Strona 9 z 25
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:01
autor: DUN I LOVE
Żeby tylko mu za kilka lat nie wyskoczyło 2 nowych GOATÓW z roczników 2008 i 2009.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:10
autor: Kiefer
Ja tylko się zastanawiam czy tenis może być spokojny, bo ma jednego gościa, który będzie dźwigał tę dyscyplinę na swoich barkach? Trochę mało jednak. Shelton może zostać zawodnikiem chociaż na miarę Roddicka? Wiadomo, że zbierał baty od Feda, ale no jednak był naprawdę kimś 20 lat temu, za to teraz jest płatkiem śniegu.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:11
autor: Rroggerr
Przede wszystkim trzeba uczciwie przyznać, że to fabsterskie p........e to najbardziej zniechęcająca rzecz w Alcarazie jako postaci.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:12
autor: DUN I LOVE
Rroggerr pisze: ↑07 wrz 2023, 16:11
Przede wszystkim trzeba uczciwie przyznać, że to fabsterskie p........e to najbardziej zniechęcająca rzecz w Alcarazie jako postaci.
Nawet dzisiaj sobie pomyślałem, czy dyskusje na temat tenisa, bez jakiegoś rekordu w tle, będą jeszcze kiedyś możliwe.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:22
autor: Rroggerr
Tak, kilkanaście lat czekania na koniec Raków zostanie zwieńczone kolejnymi kilkunastoma latami słuchania porównań Alcaraza do Raków. Jeszcze gdyby tu było realne stylistyczne porównania, a wystarczy odpalić sobie mecz Alcaraza ze Zverevem, gdzie jak na dłoni widać, że to zupełnie inny tenisista.
A Hiszpan jest na tyle elektryzującą postacią, że może wziąć na swoje barki tenis, ale bez godnego rywala rozgrywki nie będą elektryzujące. Żaden gracz historycznie nie miał takiej przewagi nad swoim/starszym pokoleniem aniżeli Hiszpan teraz, a jako, że mówimy o 20-latku, to zapowiada się paradnie. Pomimo wiadomych interesów, aż chciałoby się żeby Med zapuścił 5-godzinnego epika w półfinale z serwbotowaniem i murarką, bo jak odda mecz bez walki to będzie nieformalny koniec Żenów jako jakiegokolwiek prime-pokolenia.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:47
autor: Robertinho
Nie byłoby nic gorszego i bardziej niesprawiedliwego, gdyby te qrwy, powtarzam, qrwy, wyczekały Djokovica i zaczęły teraz Szlemy wygrywać. Pięć Klasyków Alcaraza, Szlemy dla Sinnera i Ruuda(tak tak), wszystko lepsze niż triumfy żenów. Nikt bardziej tej dyscyplinie nie zaszkodził, na nic poza spuszczeniem w kiblu nie zasłużyli.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:48
autor: Kiefer
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 07 wrz 2023, 16:49
autor: DUN I LOVE
Ruud jest żenem.
Ja to bym jednak wolał, gdyby do Alcaraza dołączyli Rune z Sinnerem, ale to i tak nie zmieni faktu, że Novak jeszcze z 3-4 szlemy powinien dorzucić.
E: Shelton jeszcze. Taka osobowość by mogła ponieść tenis ku słońcu.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 9:29
autor: Kamileki
Rroggerr pisze: ↑07 wrz 2023, 16:22
A Hiszpan jest na tyle elektryzującą postacią, że może wziąć na swoje barki tenis, ale bez godnego rywala rozgrywki nie będą elektryzujące. Żaden gracz historycznie nie miał takiej przewagi nad swoim/starszym pokoleniem aniżeli Hiszpan teraz, a jako, że mówimy o 20-latku, to zapowiada się paradnie. Pomimo wiadomych interesów, aż chciałoby się żeby Med zapuścił 5-godzinnego epika w półfinale z serwbotowaniem i murarką, bo jak odda mecz bez walki to będzie nieformalny koniec Żenów jako jakiegokolwiek prime-pokolenia.
Żen nie wszystek umarł zdaje się mówić Daniił.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 13:54
autor: Robertinho
Kamileki pisze: ↑09 wrz 2023, 9:29
Rroggerr pisze: ↑07 wrz 2023, 16:22
A Hiszpan jest na tyle elektryzującą postacią, że może wziąć na swoje barki tenis, ale bez godnego rywala rozgrywki nie będą elektryzujące. Żaden gracz historycznie nie miał takiej przewagi nad swoim/starszym pokoleniem aniżeli Hiszpan teraz, a jako, że mówimy o 20-latku, to zapowiada się paradnie. Pomimo wiadomych interesów, aż chciałoby się żeby Med zapuścił 5-godzinnego epika w półfinale z serwbotowaniem i murarką, bo jak odda mecz bez walki to będzie nieformalny koniec Żenów jako jakiegokolwiek prime-pokolenia.
Żen nie wszystek umarł zdaje się mówić Daniił.
Oczywistą oczywistością jest, że jeśli ktoś ma blokować gościa wygrywającego jak leci Szlemy, to ten ktoś sam będzie to robił, innej opcji nie ma. Za słaby na to niestety na razie jest Carlitos.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 23:25
autor: DUN I LOVE
Zapamiętajcie. Wszyscy.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 23:34
autor: Kiefer
Wszyscy to wiemy.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 23:36
autor: DUN I LOVE
Na taką odp. liczyłem.

Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 23:38
autor: Kiefer
Mógłbym być Pavvym mtenis.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 23:41
autor: DUN I LOVE
Rios chyba bardziej się nadaje, poglądami patrząc.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 09 wrz 2023, 23:42
autor: Kiefer
No tak, to też prawda.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 10 wrz 2023, 0:08
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑09 wrz 2023, 23:41
Rios chyba bardziej się nadaje, poglądami patrząc.
Bo Pavvy to Rioos.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 11 wrz 2023, 15:44
autor: DUN I LOVE
Idźcie z tym farciarzem.
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 11 wrz 2023, 15:54
autor: Jacuszyn
Ale Wimbla wygrał pokonując w finale Novaka co przedtem udało się wyłącznie Murray'owi. I już jest na SW 19 nieśmiertelny xD
Re: Czy wszyscy będziemy kochać CAG?
: 11 wrz 2023, 16:13
autor: DUN I LOVE
Podobnie jak Danił 2 lata temu - uchronił nas od klasyka.
Dalej jednak Serb ma strzał na 10 w Londynie.