Strona 9 z 115
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 1:48
autor: DUN I LOVE
Buzz pisze:Dobrze, że już wkrótce będzie po wszystkim i bez większego znaczenia będą dla mnie rezultaty. Wokół tego turnieju i udziału w nim Nadala narosła dość duszna atmosfera. Uzasadniona, bo przecież niby walka o la decimę, a wyniki zastraszająco słabe. Myślę, że to też dodatkowo uwiera Hiszpana.
Odpadnie kiedy odpadnie, straci zapewne sporo punktów, spadnie w ranku, ale będzie już po wszystkim. Po RG pozostanie mu do obrony niewiele punktów i mam nadzieję, że zaowocuje to większym wyluzowaniem. Upadnie nisko, ale będzie można też stosunkowo łatwo zacząć się zbierać. Nie liczę na kolejny mega kambek, ale do czołówki powinien jeszcze powrócić.
A więc niech się dzieje...

Godziny nas dzielą od początku Roland Garros 2015. Nie będę się asekurować i robić wszystkiego, żeby mnie nikt nie wypunktował jak się pomylę. Nie skreślam Nadala, ale jeżeli nic nieprzewidzianego się nie wydarzy i w drugim tygodniu turnieju będzie musiał wygrać z Djokoviciem, Murrayem i Nishikorim, to prawdopodobnie będziemy świadkami detronizacji. Nie przemawiają do mnie argumenty o celowym odpuszczaniu w turniejach przygotowawczych i przede wszystkim ten, że formuła BO5 będzie działać na jego korzyść. Przy jego tenisowym przebiegu i wieku w jaki wkracza gra do 3 wygranych setów nikomu nie robiła dobrze, może poza odrodzonym Agassim. Poza tym:
IW - 1/4
Miami - R3
Monte Carlo - SF
Barcelona - R3
Madryt - F
Rzym - QF
Czy to przypadek, że kiedy przychodzi do gry 2 tygodnie pod rząd, to w tym drugim Hiszpan wypada zauważalnie słabiej niż w poprzednim? W Rzymie na pewno zagrał lepiej niż w finale Madrytu, ale żadne federastowe lanie po gaciach nie przekona mnie, że nawiedzony Wawrinka jest w stanie ograć in straight sets "doskonale" grającego Nadala na kortach ziemnych. Proszę...
Nadal ma szansę dokonać tego, czego nie zrobili Borg (Wimbledon) i Federer (Wimbledon, US Open), czyli wygrać turniej WS 6 razy z rzędu. Wyżej wymienieni zatrzymywali się na finałach. W zaistniałych okolicznościach Nadalowi będzie bardzo ciężko do tego nawiązać, ale jak tego dokona z takiego losowania, to będzie megakozakiem.
Konsekwentnie stawiam na Djokovicia, konsekwentnie widzę w finale Nishikoriego.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 8:21
autor: Joao
DUN I LOVE pisze:
Konsekwentnie stawiam na Djokovicia, konsekwentnie widzę w finale Nishikoriego.
Chętnie obejrzę taki finał

Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 9:58
autor: Mario
DUN I LOVE pisze:
IW - 1/4
Miami - R3
Monte Carlo - SF
Barcelona - R3
Madryt - F
Rzym - QF
Czy to przypadek, że kiedy przychodzi do gry 2 tygodnie pod rząd, to w tym drugim Hiszpan wypada zauważalnie słabiej niż w poprzednim?
Ja za to zauważam inną tendencję - turniej dobry, turniej słaby. Teraz przychodzi kolej na dobry, a tam QF, SF, F - chyba nie trzeba mówić co wychodzi z tej wyliczanki...
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 10:40
autor: DUN I LOVE
Oficjalny poster turnieju:
Za
rf.com - L'Equipe przed turniejem przeprowadziło ankietę na temat RG.
Najbardziej ekscytujące wydarzenie sportowe we Francji:
RG 47%
La Ligue de football 26%
Tour de France 7% or
Czy oglądasz RG w TV? Każdego dnia - 59%
Czy grasz w tenisa? Od czasu do czasu - 40%
Czy byłeś kiedyś na RG: Nie! nigdy! - 55%
Gdybyś mógł coś zmienić w RG, to co by to było?
Długość pojedynku 7%
Tłumy wokół kortów 27%
Wstęp na korty 25%
Nazwisko zwycięzcy 41%
Którą generację tenisistów lubisz najbardziej?
Borg-Vilas 5%
Federer-Nadal 67%
Agassi-Courier 15%
Kuerten-Ferrero 13%
Którą generację tenisistek lubisz najbardziej?
Evert-Navratilova 9%
Serena-Masha 29%
Graf-Seles 33%
Henin-Pierce 29%
http://www.lequipe.fr/Tennis/Actualites ... ver/556060
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:05
autor: Robertinho
Śniło mi się, że Del Potro ma setową na 2-1 z Djokovicem i w tym momencie następuje przerwa deszczowa. Także strach jest.

Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:06
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:Śniło mi się, że Del Potro ma setową na 2-1 z Djokovicem i w tym momencie następuje przerwa deszczowa. Także strach jest.

A mi się śniło, że mój brat rozstał się ze swoją wieloletnią dziewczyną i zaczął się spotykać z najbrzydszą kobietą, jaką w ogóle mogłem wyśnić. Obudziłem się przestraszony i niepewny.

Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:12
autor: DUN I LOVE
Gramy!
#RG15
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:14
autor: grzes430
Youzhny nie zawiedź mnie.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:15
autor: DUN I LOVE
grzes430 pisze:Youzhny nie zawiedź mnie.
Dosyć spore ryzyko.
Ja zacznę od przypilnowania Ymera.

Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:17
autor: grzes430
DUN I LOVE pisze:grzes430 pisze:Youzhny nie zawiedź mnie.
Dosyć spore ryzyko.
Ja zacznę od przypilnowania Ymera.

Postawiłem na Dzumhura więc mam nadzieję, że Rosjanin nie przypomni sobie jak się gra.
Za to Rosoła też dałem także mamy konflikt interesów.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:19
autor: DUN I LOVE
Aha, ok. Misza ma 5-10 w tym sezonie, jest lepiej niż myślałem.

Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:22
autor: grzes430
Jeszcze jeden z takim świetnym bilansem dziś gra i oczywiście również przeciwko niemu trzeba było zagrać.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:24
autor: DUN I LOVE
Postawiłeś na Sijslinga?
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:25
autor: grzes430
Skusił mnie kurs.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:27
autor: DUN I LOVE
Moim zdaniem Gulbis wygra. Zobaczymy.
Halep mocno zaczęła, co może przyspieszyć wyjście Rogera na kort.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 11:29
autor: grzes430
Sam nie widzę dużych szans na porażkę Łotysza, ale w tym sezonie nie ma u niego pewnych spotkań.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 12:18
autor: Emu
Dał zarobić Damir

Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 12:21
autor: Barty
No mi np. nie dał, krecz unieważnia mecz, niezależnie od tego, na kogo się stawiało. Więc jednak Misza strollował wszystkich w niego "wierzących".
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 12:24
autor: Emu
W Pinnacle mają dobry system rozliczania kreczy.
Re: Roland Garros 2015
: 24 maja 2015, 12:35
autor: DUN I LOVE
Chyba powoli czas się żegnać, Misza. Koszmarnie to wygląda.