mtenis.com.pl

Novak wygrał, więc należy się poświęcić i napisać parę słów komentarza. Spełnia się najbardziej prawdopodobny scenariusz po tym jak Novak został sam z wielkiej trójki. Wykorzystuje to, tak jak powinien to robić prawdziwy mistrz. Arcymistrz. Wielkie brawa.

Nie oglądam przemów, konferencji. Było coś o zakończeniu kariery?

Gratulacje, 1. @The Djoker
2. @juniorro
3. @balech
4. @Razing
5. @Bialas55
6. @pascal
7. @ayshe
8. @Robertinho
9. @Kamileki
10. @Kiefer
11. @L_D
12. @grzes430
13. @LokalnyEkspert
14. @polo90
15. @Fighter
16. @Lleyton
17. @Emu
18. @Wujek Toni
19. @Damian
20. @Marcelo_Rios

Bialas55 pisze: ↑11 wrz 2023, 7:55 Nie oglądam przemów, konferencji. Było coś o zakończeniu kariery?

Novak nic na ten temat, trener nieco co nieco oznajmił.

Nie wiem jak można było nie wziąć tego drugiego seta. Wyszedł te miks ograniczenia tenisowego i miękkości mentalnej Daniła, przez które przegrał finał AO22. Zaczął grać ofensywnie Nole z konieczności i Med oczywiście natychmiast zgłupiał.


Generalnie na kolana i czcić Pana Alcaraza, jeśli ktoś fanem GOATa nie jest, bez Hiszpana mielibyśmy Klasyka i to z 4 razy 3-0 w finale.

Ciekawe jak długo szur będzie nam odbierał smak życia.

Z obecnej perspektywy niesamowitym beneficjentem wejścia do gry kilka lat po Fedzie i Rafie jest Serb. Na tym świecie nie ma sprawiedliwości. Jedynie taki ch*jowy tour jak obecnie był do przewidzenia, z Alcarazem jako jedynym poważnym graczem, któremu jednak mocno brakuje równowagi w swojej grze i stabilizacji formy.

Cudownie to będzie wyglądać, kiedy za kilka lat tenisowi laicy spojrzą na suchą tabelkę że szlemami i stwierdza na jej podstawie, że Serb był o kilka długości lepszym zawodnikiem niż Federer (czy Nadal), nie mogę się tego doczekać

Już chyba nikt specjalnie się tym nie przejmuje, bo oglądasz ten wczorajszy mecz i tak naprawdę, kto gra w tenisa, Djokovic czy Medvedev? No chyba jednak ten pierwszy. Mnie tam byłoby szkoda gdyby Alcaraz grał w finale i w nim przegrał, a Medvedev to zawiódł w tym sensie, że uwalił kupon, bo miał przegrać 1-3/2-3, ale okazał się taką cipą, że nawet seta nie potrafił urwać. Jak już napisałem, niech Med się cieszy, że dostał imitację Novaka 2 lata temu, bo miałby ten bilans finałów 0-5. No i rzeczywiście trzeba dziękować Alcarazowi, tutaj zawiódł, ale jednak trzeba wybaczyć ze względu na młody wiek, mam tylko nadzieje, że wyciągnie wnioski po tym piątkowym meczu.

Damian pisze: ↑11 wrz 2023, 2:35
Tytuły po 31 roku życia:
Novak Djokovic - 12
Bjorn Borg - 11
Andre Agassi - 8
Jimmy Connors - 8
Ivan Lendl - 8
Mats Wilander - 7
John McEnroe - 7
Boris Becker - 6
Stefan Edberg - 6

Djokovic po 31 roku, pozostali przez całą karierę. Jeszcze cztery wygrane, przegonienie Samprasa i Novak po 31 roku życia zostanie trzecim najbardziej utytułowanym zawodnikiem w Erze Open - calych karier Fedala chyba już nie dogoni.

Damian pisze: ↑11 wrz 2023, 2:35
Tytuły wielkoszlemowe po 2018 roku:
Novak Djokovic - 12
Rafael Nadal - 6
Carlos Alcaraz - 2
Roger Federer - 1
Dominic Thiem - 1
Daniil Medvedev - 1

Od 2018 roku*.

Trochę się śmieję z nas wszystkich tutaj, którzy za każdym razem kreślimy scenariusze detronizacji, wyobrażając sobie, że ci gracze są lepsi niż de facto są. Alcaraz jest jedynym graczem, który wziął set i/lub mecz z No1e w tym roku w pólfinałach i finałach WS, reszta wszystko do 0.

Na przyszłość powinniśmy jednak rozważać, kto jest w stanie wygrać seta, a nie porywać się oczywiście na całe mecze.

Michael Scott pisze: ↑11 wrz 2023, 8:44Cudownie to będzie wyglądać, kiedy za kilka lat tenisowi laicy spojrzą na suchą tabelkę że szlemami i stwierdza na jej podstawie, że Serb był o kilka długości lepszym zawodnikiem niż Federer (czy Nadal), nie mogę się tego doczekać

Coś za coś. Albo jesteś pionierem i (przynajmniej marketingowo) definiujesz pewną erę w sporcie (jak Federer czy Małysz), albo masz rekordy (Djoković, Stoch). Roger z Rafą przyciągnęli ludzi, Novakowi dali niesamowitą motywację, wyznaczając granice, jakie Serb musi osiągnąć, żeby ich przeskoczyć. Bardziej chyba jednak Fed, bo jest najstarszy i od samego początku to on uciekał, a oni gonili.

W 2021 roku, w wieku 34 lat, grał mecz o klasyka, a teraz - w wieku 36 - był całościowo najbliższej szlema od czasów wyczynu Roda Lavera. Myślę, że jeszcze z 3 próby powinny mieć miejsce. Inna sprawa, że nie sądziłem, że będzie go stać na to, żeby się torturować przed szlemem i pobierać póżniej pakiety (w Adelajdzie dłuższy finał z Kordą, tutaj mordęga z Carlitosem w Cincy). A mówi się, że nie można mieć wszystkiego.

DUN I LOVE pisze: ↑11 wrz 2023, 9:15
W 2021 roku, w wieku 34 lat, grał mecz o klasyka, a teraz - w wieku 36 - był całościowo najbliższej szlema od czasów wyczynu Roda Lavera. Myślę, że jeszcze z 3 próby powinny mieć miejsce.

3-szlemowe sezony Novaka:

Łączna liczba straconych setów w trzech wygranych imprezach:
2011 - 9
2015 - 9
2021 - 13
2023 - 5

Wynik najsłabszego szlema:
2011: Półfinał RG - porażka w 4 setach
2015: Finał RG - porażka w 4 setach
2021: Finał USO - porażka w 3 setach
2023: Finał Wimbledonu - porażka w 5 setach

Wyraźnie najlepszy szlemowo sezon dla Novaka.

DUN I LOVE pisze: ↑11 wrz 2023, 1:12

Kiefer pisze: ↑11 wrz 2023, 1:09 Ale dostał teraz zje*ę od trenera, nie dziwię się, bo żałosne to jest ile przynosi punktów ten serwis Novaka do narożnika forhendowego Meda.

Ciężko mi się odnieść, bo nie grałem na korcie pod presją, ale naprawdę nie rozumiem dlaczego żadnych wniosków nie wyciąga Danił. Wygranie punktu przy tym miejscu odbioru z rywalem grającym s&v jest praktycznie niemożliwe.

Aż dziw, że niby tak kumaty gość tego nie analizuje podczas gry.

On z Rublem, który już ledwo serwował, pod bandą stał. To jest ta różnica między wyrobnikiem, a talentem - return to jest uderzenie, gdzie takie rzeczy wychodzą, wybitni gracze będą szukać optymalnej pozycji, kombinować, grać tym również jako elementem wojny psychologicznej.

A ktoś taki jak Danił (wersja spod bandy) , czy niektóre panie (w korcie choćby nie wiem co, @Mario by mógł o tym książkę napisać), będzie całe tenisowe życie robić to samo i tak samo przez to przegrywać. Już się nie będę nad Medem pastwić, wygrał lepszy i tyle.

A i oczywiście GOAT jest jeden, zrozumcie.

Robertinho pisze: ↑11 wrz 2023, 9:50
A i oczywiście GOAT jest jeden, zrozumcie.

Tyle nam zabrakło:

Moment.

Kamileki pisze: ↑11 wrz 2023, 9:57

Robertinho pisze: ↑11 wrz 2023, 9:50
A i oczywiście GOAT jest jeden, zrozumcie.

Tyle nam zabrakło:

Dwa proste backhandy w tiebreaku popsute oraz w piątym secie ten drive voley w siatkę na 2:0. Tyle zabrakło.

DUN I LOVE pisze: ↑11 wrz 2023, 1:12Ciężko mi się odnieść, bo nie grałem na korcie pod presją, ale naprawdę nie rozumiem dlaczego żadnych wniosków nie wyciąga Danił. Wygranie punktu przy tym miejscu odbioru z rywalem grającym s&v jest praktycznie niemożliwe.

Aż dziw, że niby tak kumaty gość tego nie analizuje podczas gry.

Na stronę równowagi już szczególnie, wprawdzie wytrzymałem tylko 12 gemów, plus akurat przebudziłem się na tiebreak w drugim secie, ale każdy ważny punkt grany na równowagę można było od razu przypisać Novakowi, bo szedł sobie w ciemno na siatkę po serwisie na forehand Rosjanina i albo dostawał na skończenie, albo ten próbował jakiejś rozpaczliwej próby, kończącej się kilkumetrowym autem lub w dolnych rejonach siatki. TB już w ogóle był brutalny, bo szli na żyletki, a gość miał tylko jedną szansę na minibreaka w każdej sekwencji serwisowej Serba.

Co ciekawe, aż odpaliłem sobie jakieś starsze mecze Daniiła, żeby upewnić się, czy pamięć mi nie szwankuje. I nie szwankuje, typ owszem lubił sobie stanąć pod bandą do returnu, ale zdarzały się sytuacje, gdy zrobił kilka kroków do przodu, czy nawet odpowiadał będąc przyklejony do linii*. Teraz co by się nie działo, stoi 6 metrów za kortem i liczy na cud, którego wczoraj nie było.

* od 5:58 (piłka na przełamanie)

Cóż, karykaturalna sytuacja jak na ten poziom, żeby w finale szlema dawać się ogrywać tak łatwo i ciągle w identyczny sposób.