mtenis.com.pl

Lol...

No to chyba dzisiaj jest ten gorszy mecz. Znowu w finale...

Fh wrócił, ale serwis nie. Niestety.

Powiedzmy to sobie otwarcie Roger jest posrany po same pachy...

Djoko nie lepszy.

Co to za parodia tenisa?

Aż zaczynam tęsknić za Nadalem...

Słaby jest Roger dzisiaj, ale Novak pomaga. Podanie trzeba odnaleźć.

BP jak z Nadalem.

Mario pisze:No to chyba dzisiaj jest ten gorszy mecz. Znowu w finale...

Mario, sam tu pisałeś o naczyniach połączonych... To nie jest kwestia dnia. Djoković po prostu zjada psychicznie Federera w najważniejszych meczach, a to co widzimy na korcie - czyli gorszą grę Szwajcara jest po prostu tego konsekwencją. Serwis zaskakuje już tylko po chwilowych przestojach, a ilość niewymuszonych drastycznie się zwiększa.

Djokovic jednak potrafi przebić kilka piłek w wymianie, a to na razie przerasta 17-krotnego mistrza.

Znowu break z 30-0?

Nie jest to porywające widowisko póki co.

Teraz gem prawdy.

Mateuszz91 pisze:Nie jest to porywające widowisko póki co.

Norma.

Poza ostatnim RG (forma Stana, dramaturgia, nieoczekiwany zwycięzca), dawno nie było porywającego finału WS w ostatnich latach. Chyba, że czegoś nie uwzględniłem.

Ja tam się dobrze bawię. Dawno nie widziałem tak dobrego Serba.

DUN I LOVE pisze:Chyba, że czegoś nie uwzględniłem.

Finału USO Murray - Djoko. Hehe

Chyba nie da się grać gorzej, to jedyny pozytyw płynący z tego seta.

Gorzej już grać Roger nie może - chyba tylko to daje nadzieję.

Ależ go Serb wypunktował. Zresztą trochę się sam wypunktował.