mtenis.com.pl

Barty pisze: Ten Hiszpańczyk wygrał jedyny w karierze turniej na indoor hardzie 12 lat temu, byłoby zabawnie, gdyby to powtórzył.

Jeżeli przyjechał tu tylko klepnąć "1" to może ktoś go pokona. Jeżeli zaś jest dobrze przygotowany, to przytoczony przez Ciebie fakt jest kompletnie bez znaczenia. Poza zmotywowanymi Francuzami wokół Fafy zostali sami zniechęceni i zmęczeni sezonem gracze, do tego o przeciętnej klasie sportowej (zakładam, że Del Potro przyjechał tu tylko dlatego, że nie wypada odpuszczać walki o WTF na ostatniej prostej).

Sławek, wiadomo, że wyniki Saszy są trochę ponad stan, ale to chyba typowe dla każdego wschodzącego mistrza - jak np. Nadal zrobił swój pierwszy finał Wimbledonu na wyrost, Djoković po dziewiczym sukcesie w Melbourne 2 lata kopał się po czole, nie warto nawet pisać, co wyprawiał Federer po ograniu Samprasa w Londynie. Analogicznie moim zdaniem będzie z Niemcem - tyle, co Fabsterzy pewnie nie wygra, ale trochę czasu zajmie zanim potwierdzi, że tegoroczny sezon to nie tylko wypadkowa absencji Murole.

Puj chyba ogranie Lalo.

Puj przegrał 4 punkty przy własnym podaniu, oby dalej utrzymywał taką formę serwisową.

Czy tylko ja widzę spore szanse Fiasco w starciu z Kevinkiem?

Wtedy jeszcze prowadził, więc humorek dopisywał. LOL.

DUN I LOVE pisze:Czy tylko ja widzę spore szanse Fiasco w starciu z Kevinkiem?

Będzie walka.
John ogrywając Schwartzmana, definitywnie zamknął bramę Agentyńczykowi przed WTF-em.

Barty, nadaje się do tematu o hot shotach?

Wow, Dimitrow czy Kyrgios by się nie powstydzili, wrzucaj!

Właśnie się kapnąłem, ze przegapiłem swój 10000. post.

Refleks.

Świetnie Chung zaczął. Rafa a lil bit rusty.

Marny jest Nadal, nie wiem czemu oglądając to spotkanie pomyślałem o Nalbandianie i Davydence.

Barty pisze:Właśnie się kapnąłem, ze przegapiłem swój 10000. post.

Ja też i nie wiem nawet kiedy to było.

Płaczecie niepotrzebne, ja przegapiłem 50000.

Fafa odrabia.

Szkoda, że Chung nie umie grać w tenisa.

Emu pisze:Szkoda, że Chung nie umie grać w tenisa.

Top-20 w przyszłości na luzie.

Oglądam właśnie CSI:NY, i w odcinku występuje John McEnroe. Gra samego siebie, i jest podejrzany o morderstwo. S03E23.

Drabinka turnieju deblowego:

[1] Henri Kontinen (FIN)/John Peers (AUS) wolna runda
Nicholas Monroe (USA)/Jack Sock (USA) vs [WC] Paul-Henri Mathieu (FRA)/Benoit Paire (FRA)
Diego Sebastian Schwartzman (ARG)/Fernando Verdasco (ESP) vs Aisam-Ul-Haq Qureshi (PAK)/Mischa Zverev (GER)
[7] Ivan Dodig (CRO)/Marcel Granollers (ESP) wolna runda

[3] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan (USA) wolna runda
[WC] Julien Benneteau (FRA)/Edouard Roger-Vasselin (FRA) vs Fabrice Martin (FRA)/Albert Ramos-Vinolas (ESP)
Santiago Gonzalez (MEX)/Julio Peralta (CHI) vs John Isner (USA)/Sam Querrey (USA)
[6] Jean-Julien Rojer (NED)/Horia Tecau (ROU) wolna runda


[5] Jamie Murray (GBR)/Bruno Soares (BRA) wolna runda
Ryan Harrison (USA)/Michael Venus (NZL) vs Nikola Mektić (CRO)/Matwe Middelkoop (NLD)
Juan Sebastian Cabal (COL)/Robert Farah (COL) vs Rohan Bopanna (IND)/Pablo Cuevas (URU)
[4] Pierre-Hugues Herbert (FRA)/Nicolas Mahut (FRA) wolna runda

[8] Raven Klaasen (RSA)/Rajeev Ram (USA) wolna runda
Feliciano Lopez (ESP)/Marc Lopez (ESP) vs Karen Chaczanow (RUS)/Andriej Rubliow (RUS)
Richard Gasquet (FRA)/Lucas Pouille (FRA) vs Mate Pavić (CRO)/Nenad Zimonjić (SRB)
[2] Łukasz Kubot (POL)/Marcelo Melo (BRA) wolna runda

Dobrze gra Koreańczyk, ale to jednak za mało na Rafę.

To była taka formalność, że nawet Hiszpan przyjął to dość zachowawczo.

Yep. Rafa najlepszym tenisistą sezonu 2017, po raz czwarty Hiszpan wygrywa sezon (2008, 2010, 2013, 2017).

Fiasco zaraz pogoni Andersona.