Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. https://www.mtenis.com.pl/
Nie będzie przecież kończył kariery, kiedy cały czas jest jednym z 3 najlepszych graczy swojego rocznika i na miękko łapie się do Top-20.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 16:55
autor: Del Fed
To nie są żadne pierdoły, Hank, tylko prawda. Jeśliby Tsonga grał tak jak w QF z Murrayem rok temu, mógł w 2017 zrobić final z połówki Cilicia, który chyba nawet życiowego tenisa nie grał. Nie wiem, tak trudno zwrócić uwagę na KONTEKST i że coś może być relatywne? Teraz Tsonga sprawia wrażenie gościa totalnie bez formy, ale jak się Roker nie pozbiera, a Nadal będzie chillowal, to znowu jakiś finał Szanghaju może sobie leżeć na ulicy do podniesienia. A Mario pewnie pisał, że "Tsonga jest skończony"(ta wersja z początku roku) w porownaniu z Tsongą sprzed prawie dekady. Kiedy się wydawało, że będzie podgryzał przyszlych Fabsterów.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 16:56
autor: Rroggerr
Co do Zvereva, to jak szybko poleci to nikt się nie zdziwi, nikt nie będzie miał pretensji, a w sumie może to mu wyjść na dobre - ale skoro przez ostatnie dwa tygodnie na korcie spędził ledwie 13-14h, a ogranie pasującego mu Isnera może dać mu finał, to chyba realnie może pograć o pełną pulę także tutaj.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 16:56
autor: Mario
Jest skończony, w normalnym albo przynajmniej w miarę normalnym tourze, gdzie kart nie rozdają dwaj emeryci, którzy mogą się w każdej chwili połamać. Aktualnie mamy sytuację, w której w walkę o finał (a pewnie za chwilę tytuł, bo Fedal chyba trochę spuszcza z tonu) może włączyć się każdy średnio poważny zawodnik w przyzwoitej formie, Tsonga w takowym wydaniu występuje kilka razy do roku (dwa lata temu RG i Szanghaj, rok temu Wimbledon i coś tam jeszcze, w tym Luty), więc naprawdę nie byłoby dla mnie aż tak wielkim szokiem, gdyby nagle coś jesienią wygrał. To samo tyczy się Isnera, Gasqueta, Monfilsa, Berdycha i tym podobnych grajków, którzy w zdrowych rozgrywkach zbliżaliby się do końca swych dni.
Trochę nie na temat, ale ktoś coś tam wspomniał, bardzo niepokojące jest to, że 21-letni Kokkinakis nie jest w stanie pograć kilka tygodni z rzędu w najlepszej dla siebie części sezonu i po takim Los Cabos potrzebuje (co najmniej) dwóch tygodni przerwy.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 17:08
autor: Hankmoody
Ja cały czas nie wierzę. Tsonga i Berdych, to sobie mogą grać w turniejach oldboyów. Jak na swój potencjał, osiągnęli, dosadnie powiedziawszy: gówno. I nie róbcie sobie jaj, że mi teraz będziecie pisać, że Tsonga wygrał jakieś 3 podrzędne 250ki, to gra jakiś fajny sezon. Gra sezon gówniany, okraszony żenującymi porażkami na RG i Wimbledonie.
Ogromny potencjał, i wygrane dwa Mastersy. Nawet nie chce mi się sprawdzać w jakich to było okolicznościach, bo o ogranie dwóch z zestawu(Nadal, Fed, Djok ,Murek) pod rząd go nie podejrzewam.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 17:11
autor: Rroggerr
Dokładnie - najciekawiej będzie po US Open, do obskoczenia dwa mastersy, cztery 500-tki, WTF i kurniki, a na ten moment z całego top15 w jako-takiej formie są Federer (odezwały się plecy, pewnie odpuści Azję), Nadal (bez tytułu na hardzie od Doha '14), Zverev i Querrey. Jak Jo (wstaw dowolne nazwisko z top20) złapie formę na dwa tygodnie na jesień to może skończyć z jakimś Sztokholmem, Wiedniem i awansować do WTF. W skrócie ktoś na pewno zrobi życiówkę na jesień.
W Kanadzie Jo ograł Murraya, Djokovicia, Dimitrowa i Federera.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 17:15
autor: Hankmoody
Rroggerr pisze:
W Kanadzie Jo ograł Murraya, Djokovicia, Dimitrowa i Federera.
No to mu się udało. Jeden turniej w życiu, plus to AO za młodu. Trochę mało.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 17:17
autor: DUN I LOVE
Ferrer chyba szybko złoży Janko.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 17:27
autor: elena
DUN I LOVE pisze:Tu go nie ma. Gasquet raczej się o takie coś nie pokusi.
No mam taką nadzieję, ale z Chorwatem w 2 rundzie w Montrealu też wszystko wyglądało dobrze. Wiem że lubicie się z „nami” droczyć (fanami Rafaela), ale teraz jego występy poza mączką są mocno nieprzewidywalne, jak pisał Lake w wątku montrealskim. Mówiąc szczerze myślałam, że kolega sieje defetyzm, ale miał jednak lepsze wyczucie niż ja. Przed turniejem byłam dobrej myśli bowiem Nadal w tych wszystkich zajawkach przed Kanadą prezentował się pewnie i obiecująco, a wywiadach widać było, że jest bardzo dobrze nastawiony. I pewnie tak czuł się, skoro przegraną z Kanadyjczykiem uznał za swoją dotychczas najdotkliwszą porażkę w tym sezonie. Także que sera sera .
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 18:18
autor: Del Fed
Słabo albo krótko, albo UE, gra z głębi kortu Felicjan, już chyba nawet nie będący w wielkiej formie Grisza tego nie zdoła wypuścić.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 18:44
autor: Rroggerr
Widziałem pierwszego seta i dobrze grał Bułgar, połówka na wyciągnięcie ręki tutaj.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 18:45
autor: elena
Del Fed pisze:
elena pisze:
Robertinho pisze:Krygują się. Wszak nic nie wiadomo, konkurencja mordercza.
No masz ci, a co było w zeszły piątek. Wystarczył kanadzkij maładiec.
Sam sobie to zainteresowanie wyrwał. Przed meczem z Rafą dawalem mu 5 gemów z sympatii (potwierdzone info ).
Jasne, nic Kanadyjczykowi nie odbieram, zagrał w taki sposób, iż mecz Rafie wymknął się spod kontroli.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 18:51
autor: DUN I LOVE
No to teraz czekamy na DelPo.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 20:06
autor: Del Fed
Nie najgorzej zaprezentował się Krueger, ale idzie to trochę jak krew z nosa. Dimitrov - Del Potro, dwóch zawodników z wielką szansą bez wielkiej formy, można by rzec, że raczej w formie do ciasta. Dawaj Grigor, wierzę w Twoje antyreturnowe zdolności i chokerstwo w każdym razie. Ale na szybszym hard może być ciężej niż na clay'u aurat w tym matchupie.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 20:16
autor: Damian
FIVE TO WATCH: WEDNESDAY A BUMPER SCHEDULE IN CINCY
Spoiler:
Where do I begin? No really. I’m not sure where to begin.
Wednesday is a winning schedule no matter which angle you look at it from, with Rafael Nadal culminating the day as the second match scheduled in the evening session.
The Nadal match is the cherry on top of what is already a decadent cake at the Western & Southern Open on Wednesday, a day which also includes Venus Williams, Alexander Zverev, the Bryan brothers and Petra Kvitova vs. Sloane Stephens.
So, who to watch? We’ve picked five matches that have bubbled to the top that can’t be missed.
Venus Williams vs. Ashleigh Barty
Second match, Center Court
“I want to win every match.” Make no mistake: Venus isn’t here just to play tennis, as she noted on Tuesday. The 37 year old was just runner up at Wimbledon a few weeks ago, and she blitzed through her first match in Cincy in just over an hour, losing only two games. Barty, meanwhile, has been on roar in her comeback to the WTA Tour after taking a self-imposed break from the game, winning her first career title in Kuala Lumpur and then finishing as runner-up in Birmingham this summer.
Alexander Zverev vs. Frances Tiafoe
Third match, Center Court
These two guys have met twice already this year, the 20-year-old German beating the 19-year-old American in straight sets in the first round at both the Australian Open and Wimbledon. It has been a banner year for Zverev, who has risen from No. 24 to 7 in the rankings and has two Masters 1000 titles to his name. Tiafoe, at No. 87, is looking for that first true breakthrough win in his young career. Is this it?
Rafael Nadal vs. Richard Gasquet
Second match - evening session, Center Court
At first glance this match might appear to be a tough call, but Nadal is a sizzling 14-0 against his French foe, the two players first meeting on tour in 2004. They are just a few days apart in age, but it’s Nadal that has had the more formidable career while Gasquet has struggled with pressure at times. Gasquet is currently ranked No. 29 having been hobbled by an appendicitis this spring, then a thigh injury thereafter.
Bob and Mike Bryan vs. Feliciano Lopez/Marc Lopez
Third match, Court 8
Want to see this doubles match on Court 8? We’d recommend arriving early, as the fervent doubles fans in Cincy will want to check out two of the best teams in the game duke it out. The Spanish duo has won the only two meetings between these teams, including the 2016 French Open final in three dramatic sets. Will Wednesday be as high-octane? We hope so.
Petra Kvitova vs. Sloane Stephens
Fourth match, Stadium 3
This is a second round match? It’s a two-time Grand Slam winner taking on a former major semifinalist, with both Kvitova and Stephens making respective comebacks having missed a good part of the first half of the 2017 season. Stephens has won their lone career meeting, which actually came just last week in Toronto: 7-6(4), 3-6, 6-2. The winner of Wednesday's match could face Angelique Kerber in the third round.
Jeszcze może (znowu) wyjść na Wujka. PCB ograł Miszę w 2, czyli raczej z nim lepiej, więc z Ferru też powinien dać radę. Ciekawy jestem meczu Thiem-Querrey swoją drogą po tej samej stronie drabinki. Dog gra straszną kiłę z Kyrgiosem.
Kilka par następnej rundy też zapowiada się nie tak źle, biorąc pod uwagę przesiew. A może właśnie dzięki temu.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 20:45
autor: DUN I LOVE
O półfinał.
[7] Grigor Dimitrov (BUL) vs Juan Martin Del Potro (ARG)
Yuichi Sugita (JPN) vs Karen Chaczanow (RUS)
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 20:47
autor: Robertinho
elena pisze:
Robertinho pisze:Krygują się. Wszak nic nie wiadomo, konkurencja mordercza.
No masz ci, a co było w zeszły piątek. Wystarczył kanadzkij maładiec.
Dzięki temu nie spotkał wygłodniałego(również z wyglądu) Saszy, wiec ja bym przesadnie nie rozpaczał.
Re: Cincinnati 2017
: 16 sie 2017, 20:58
autor: Rroggerr
No, Zverev za rok może być na cegle głównym sprzymierzeńcem.
Del, wiele można o nim powiedzieć, ale akurat na szybszych nawierzchniach Dimitrow przez ostatni rok robi dobre wyniki i zupełnie nie widzę tak dysponowanego Delpo. Ale może to podświadomy jinx.