mtenis.com.pl

Rzygać się chce na ten Juventus Sarriego. Jedyna satysfakcja jaką mam, to to, że Dybala pokazuje na co go stać, a De Ligt (mimo błędu dziś) zdecydowanie okrzepł i spokojnie zastępi Chielliniego na lata. Dobrze prezentuje się także Rabiot, reszta, cóż, lepiej nie mówić.

Wolę wrócić do wczorajszych derbów Geui, które wygrała drużyna Gorana Pandeva. Nie był to jakiś wielki występ Gryfonów, ale widać, że wiedzieli, że to może być ostatnia szansa na ważne 3 punkty i mocno walczyli o sukces. Dobry występ zaliczył Filip Jagiełło. Sampa chyba trochę uspokojona utrzymaniem, do tego dość ciężko grać i wygrywać, gdy masz w drużynie może 0,7 porządnego obrońcy. Tu muszą nastąpić wzmocnienia, stoper koniecznie, plus rekomendowany drugi stoper i boczny obrońca. Niestety nasz Bartek Bereszyński znów popełnił błąd. Czarna seria Polaka trwa.

Za kilka dni Juve będzie mieć tyle samo majstrów co oba mediolańskie giganty razem wzięte (36-18-18).

DUN I LOVE pisze: ↑24 lip 2020, 15:03 Za kilka dni Juve będzie mieć tyle samo majstrów co oba mediolańskie giganty razem wzięte (36-18-18).

A w najważniejszych Europejskich rozgrywkach sytuacja zupełnie odwrotna. Juve na koncie 2 Puchary Europy/ Ligi mistrzów, Inter 3, a Milan 7.

Ależ to jest rak, 9-y tytuł z rzędu, a nie mówimy wcale o jakiejś wybitnej drużynie.

To, że tak ch*jowy Juventus weźmie w tym roku mistrza jest dla mnie absolutnym kuriozum. Oglądam w tym sezonie średnio co drugi mecz Juve i albo mam szczególnego pecha, albo mam rację, bo co 90 minut to oczy krwawią. Masakra.

Kiefer pisze: ↑24 lip 2020, 15:21 Ależ to jest rak, 9-y tytuł z rzędu, a nie mówimy wcale o jakiejś wybitnej drużynie.

Nie wiem czy Cię dobrze rozumiem, ale jeśli wziąć pod uwagę okres 9 lat, to ta niewybitna drużyna dwa razy grała w finale LM. Nie da się na nich patrzeć od maksymalnie dwóch sezonów (może trzech, jak ktoś się uprze), wcześniej byli niezaprzeczalnie najlepsi we Włoszech i mieli odpowiednią jakość. Mogło być brzydko, ale było porządnie, konsekwentnie i na poziomie. Tak więc te 6-7 tytułów to żaden rak, ale konsekwencja dobrego projektu drużyny.

Teraz zostało z tego niewiele, ale to nie ich wina że Lazio i Inter mają po 15 piłkarzy nadających się do walki o tytuły.

Umówmy się, że problemem we Włoszech jest nie Juventus, ale upadek pozostałych drużyn. Oczywiście w przeciągu tych dziewięciu lat obserwowaliśmy różne oblicza Juventus, od naprawdę mocnego do średniego, i nie jest dobrze, że to dało tyle ile dało, bo tak na oko to winno być 4 do 5 tytułów. No ale jest jak jest, może za rok coś się zmieni, choć wątpię.

Ile razy jeszcze Sassuolo musi trafić do siatki, żeby im cokolwiek zaliczyli? Myślę, że pięć.

Aktualne Juve nie jest nawet blisko tej drużyny z Nedvedem i Zizou czy z drugiej połowy '90. Ta pomoc jest naprawdę dramatyczna. Oni nawet nie są blisko tej ekipy z Pogba, Pirlo i Tevezem, mimo iż mają Ronaldo.

no-handed backhand pisze: ↑25 lip 2020, 22:29 Ile razy jeszcze Sassuolo musi trafić do siatki, żeby im cokolwiek zaliczyli? Myślę, że pięć.

I znowu nie pykło xD

Wieczorem Juve może przyklepać tytuł.

Immobile idzie o Złotego buta.

Wrócił do strzelania, już blisko jest tytułu króla strzelców, a złotego buta również ma w zasięgu. Oczywiście znowu gol z rzutu karnego, kto to widział by piłkarze strzelali kilkanaście goli z jedenastek.

Krycha dzisiaj hattricka wali.

Już wyrównał Lewego Ciro.

Immobile hat-trick, znowu karny.

Jak tam złoty but Lewego? Okradli ze złotej piłki czy jeszcze nie?

DUN I LOVE pisze: ↑26 lip 2020, 21:32 Jak tam złoty but Lewego? Okradli ze złotej piłki czy jeszcze nie?

Okradli Immobile.