Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Widzisz, dzisiaj skończyło się już ogrywanie takich rywali jak kiedyś. Teraz do pokonania są kolejno Nadal, Murray i Djoković. Sporo różnica, nie? Takie nastały po prostu czasy i to nie żaden pech albo próba szkodzenia Rogerowi, jak to nazywasz.Artras pisze:Czyli nic nowego Dziadek dostaje znowu najcięższą drabinkę, a potem się wszyscy dziwią że szlemów nie wygrywa
Benoit zbawca?Mario pisze:Jonathan, przede wszystkim to on ma ponad 30 lat, trochę atutów zgubił i większość drabinek, które kiedyś niekoniecznie byłyby trudne, teraz za takie się uważa. Nie mówię tego odnośnie Wimbledonu, bo tu trafił najgorszą z możliwych, ale raczej ogólnie.
Robert: Darcis, Kubot, Paire, Isner/Hewitt/Wawrinka.
ŁukaszRobertinho pisze:Benoit zbawca?Mario pisze:Jonathan, przede wszystkim to on ma ponad 30 lat, trochę atutów zgubił i większość drabinek, które kiedyś niekoniecznie byłyby trudne, teraz za takie się uważa. Nie mówię tego odnośnie Wimbledonu, bo tu trafił najgorszą z możliwych, ale raczej ogólnie.
Robert: Darcis, Kubot, Paire, Isner/Hewitt/Wawrinka.
Ale Mario, gdyby on dzisiaj nawet w wieku tych 32 lat grał z 24-letnim Hewittem, Roddickiem, Nalbandianem itp., to dalej by ich ogrywał i kosił Szlemy, nie sądzisz?Mario pisze:Jonathan, przede wszystkim to on ma ponad 30 lat, trochę atutów zgubił i większość drabinek, które kiedyś niekoniecznie byłyby trudne, teraz za takie się uważa. Nie mówię tego odnośnie Wimbledonu, bo tu trafił najgorszą z możliwych, ale raczej ogólnie.
Benoit kontuzjowany.Robertinho pisze:Benoit zbawca?
Chyba naprawdę nie dostrzegasz, jak bardzo się stoczyliśmy przez ostatnie lata...jonathan pisze:Ale Mario, gdyby on dzisiaj nawet w wieku tych 32 lat grał z 24-letnim Hewittem, Roddickiem, Nalbandianem itp., to dalej by ich ogrywał i kosił Szlemy, nie sądzisz?Mario pisze:Jonathan, przede wszystkim to on ma ponad 30 lat, trochę atutów zgubił i większość drabinek, które kiedyś niekoniecznie byłyby trudne, teraz za takie się uważa. Nie mówię tego odnośnie Wimbledonu, bo tu trafił najgorszą z możliwych, ale raczej ogólnie.
No cóż nazywaj to jak chce, ja uważam to za świństwo, chociaż niby jest losowanie, bo wiadomo jest że na 99% Fed już tego nie wygra nawet jakby przeszedł Nadala to przegra z Murrayem czy ewentualnie z Novakiem. No cóż w ubiegłym roku wygrany Wimbledon to był ostatni tytuł wielkoszlemowy zdobyty przez Feda. Teraz do liczby 17 będziemy porównywać osiągnięcia innych, chyba że Nadal to przebije w niedalekiej przyszłości.jonathan pisze:Widzisz, dzisiaj skończyło się już ogrywanie takich rywali jak kiedyś. Teraz do pokonania są kolejno Nadal, Murray i Djoković. Sporo różnica, nie? Takie nastały po prostu czasy i to nie żaden pech albo próba szkodzenia Rogerowi, jak to nazywasz.Artras pisze:Czyli nic nowego Dziadek dostaje znowu najcięższą drabinkę, a potem się wszyscy dziwią że szlemów nie wygrywa
Ale czy ja mam jakiekolwiek porównanie, żeby powiedzieć, że Federer aż tak się stoczył? Czy Roger musiał kiedyś w jakimkolwiek Szlemie pokonać kolejno Nadala, Murray'a i Djokovicia znajdujących się u szczytu swoich karier?Robertinho pisze:Chyba naprawdę nie dostrzegasz, jak bardzo się stoczyliśmy przez ostatnie lata...
Masz. Kiedyś nie przegrywał z Tsongami i Berdychami w WS.jonathan pisze:Ale czy ja mam jakiekolwiek porównanie, żeby powiedzieć, że Federer aż tak się stoczył? Czy Roger musiał kiedyś w jakimkolwiek Szlemie pokonać kolejno Nadala, Murray'a i Djokovicia znajdujących się u szczytu swoich karier?Robertinho pisze:Chyba naprawdę nie dostrzegasz, jak bardzo się stoczyliśmy przez ostatnie lata...
Właśnie. Hewitt zamęczyłby go regularnością, bo pamiętaj, że genialne przyspieszenia to już u Feda rzadkość, serwisu Roddicka tak super by nie returnował, więc nie stłamsiłby go na początku, a przy dzisiejszej pracy nóg Rogera, Andy mógłby z powodzeniem dominować w wymianach, Nalb z kolei po prostu by z nim wygrał, nawet nie ma sensu rozwodzić się nad szczegółami.Robertinho pisze:Chyba naprawdę nie dostrzegasz, jak bardzo się stoczyliśmy przez ostatnie lata...jonathan pisze:Ale Mario, gdyby on dzisiaj nawet w wieku tych 32 lat grał z 24-letnim Hewittem, Roddickiem, Nalbandianem itp., to dalej by ich ogrywał i kosił Szlemy, nie sądzisz?Mario pisze:Jonathan, przede wszystkim to on ma ponad 30 lat, trochę atutów zgubił i większość drabinek, które kiedyś niekoniecznie byłyby trudne, teraz za takie się uważa. Nie mówię tego odnośnie Wimbledonu, bo tu trafił najgorszą z możliwych, ale raczej ogólnie.
Właściwie to dyskusja nie ma sensu, bo dla dzisiejszego Federera to nawet przyzwoicie dysponowani Berdych i Tsonga są już mega zagrożeniem.A Nadal pokonał w jakimkolwiek szlemie Feda, Djoko i Marego w optymalnej formie? Odpowiednio Djoko i Murray może mogą się poszczycić takim osiągnięciem?jonathan pisze:Czy Roger musiał kiedyś w jakimkolwiek Szlemie pokonać kolejno Nadala, Murray'a i Djokovicia znajdujących się u szczytu swoich karier?
http://www.wimbledon.com/en_GB/scores/d ... index.htmljowy pisze:Dajcie link do drabinki, proszę!
