mtenis.com.pl

Ależ wściekły jest Szkot.
Oby wystarczyło mu rakiet do końca meczu.

Staś 1-0 w setach.

He he.

Powieje w półfinale i Djokovic okaże się do pokonania...

Rroggerr pisze:Powieje w półfinale i Djokovic okaże się do pokonania...

Powieje wieczorkiem to w półfinale będzie grał z kim innym.

Ekstra! Murray zbyt pasywnie, co mi się podoba u Wawrinki to ta jego technika, zarówno z FH jak i z BG może skrzywdzić przeciwnika.

grzes430 pisze:

Rroggerr pisze:Powieje w półfinale i Djokovic okaże się do pokonania...

Powieje wieczorkiem to w półfinale będzie grał z kim innym.

Bez paniki. Robi na lajcie finał Djoko.

Robertinho pisze:

grzes430 pisze:

Rroggerr pisze:Powieje w półfinale i Djokovic okaże się do pokonania...

Powieje wieczorkiem to w półfinale będzie grał z kim innym.

Bez paniki. Robi na lajcie finał Djoko.

A turniej dla Nadalita, czyli wszystko zgodnie z planem.

Wawrinka robi z drugim serwisem Murraya to samo, co Federer w finale Wimbledonu.

Stasiek-Novak to mogłaby być na tej nawierzchni naprawdę świetna kombinacja w półfinale.

Doczekałem się porównania męskiego tenisa do Radwańskiej.

Też mam takie podejrzenia, Pitny.

Anula pisze:Ależ wściekły jest Szkot.

Jak to Szkot. Ale nie można mieć do niego pretensji, że ma taki charakter, a nie inny. Andy zupełnie naturalnie wypracował sobie taki styl zachowania i tyle. Mnie jego gestykulacja też czasem nie przypada do gustu, bo przeklina, robi jakieś skwaszone miny, rzuca rakietami i prawie nigdy na korcie się nie uśmiecha (a jak już to ironicznie). Niemniej takie ekspresyjne zachowanie to zdecydowanie zdrowy sposób radzenia sobie z emocjami (tych negatywnych i tak się nie stłumi, bo z czasem wyjdą ze zdwojoną siłą), który może pomóc mu w lepszej grze.

jonathan pisze:

Anula pisze:Ależ wściekły jest Szkot.

Jak to Szkot. Ale nie można mieć do niego pretensji, że ma taki charakter, a nie inny. ...

Za to, między innymi go lubię.

Przesłaby jest Szkot.

A Stachu się nakręca.

Anula pisze:Za to, między innymi go lubię.

Skoro tak, to nie powinnaś sprawiać wrażenie zaskoczonej takimi reakcjami.

Też chciałem to podkreślić - Murray być może ogarnie się w trzecim secie, ale gdy Wawrinka złapie swój rytm i się rozluźni, to w przeciwieństwie do meczu z Verdasco, gdzie także średnio zaczął - tym razem Szkot może nie powrócić z 0-2.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, jedziesz po finał Stanislas.

Ale akcja!

Oby ze Staszkiem nie zdarzyła się podobna historia jak z Cilicem w zeszłym roku.

Teraz go Muzza złamie.

Co najwyżej ją złamie. Rakietę.