mtenis.com.pl

Domknął Czech. Ewidentnie coś dolega Argetyńczykowi. Całkowicie przeszedł obok meczu.

Szkoda, że nawet bez tego Auckland Juan kończy styczeń...

No i wygrał Berd. Będziecie się śmiać, ale ja bym go nie lekceważył, wbrew opinii Pana Karola, że Roger już jest w semi.

Tego Fucsovicsa też byś nie lekceważył, co nie?
Groźny grajek, słyszałem, że 5 lat temu nawet challengera wygrał.

Tak się napaliłem na to dzisiejsze oglądanie a tu zupełnie nie ma na co popatrzeć

Sowa pisze:Absolutnie nic nie sprzedaję. Ale użytkuję już trzeci rok coś takiego (prócz węglowego w standardzie mam jeszcze ceramiczny) i jestem bardzo zadowolona. Nawet zupę gotuję na wodzie z filtra.

Ależ Ja Ci do domu/kuchni w butach wchodzić nie zamierzam i gorąco zachęcam używanie tego co zapewnia Ci komfort psychiczny... ale jak posiedzisz po drugiej stronie to zwątpisz w dużą część rozwiązań, a jak będziesz trochę bardziej oczytana to dosłownie lejesz z uproszczonych opisów, których żaden sprzedawca Ci nie rozwinie jak się zderzy z technicznymi pytaniami.

Z tym, że tego typu kwestie to często przerost formy nad treścią, wliczając w to, w określonych przypadkach, których parametry podano wyżej, dodatkowe filtrowanie wody na obszarze własnej posesji.

Robertinho pisze:No i wygrał Berd. Będziecie się śmiać, ale ja bym go nie lekceważył, wbrew opinii Pana Karola, że Roger już jest w semi.

Problemem Berdycha w najważniejszych spotkaniach na szybkich nawierzchniach była głowa, a nie umiejętności.

robpal pisze:Tego Fucsovicsa też byś nie lekceważył, co nie?
Groźny grajek, słyszałem, że 5 lat temu nawet challengera wygrał.

Rob, jak zawsze w formie jeśli chodzi o Federera.

filip.g pisze:Tak się napaliłem na te dzisiejsze oglądanie a tu zupełnie nie ma na co popatrzeć

+1.

Może Gasket zaskoczy jakoś.

Robertinho pisze:No i wygrał Berd. Będziecie się śmiać, ale ja bym go nie lekceważył, wbrew opinii Pana Karola, że Roger już jest w semi.

Na Wimbledonie Federerowi tak łatwo nie było, parę razy napsuł krwi Szwajcarowi. Było to co prawda dość dawno i faktycznie większość ich ostatnich meczów kończyło się nokautem, niemniej należy się szacunek Berdysiowi, nie lubię go, ale trzeba przyznać, że w czasach dominacji Big4 nikomu nie udało się zaistnieć, a Tomek w tym czasie poza nimi był niemal nie do ugryzienia.

Wszystkie mecze dzisiaj... a pierwszy punkt Rogera już od nich lepszy. Ozywiście spotkanie komentuje guru tenisa - Wilander.

Vinolas za to ładnie grinduje z Djokiem, jeszcze z 1,5h poprosimy. Ponad 35 UE Novaka

Kiefer pisze:

Robertinho pisze:No i wygrał Berd. Będziecie się śmiać, ale ja bym go nie lekceważył, wbrew opinii Pana Karola, że Roger już jest w semi.

Na Wimbledonie Federerowi tak łatwo nie było, parę razy napsuł krwi Szwajcarowi. Było to co prawda dość dawno i faktycznie większość ich ostatnich meczów kończyło się nokautem, niemniej należy się szacunek Berdysiowi, nie lubię go, ale trzeba przyznać, że w czasach dominacji Big4 nikomu nie udało się zaistnieć, a Tomek w tym czasie poza nimi był niemal nie do ugryzienia.

Na USO też go odpalił w 2012.

Nawiązywałem do ostatniego ich meczu na Wimblu, niby 3:0, ale to nie był łatwy mecz.

Tak czy inaczej od 2014 sporo w ich rywalizacji się zmieniło, Szwajcar zaczął tłuc Berdie jak za czasów swojej dominacji, nie wliczając w to Aten 2004 to było chyba z 7-8 kolejnych wygranych, teraz jest podobnie.

Jednak przez powiedzmy 5 lat (2009-2013) Berdych był bardzo ciężkim dla niego rywalem, częściej z nim wygrywał, ale było też sporo przegranych jak na Wimbledonie 2010 czy USO 2012, był też powrót od stanu 0:2 podczas AO 2009.

Ok. Nie doczytałem.

Djoković z brejkiem, pewnie zmierza do Last16.

Dobrze, że Opera ma takie fajne opcje jak odpinanie filmów. Szkoda, że nie ma sensu dzisiaj oglądać kilku meczy na raz.

Koniec meczu Djoko na ES, chyba ogarnięte już zresztą, u Feda bp.

Z przełamaniem Roger, ale gra mocno średnio.

Bardzo średnio, dużo byków, zwłaszcza z bh.

Oczywiście, że wygra 62 63 62 i będzie mocno średnio. Za to jak Nadulek niszczy Estrellę czy innego Dżumhura, to demonstracja siły
Śmieszni jesteście

Skoro wystarcza na Gaske to po co grać lepiej?
Lepiej niech będzie lepiej w późniejszych fazach turnieju.

Hewitt nawet wracając z emerytury daje tu większe emocje niż cały turniej singlowy (może wyłączając Nick vs JWT).

Naprawdę super pograli, oby wrzucili jakieś skróty, będzie na co popatrzeć. Tak sobie zerknąłem w drabinkę i mają teraz Ramosa z Andujarem, a później pewnie Cabala z Farahem, więc teoretycznie mogą coś jeszcze szarpnąć.

10 lat temu wygrał tu Lleyton dreszczowiec z Baghdatisem, dziś w nieco szybszym tempie odprawili z Grothem turniejowe "3". Fajna historia.

Będzie trochę kabaret ze strony organizatorów, jeżeli dadzą ewentualny mecz Fucsovicsa z Federerem w nocnej, kosztem Djoko - Chung.

Jak zapomnicie o wszystkich jinxach, uprzedzeniach i myśleniu życzeniowym, to na obecny moment kto - Roger czy Rafa?