) znowu o sobie przypomniał.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 21:41
autor: Sempere
Federer rozpoczął swój mecz, a tutaj tak cicho.

Narazie jest 4-2 dla Rogera.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 22:02
autor: Mario
Przyda się Francuzowi taka lekcja tenisa (pokory).
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 22:03
autor: DUN I LOVE
Mario, ogólnie piszesz, czy Benoit coś chlapnął w wywiadzie przed meczem?
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 22:07
autor: Sempere
Dzisiaj to bardziej trening jest niż mecz.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 22:08
autor: Joao
Tymczasem Cilić walczy o przetrwanie w tb 2. seta .
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 22:13
autor: Sempere
Joao pisze:Tymczasem Cilić walczy o przetrwanie w tb 2. seta .
Nie przetrwał, przegrał z Dodigiem.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 22:16
autor: Mario
DUN I LOVE pisze:Mario, ogólnie piszesz, czy Benoit coś chlapnął w wywiadzie przed meczem?
W wywiadzie wspomniał, że Fed to jego idol i ogólnie w miarę mądrze mówił.

Bardziej chodzi mi o to, że być może zrozumie, że z tenisistami tej klasy nie ma miejsca na pajacowanie.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 26 paź 2012, 22:55
autor: jaccol55
Bazylea - plan gier na sobotę:
Kort Centralny, start o godz. 12:30.
[4] Mariusz Fyrstenberg (POL)/Marcin Matkowski (POL) vs Treat Conrad Huey (PHI)/Dominic Inglot (GBR)
Nie przed godz. 14:30.
[3] Richard Gasquet (FRA) vs [2] Juan Martin Del Potro (ARG)
[1] Roger Federer (SUI) vs [WC] Paul-Henri Mathieu (FRA)
[1] Daniel Nestor (CAN)/Nenad Zimonjic (SRB) vs Daniele Bracciali (ITA)/Frantisek Cermak (CZE)
Walencja - plan gier na sobotę:
Agora, start o godz. 13:00.
David Marrero (ESP)/Fernando Verdasco (ESP) vs Santiago Gonzalez (MEX)/Scott Lipsky (USA)
Nie przed godz. 16:00.
[1] David Ferrer (ESP) vs [Q] Ivan Dodig (CRO)
Nie przed godz. 20:00.
Alexandr Dolgopolov (UKR) vs Jurgen Melzer (AUT)
[WC] David Ferrer (ESP)/Juan Carlos Ferrero (ESP) vs [2] Alexander Peya (AUT)/Bruno Soares (BRA)
Wszystkie dotychczasowe wyniki znajdują się na 1 stronie wątku.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 27 paź 2012, 0:37
autor: Jacques D.
Mario pisze:Bardziej chodzi mi o to, że być może zrozumie, że z tenisistami tej klasy nie ma miejsca na pajacowanie.

On ma pajacowanie we krwi, jak Monf i Fognini, nie zrozumie.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 27 paź 2012, 7:21
autor: jaccol55
Ferrero na koniec kariery dorzuci jeszcze tytuł deblowy?
Byłoby miło.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 27 paź 2012, 9:40
autor: Sempere
Liczę na ciekawe mecze Gasqueta z Del Potro i Melzera z Dołgopołowem.
Nie martwcie się tak o Ukraińca, znajdzie sobie ładnieszją dziewczynę.

Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 27 paź 2012, 10:36
autor: Mario
Jacques D. pisze:On ma pajacowanie we krwi, jak Monf i Fognini, nie zrozumie.

No tak, tylko przypomnij sobie jak Gael potrafi ograniczyć pajacowanie do minimum w meczach, kiedy mu naprawdę bardzo zależy np. ćwierćfinał i półfinał Bercy 2010, 4 runda RG 2011, półfinał Doha 2012 i wiele innych. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Benoit bawił się z przeciwnikami pokroju powiedzmy Ramosa, bo i tak prawdopodobnie jakoś wygra, ale sądzę, że wczorajszy mecz czegoś go nauczy. Tak na marginesie postęp już jest spory, bo jeszcze rok temu mówił, że stawia grę pod publiczkę ponad zwycięstwo, dopiero w tym sezonie zmienił priorytety, więc jest szansa, że jeszcze bardziej dojrzeje.
jaccol55 pisze:Ferrero na koniec kariery dorzuci jeszcze tytuł deblowy?

Chciałbym bardzo, ale obiektywnie patrząc ciężko będzie wygrać z Melo i Soaresem, bo chyba z nimi teraz grają.
Re: T43: Bazylea, Walencja 2012
: 27 paź 2012, 10:41
autor: jaccol55
Mario pisze:jaccol55 pisze:Ferrero na koniec kariery dorzuci jeszcze tytuł deblowy?

Chciałbym bardzo, ale obiektywnie patrząc ciężko będzie wygrać z Melo i Soaresem, bo chyba z nimi teraz grają.
Peya/Soares - grają ze sobą od Winston-Salem. Wygrali w Kuala i Tokio, doszli do QF w USO. Na pocieszenie można powiedzieć, że tydzień temu przegrali z parą Begemann/Emmrich, więc na pewno nie są nie do pokonania.